konto usunięte

Temat: praca w domu

co można robić w domu?
czy myślałyście o tym, aby zajmować się maleństwem i pracować w domku?

konto usunięte

Temat: praca w domu

ja myslałam o tym. jestem jeszcze w ciąży, wczesniej pracowałam na etacie i po urlopie macierzynskim moge normalnie wrocic do pracy. ale z drugiej strony fajnie by bylo zostać z dzieckiem dłużej w domu i mieć okazję obserwować jak dorasta i cieszyc sie kazdą chwila typu pierwszy ząbek, pierwszy kroczek itd.

wydaje mi się jednak, że to wszystko nie jest takie proste. mogłabym robić to co Ty, czyli zająć się copywritingiem i pisać, bo po pracy w agencji mam zgromadzone całkiem spore portfolio (inna sprawa czy dobre, samemu ciężko to ocenic :D)

przerażają mnie jednak dwie rzeczy. pierwsza - poszukiwania zleceń, bo to chyba nie takie proste - ale może podzielisz się doświadczeniem? no i brak pewnej stabilności, skąd pewność, ze klient zaplaci ci w terminie? i ze w ogole zapłaci...

a druga sprawa to samo dziecko, przecież musi być tak absorbujące, jak w takich warunkach pracowac? większość mam narzeka na to jak bardzo są zmęczone... jak to pogodzic?

takie mam na razie wątpliwości. być może spróbuję zanim zdecyduję się wrócić do pracy i wtedy na wlasnej skórze się przekonam jak to jest? zobaczymy...

Temat: praca w domu

Anna J.:

jak w takich warunkach pracowac?

bardzo wiele razy z podnieceniem i przekonaniem powtórzyłam hasła "praca w domu" i "telepraca" będąc w ciąży oraz planując swój powrót do życia zawodowego (a raczej nowe rozdanie w tej kwestii :). i powiem wam szczerze: im moja córa jest starsza, tym bardziej chcę wrócić do "normalnej" pracy, z daleka od domu. co prawda towarzyszy mi w tym spore poczucie winy, że moje śliczności musi przyzwyczaić się do spędzania z innymi osobami i w innych miejscach znacznej ilości czasu, ale nie wyobrażam sobie pracy w domu z jednoczesnym opiekowaniem się dzieckiem. no, chyba żeby oprócz mnie i dzidzi była w domu opiekunka (a i tak pewnie młoda większość czasu wisiałaby przy moim kolanie :). dziecko jest tak absorbujące (przynajmniej moje), że często nie mam już ochoty, czasu lub siły ugotować skromny obiad czy wywiesić pranie. a czynności wymagające skupienia są dla mnie w takich warunkach po prostu niewyobrażalne. mała sypia ok. 12h. dziennie, ja na to potrzebuję ok. 8h. (wliczając toaletę), zostaje 4h. czasu do zagospodarowania na ew. pracę w domu. ale gdzie w tym wszystkim mąż? dom? własne przyjemności?
Grażyna U.

Grażyna U. malarstwo, sztuka
włókna, performance,
rysunek,
ceramika,...

Temat: praca w domu

Od września idę na kompromis. Wracam do pracy. Zmniejszyłam wymiar do pół etatu, przekonałam Szefową do wypróbowania telepracy (odpada czas na dojazdy), Małego wysłałam do żłobka na 4 godziny. Żal, bo Misiu ma dopiero 8 miesięcy, ale nie mam możliwości powierzenia go rodzinie, a opiekunka w domu nie jest w naszym przypadku dobrym rozwiązaniem. Jak sobie nie poradzimy- wrócę na wychowawczy. Będę mogła się już niedługo podzielić doświadczeniami. Na razie strasznie mi żal i trochę się boję.

Temat: praca w domu

ja również od września wracam do pracy (a raczej idę do nowej pracy), na cały etat. młoda do żłobka. już wiem, że może być ciężko. póki co zrobiłam Alicji małą 2-tygodniową adaptację w żłobku, gdzie zostaje na razie na godzinkę, wkrótce na 2-3. potem przez jakiś czas teściowa będzie odbierać małą wcześniej. aż się przyzwyczai do nowych opiekunek i dzieci.

docelowo mam plan umówienia się z szefami na jakąś formę telepracy (wychodzenie wcześniej, stand-by na telefonie a cześć pracy koncepcyjnej czy "pisemnej" w domu, gdy mała zaśnie, gdy tatuś zabierze ją na dłuższy spacer lub weekendami. ale ponieważ jest to moja nowa praca, zakładam, że aby zdobyć jakąś pozycję do negocjacji, najpierw muszę się sprawdzić :>

ale chyba tak czy siak nie obędzie się bez pomocy osoby z zewnątrz. planuję zatrudnić panią, która od czasu do czasu z grubsza posprząta w domu oraz przygotuje jakieś obiady do odgrzania.

chciałabym móc po pracy być tylko z Alicją, nie zajmować się już niczym innym, jakoś zrekompensować jej te godziny z żłobku czy z babcią. samodzielne zajmowanie się dzieckiem i jednoczesna praca w domu to moim zdaniem niemożliwe do pogodzenia: ani nie zdziałamy nic sensownego, ani dziecko nie będzie czuło że ma mamę tylko dla siebie

konto usunięte

Temat: praca w domu

Agnieszka, a ja mam pytanie. Trudno było zdobyć nową pracę, będąc mamą małego dziecka? Jak reagowali na to potencjalni pracodawcy? Była w ogóle mowa o tym podczas rozmowy kwalifikacyjnej?

Zastanawia mnie po prostu jakie są szanse na rynku pracy dla świeżo upieczonej mamusi, jeśli nie może zostać w domu i zarabiać?
Grażyna U.

Grażyna U. malarstwo, sztuka
włókna, performance,
rysunek,
ceramika,...

Temat: praca w domu

Ja moją dotychczasową pracę rozpoczynałam mając 7-miesięcznego synka (mojego Średniaczka). Tyle, że wtedy w domu był mój mąż - miał opiekę nad moim najstarszym niepełnosprawnym synem. Ja nie dawałam rady z dwoma wózkami z i na drugie piętro (Najstarszy , wtedy 8-letni, jeździł na wózku). Nowa praca wymagała wtedy ode mnie także przysiedzenia w domu wieczorami, ale jakoś się udało. Mam nadzieję, że z trójką też się uda.

Temat: praca w domu

heh, Ania, dobre pytanie

ja sama się dziwię, bo:
1) nikt mnie o to na rozmowie nie zapytał,
2) choć obiecywałam sobie, żeby na rozmowie ani mrugnięciem oka nie dać po sobie poznać, że jestem młoda mamą, to na sam koniec palnęłam w odpowiedzi na "dlaczego jest pani dyspozycyjna od września", że "moje dziecko dopiero od września ma miejsce w żłobku" :D

ale może dlatego, że to urząd (marszałkowski), to jakieś bardziej ludzkie spojrzenie mają. a może takie wrażenie na nich zrobiłam? a może raczej ogólnie brakuje im ludzi? tego do końca nie wiem :). w każdym razie był to mój pierwszy i jedyny strzał, odkąd zdecydowałam się wrócić do pracy, no i super się udało

ale dlatego nie umiem więcej powiedzieć o sytuacji młodych matek na rynku pracyAgnieszka K. edytował(a) ten post dnia 24.08.08 o godzinie 17:13

Temat: praca w domu

ja dzis znalazłam ogłoszenie o pracę na stanowisko recepcjonistki.Jednym z wymagań była..bezdzietnosć!Praca w Krakowie

konto usunięte

Temat: praca w domu

Grażyna U.:
Od września idę na kompromis. Wracam do pracy. Zmniejszyłam wymiar do pół etatu, przekonałam Szefową do wypróbowania telepracy (odpada czas na dojazdy), Małego wysłałam do żłobka na 4 godziny. Żal, bo Misiu ma dopiero 8 miesięcy, ale nie mam możliwości powierzenia go rodzinie, a opiekunka w domu nie jest w naszym przypadku dobrym rozwiązaniem. Jak sobie nie poradzimy- wrócę na wychowawczy. Będę mogła się już niedługo podzielić doświadczeniami. Na razie strasznie mi żal i trochę się boję.

brawo! :)
rozumiem Twoje obawy i żal.
Mój Miłosz ma 1,5 roku i dopiero niedawno nauczyłam się jakoś istnieć i funkcjonować, gdy nie widzę go więcej niż 10 godzin:)

Tak więc żłobek w ósmym miesiącu życia Miłosza byłby dla mnie trudny do przeżycia. Ale gratuluję połówki etatu i telepracy!! :)

Koniecznie daj znać we wrześniu jak Ci ta telepraca zdaje egzamin:)

powodzenia:)

konto usunięte

Temat: praca w domu

Grażyna U.:
Ja moją dotychczasową pracę rozpoczynałam mając 7-miesięcznego synka (mojego Średniaczka). Tyle, że wtedy w domu był mój mąż - miał opiekę nad moim najstarszym niepełnosprawnym synem. Ja nie dawałam rady z dwoma wózkami z i na drugie piętro (Najstarszy , wtedy 8-letni, jeździł na wózku). Nowa praca wymagała wtedy ode mnie także przysiedzenia w domu wieczorami, ale jakoś się udało. Mam nadzieję, że z trójką też się uda.

Podziwiam Cię Grażynko. Muszę koniecznie wpaść na tą kawkę do Katowic:)

konto usunięte

Temat: praca w domu

Katarzyna S.:
ja dzis znalazłam ogłoszenie o pracę na stanowisko recepcjonistki.Jednym z wymagań była..bezdzietnosć!Praca w Krakowie

zgłoś to do prasy, takie ogłoszenia trzeba piętnować, a takich pracodawców stawiać pod ścianą i kulka w łeb.

jestem ciekawa, czy ten palant pomyślał, kto będzie pracował ja jego emeryturę

:(

Temat: praca w domu

MALINA W.:

jestem ciekawa, czy ten palant pomyślał, kto będzie pracował ja jego emeryturę

otóż to, ostatnio nawet z teściem w większy spór weszłam, bo mi próbował udowadniac, że ponieważ mam małe dziecko, to mnie nikt w pracy poważnie traktował nie będzie. tyle że nie mogłam być przekonująca, bo teść do emerytury ma niedaleko i jego skutki niekorzystnej struktury demograficznej nie dotkną aż tak bardzo. ale nas już owszem, bo na państwo w tej kwestii nie liczyłabym za bardzo

paradoksem jest, że jako matki, bądź co bądź robiąc w tzw. dzisiejszych czasach społeczeństwu sporą przysługę, rodząc i wychowując przyszłą siłę roboczą i podatników, musimy czasem ponosić wysiłek zwielokrotniony:
- opiekować się dziećmi (bo tatusiowie zwykle pacują do nocy)
- zarabiać na siebie (bo często pensja tatusiów nie wystacza)
- kombinować jakby tu zarobić (bo pracodawcy zwykle nie chcą zatrudniać młodych matek)
- ponosić ryzyko działalności gospodarczej żaby zarabiać (bo trudno o stabilną i bezpieczna pracę etatową)
- kombinować jakby tu godnie żyć na emeryturze (czyli odkładać dodatkowo np. na własne prywatne ubezpieczenie)

to tak w skrócie, co mi się w przypływie złości nasunęło
Grażyna U.

Grażyna U. malarstwo, sztuka
włókna, performance,
rysunek,
ceramika,...

Temat: praca w domu

MALINA W.:
Grażyna U.:
Ja moją dotychczasową pracę rozpoczynałam mając 7-miesięcznego synka (mojego Średniaczka). Tyle, że wtedy w domu był mój mąż - miał opiekę nad moim najstarszym niepełnosprawnym synem. Ja nie dawałam rady z dwoma wózkami z i na drugie piętro (Najstarszy , wtedy 8-letni, jeździł na wózku). Nowa praca wymagała wtedy ode mnie także przysiedzenia w domu wieczorami, ale jakoś się udało. Mam nadzieję, że z trójką też się uda.

Podziwiam Cię Grażynko. Muszę koniecznie wpaść na tą kawkę do Katowic:)
ZApraszam!!!! Kontakt na prv.

Temat: praca w domu

hej, a może jednak macie jakieś dobre pomysły, co i JAK (w sensie zarabiania pieniędzy) można robić opiekując się dzieckiem w domu? w końcu takie było pytanie :D
Edyta Ratajczyk

Edyta Ratajczyk
programista/bazodano
wiec/analityk
biznesowy IT

Temat: praca w domu

Ja nie pomogę niestety.
Moja córcia ma już rok i trzy miesiące - nie potrafię się nawet zebrać i skończyć pisać pracę dyplomową.
Mimo, że śpi ładnie (od 21 do 8-9 rano i w ciągu dnia 1,5-2 godzinna drzemka), to zawsze mam coś innego do zrobienia pranie, prasowanie, ogarnięcie domu, poczytanie książki (a co, nie samą pracą człowiek żyje). Więc nie wyobrażam sobie pracy w domu, chyba, że jak to było napisane wcześniej - jest babcia/opiekunka która dzieckiem się zajmie.
Zastanawiałam się nad pracą zdalną - jestem programistą - jednak warunki techniczne i polityka bezpieczeństwa mojej firmy póki co wykluczają taką możliwość. Więc - pracuję na etacie, a Oliwia z babcią.

konto usunięte

Temat: praca w domu

Witam.

Ja pracuję domu. Po skończeniu urlopu macierzyńskiego nie wracałam już do pracy. Jestem na urlopie wychowawczym a poza tym prowadzę działalność gospodarczą. Mam biuro rachunkowe. Jest o tyle fajnie, że sama sobie ustawiam godziny pracy i są to zazwyczaj godziny wieczorne gdy młody śpi oraz około 2h w ciągu dnia gdy jest drzemka. Jeszcze nie mam aż tyle pracy, że i znajdzie się czas na sprzątanie, prasowanie, pranie i inne takie.
Teraz ogromne wyzwanie przede mną by nauczyć synka samodzielnej zabawy, bo póki co wciąż domaga się by siedzieć z nim i się bawić /ma już 1,5 roku/.

Pozdrawiam i powodzenia tym co chcą pracować w domu.

konto usunięte

Temat: praca w domu

Witajcie, mi udało się z dzieckiem przy piersi napisać fajną publikację na temat komunikcji międzykulturowej. Za miesiąc czyli z 3,5 miesięczną córą wracam do prowadzenia szkoleń. Jeden z moich zleceniodawców zgadza się na obecność dziecka - oczywiście z opiekunem- podczas szkoleń- tak abym w przerwach mogła je karmić.
Teraz ze wszystkimi innymi będę się starała promowac ten model.

konto usunięte

Temat: praca w domu

Witam!
Mam półtorarocznego Michałka. Próbowałam szukać pracy, ale przypuszczam, że właśnie fakt, że mam dziecko był ważniejszy niż to, że jestem specjalistą itd. Druga sprawa: w moim mieście jest jedyny żłobek czynny do 15.45 (?!) Czyli mogłabym pracować tylko do 15. Nie mam na miejscu rodziny, którą mogłabym prosić o pomoc. Stąd powstał pomysł na założenie własnej firmy. Dostałam dotację z Urzędu Pracy i założyłam studio graficzne. Od lipca jestem pracującą mamą i polecam wszystkim takie rozwiązanie. Wprawdzie Michałek spędza dużo czasu w żłobku ale na szczęście lubi dzieci i dobrze się tam czuje więc już nie mam wyrzutów sumienia a mogę się teraz spełniać również zawodowo.
Pozdrawiam wszystkie Mamy
Katarzyna M.

Katarzyna M. MayLily.pl

Temat: praca w domu

Magdalena Muszyńska-Kęsek:
Pozdrawiam i powodzenia tym co chcą pracować w domu.

A jak przekonać szefa do pracy w domu? Fajny wpis jest na blogu Avaya - ta firma tworzy narzędzia do telepracy. Przeczytajcie - może się przyda w negocjacjach z szefem http://www.avayablogcenter.pl/?p=225

Ja sama jeszcze nie wiem, co zrobię. Mam świetnego szefa, ale zmieniam miejsce zamieszkania, nie wiem, czy praca na odległość będzie w moim przypadku możliwa.

Następna dyskusja:

Praca w domu: Telemarketing...




Wyślij zaproszenie do