Maria Emm

Maria Emm Student, Uniwersytet
Łódzki

Temat: Czy to dobra relacja terapeutyczna?

Witam

Od pewnego czasu uczęszczam na terapię i mam pewne, związane z tym, wątpliwości.
Wydaje mi się, że złapałam dość dobry kontakt z terapeutą. Bałam się, że ciężko będzie mi wydusić z siebie słowo, ale jak tam jestem, cały czas trwa rozmowa. Jednak w domu układam sobie w głowie pewne rzeczy, o których chcę opowiedzieć na terapii, a nie zawsze mi to wychodzi, albo tylko dotknę tematu, choć planowałam go szczegółowo przedstawić. Atmosfera jak dotąd była raczej luźna, chyba że poruszany był pewien 'drażliwy' dla mnie temat, natomiast po ostatnim spotkaniu wróciłam strasznie zdołowana (płakałam przez cały wieczór i rano).
Wydaje mi się, że mój terapeuta był złośliwy i zastanawiam się, czy to jest z jego strony specjalnie zastosowana strategia. Chodzi o to, że cierpię (m.in.) na lęk przed upokorzeniem. Wg niego powinnam się poddać temu lękowi (tj. pozwolić sobie przeżyć upokorzenie). I mam wrażenie, że to właśnie miało miejsce na ostatniej sesji, tzn. poczułam się upokorzona przez terapeutę jego niezbyt miłymi uwagami (powiedziałam coś głupiego i nie potrafiłam zrobić czegoś prostego, poza tym przez resztę sesji zachowywał się ok). I zastanawiam się, czy to kwestia mojego przewrażliwienia, czy też było to celowe - żebym mogła przeżyć na terapii to, czego nie robię w codziennym życiu. Minusem tej sytuacji jest to, że chyba będę miała teraz większe opory, żeby otworzyć się przed terapeutą, w obawie przed kolejną niemiłą uwagą, zwłaszcza że wiedząc o mnie coraz więcej, coraz łatwiej może mnie zranić. Na plus przemawia to, że poza terapią nie będę miała okazji do przeżycia upokorzenia, bo sama się na nią nie wystawię. Terapia jest chyba dość skuteczna, bo zaczęłam robić powoli porządek w swoim życiu. Po dwóch dniach płaczu jakoś się ogarnęłam i teraz patrzę na to z mniejszą dawką emocji. Wiem, że powinnam o tym porozmawiać z terapeutą, ale będzie to dla mnie duży problem :/
Jednak zastanawiam się, czy to etyczne? Czy takie są metody pracy? Czy to musi aż tak solidnie człowieka kopnąć? ;)maria emm edytował(a) ten post dnia 14.11.11 o godzinie 14:09
Katarzyna Spiridonow

Katarzyna Spiridonow psychoterapeuta i
trener rozwoju
osobistego -
600138011

Temat: Czy to dobra relacja terapeutyczna?

Trudno odpowiedzieć na Pani pytanie czy to etyczne i czy takie są metody pracy, bo dość ogólny opis zachowania terapeuty na to nie pozwala. Natomiast na pewno dobrze żeby Pani powiedziała o swoich emocjach i przemyśleniach terapeucie. Nie tylko po to żeby rozwiać swoje wątpliwości, ale samo podjęcie tego tematu może zadziałać terapeutycznie
Marzena J.

Marzena J. psycholog,
psychoterapeuta

Temat: Czy to dobra relacja terapeutyczna?

Powiem tylko tyle, że czasem właśnie takie złośliwe uwagi potrafią zdziałać więcej niż pełne współczucia spojrzenie terapeuty. Wymaga to oczywiście dużego doświadczenia i wyczucia. Psychoterapia to nie kącik wzajemnej adoracji :) Piszesz, że Twoje życie zaczyna się jakoś układać, a to moim zdaniem chyba dobry wyznacznik skuteczności terapii.. Katarzyna ma rację, warto o tym porozmawiać na sesji.. jeżeli jest to dla Ciebie zbyt trudne, możesz spokojnie w domu opisać swoje odczucia i dać do przeczytania swojemu terapeucie..



Wyślij zaproszenie do