Ilona B.

Ilona B. neurologopeda,
specjalista
wczesnego
usprawniania i
wczes...

Temat: U nas już po pierwszej serii....

...bardzo dobrze zniesionej zresztą. Nie wiem, czy to nie Betuleco zadziałało i Ecomer. Za dwa tygodnie ciąg dalszy karuzeli. A jak to u Was było...
Anna G.

Anna G. Freelancer

Temat: U nas już po pierwszej serii....

Ilona Brzozowska - Misiewicz:
...bardzo dobrze zniesionej zresztą. Nie wiem, czy to nie Betuleco zadziałało i Ecomer. Za dwa tygodnie ciąg dalszy karuzeli. A jak to u Was było...

Pierwsza seria 5 dniowa

ciężko przez pierwsze dwa dni, ale udalo sie
pożniej byly tzw "dolewki" raz lepiej, raz gorzej.
Stan emocjonalny chorej osoby to prawdziwa huśtawka nastrojów...
Zachcianki niczym u kobiety w ciązy, jednego dnia osoba chce Cie widziec-pedzisz do niej jak na skrzydłach a Ona zmienia zdanie i wracasz do domu, zastanawiajac sie jak mozna pomoc...
Nic jednak nie dziwi- przezywam to kolejny raz w swoim zyciu

Obecnie jestesmy po 3 seriach 5 dniowych i "dolewkach" co tydzien

Przed nami 4 seria- byc moze ostatnia

Musze powiedziec ze jest coraz lepiej- sami lekarze sa zadowoleni z rezultatów leczenia
Cięzko mi sie w pelni cieszyc gdyz obawy oczywiscie sa nieustające, ale wiara czyni cuda...

Wiem,ze pokonamy chorobe i tego Tobie rownież zycze
Ilona B.

Ilona B. neurologopeda,
specjalista
wczesnego
usprawniania i
wczes...

Temat: U nas już po pierwszej serii....

Aniu, trzymajmy się.........

konto usunięte

Temat: U nas już po pierwszej serii....

u mnie się nie udało... dwie serie chemii wyniszczyły organizm na tyle mocno,że nie był w stanie sam sie regenerować.
ale na przekór lekarzom,którzy mówia o śmierci,ja opowiadam Jej o tym,jak niebawem pójdziemy do ogrodu i będziemy podziwiać pąki na drzewach...mówię o tym jak bardzo potrzebuję Jej ja i mój syn. o tym jak kiepsko radzimy sobie bez Jej wsparcia. mowię o każdym dniu,opowiadam o tym co za oknem,o tym że jest juz wieczór albo poranek. mówię Jej ,że Ją kocham.I ona to czuje.
Bądźcie blisko, nawet jeśli mówią,że Was nie potrzebują teraz. to bzdura. bunt. nieuwolnione emocje.
płaczcie w ukryciu,by nastepnego dnia otulać troskliwym usmiechem. znoście dzielnie to co się dzieje.
i ja też...
przepraszam za patos...samo się jakoś tak napisało.
ściskam serdecznie
Ilona B.

Ilona B. neurologopeda,
specjalista
wczesnego
usprawniania i
wczes...

Temat: U nas już po pierwszej serii....

Olgo, a gdzie mamy rozmawiać o tym, co czujemy, jak nie w nieformalnej grupie wsparcia? Wspieram modlitwą i swój, i Wasze domy.
Tatusiowi poleciała odporność, chrypi, ma dreszcze i ogólnie jest przeziębiony. Jutro TK drugie od rozpoznania. Boję się.
Założę inny wątek o stanie psychicznym, to tam sobie pogadamy, dobrze?
Wiesława Kowalska

Wiesława Kowalska specjalista ds.
przetargów,

Temat: U nas już po pierwszej serii....

Proszę, poradźcie, jak mam pomóc siostrze.
Ma rozpoznanego raka jajników. Jest po operacji, czuła się po niej nieźle. Teraz otrzymała pierwszą serię (z zaplanowanych 6) chemii. Jest źle. Nie może w ogóle jeść. Od 4 dni (tyle minęło od chemii) jest właściwie tylko na wodzie. W ogóle nie przyjmuje pokarmów. Bardzo źle się czuje, ma mdłości, na samą myśl o jedzeniu ma odruch wymiotny. Oprócz tego ma wraźenie, że jelita mają jakąś blokadę, że gdzieś się ,przytkało". Co robić? Czy można wziąć coś na trawienie, przeczyszczenie? Espumisan nie za bardzo pomaga.
Co robić? Jak jej pomóc?
W ogóle co robić? Jak wspomagać leczenie? Wiem, że nie można brać niczego na wzmocnienie, bo wtedy nowotwór jest jest wzmacniany, ale ona jest taka słaba.
Proszę pomóżcie.

konto usunięte

Temat: U nas już po pierwszej serii....

trzeba poradzić się lekarza, to w pierwszej kolejności. chemia tak działa niestety. nie wiem czy nie będzie potrzebna kroplówka by zasilic organizm.
chemioterapia to terapia "wstrząsowa". to odwrotność zasilania organizmu, czyli wyniszczanie komórek, niezależnie od tego czy są one zaatakowane nowotworem czy nie.
Moja Mama tez miała wrażenie, że "chemia" ją "zamuliła" i "siedzi" w organizmie.były ogromne problemy z wypróżnianiem się, zaparcia i wreszcie w konsekwencji hemoroidy.
Jesli chodzi o wzmacnianie organizmu, to polecany jest ecomer, bardzo mocna dawka witaminy C ( w Polsce najsilniejsza to C500 lub 1000),można to spokojnie podawać. Ważne jest oczyszczanie organizmu z toksyn,mozna podawać kapsułki ze sproszkowanym grzybem shitake,który niszczy komórki rakowe, flavon max.Tych ostatnich informacji nie uzyskasz od lekarzy.
Bądź przy siostrze.
Renata Partyka

Renata Partyka polnische
Journalistin

Temat: U nas już po pierwszej serii....

Amerykanin, dr George Ashkar, z pochodzenia Ormianin, jest twórcą metody „wchłaniania neutralnej infekcji" - niezwykle prostego i efektywnego sposobu oczyszczenia organizmu z kancerogenów, głównej przyczyny powstawania wszystkich nowotworów i artretyzmu. Naukowiec i autor książki „Cancer Cure" (Lekarstwo na raka).

http://www.ziololecznictwo.bloog.pl/kat,643401,index.html

konto usunięte

Temat: U nas już po pierwszej serii....

.Jadwiga Dworak edytował(a) ten post dnia 21.09.10 o godzinie 14:26

konto usunięte

Temat: U nas już po pierwszej serii....

ja jestem po dwoch seriach..przechodze strasznie.trwam jak karaluch,karaluch wszystko zniesie.walcze zębami i pazurami o życie.

konto usunięte

Temat: U nas już po pierwszej serii....

Wszystkim osobom szukajacym nowoczesnych metod terapii nowotworowej polecam goraco prywatne specjalistyczne kliniki w niemczech.
Gdyby ktos byl zainteresowany uzyskaniem szczeglowych informacji prosze o kontakt.

Tel.0 518 917 985

Następna dyskusja:

Rak pokonał nas.




Wyślij zaproszenie do