Michał Świerczyński

Michał Świerczyński Kierownik ds.
zatrudnienia Osób
Niepełnosprawnych
Konsorc...

Temat: tatuże a cukrzyca

Witam wszystkich serdecznie, chciałem podrzucić taki temat do dyskusji odnośnie tatuażu u osoby chorej na cukrzycę. Czy może wy macie coś narysowanego lub Wasi znajomi, którzy chorują. Pytanie moje dotyczą czy mówic w salonie o chorobie czy ktoś odmówił wykonania, jak się goi wytatuowane miejsce oraz czy słyszeliście o jakiś powikłaniach. Czy robi się całość od razu czy na raty - bo słyszałem, że przy cukrzycy lepiej po fragmentach sobie nakładać obraz.

pozdrawiam
Michał
Wiktor Dębiec

Wiktor Dębiec po to są marzenia by
je realizować

Temat: tatuże a cukrzyca

Hej. Ja mam ale robiony rok temu, czyli rok przed poznaniem mojej przyjaciółki słodkiej, ale w nowym roku też będę myślał o kolejnym...
:)
Maciej Hedrych-Ozimina

Maciej Hedrych-Ozimina IT - problem ? jaki
problem ? nowe
wyzwanie
+48_503_970_286

Temat: tatuże a cukrzyca

ogólnie tatuzaz nie sa zdrowe - bo eliminuja mozliwosc robienia badan typu prześwietlenie wszelkiego typu [procz zwyklego rentgena] bo wyniki są po prostu niewiarygodne.

moje pytanie raczej czy warto sobie jakos wytyatutowac ze ktos jest chory na cukrzuce - w miare nieduzy tatuzac - np. okolice szyi, karku, okolice obojczyka - tak aby w razie jakies niedocukrzenia albo zemdlenia nie traktowali jaki pijaka ?

czy jakas inna forma - opaska cukrzycowa, bransoletka albo naszyjnik z informacja ?
Jarek M.

Jarek M. POP (Pan Od
Pudełek), czasem i
inne...

Temat: tatuże a cukrzyca

jakies trzy lata temu spotkalem kolesia, ktory mial multum tatuazy na ciele
rece, nogi, ramiona
chorowal na cukrzyce z 10 lat, mial na oko ze 26, wiec robil sobie juz w trakcie choroby
nie mial problemow z nimi - z gojeniem sie tez
bo ja np. nie bardzo. niewielkie rany ciezko mi sie goja
wiec u mnie nie da rady :(Jarek (jarsem) M. edytował(a) ten post dnia 01.11.09 o godzinie 21:21
Michał Świerczyński

Michał Świerczyński Kierownik ds.
zatrudnienia Osób
Niepełnosprawnych
Konsorc...

Temat: tatuże a cukrzyca

ja jestem w trakcie podejmowania decyzji i przyznam szczerze, że trochę się waham. Pierwsza rzecz to, że choruje juz kilkanaście lat i organizm zapewne nie funkcjonuje już normalnie i różnie może reagować na jakąkolwiek ingerencje, dwa cukry też mam troche mówiąc delikatnie rozgwizdane jak marynarze na morzu :). Może zacznę od czegoś małego by zobaczyć jak organizm reaguje a dopiero potem coś co chcę naprawdę.

Temat: tatuże a cukrzyca

Ja tez się poważnie zastanawiam nad tatuażem. Noszę się zamiarem zrobienia go od ponad 2 lat. Jedyne co mnie zatrzymuje to właśnie cukrzyca i problem gojenia. Ja choruje od 15 lat, co prawda cukry w normie, ale nigdy nie wiadomo jaka będzie reakcja organizmu, może być różnie i nie jest się w stanie tego do końca przewidzieć. Inne rany goją się normalnie, nie zauważyłam jakiś odchyleń od normy.
Jak chciałam skonsultować to z lekarzem to reakcja była dość dziwna: "No wiesz??? Ty???" No i w gruncie rzeczy nie wiem o co chodziło. Czy o mnie jako cukrzyka, czy o mnie jako mnie :))
Moja koleżanka ma tatuaż, jak go robiła to chorowała już około 8 lat i nie było większych problemów.
Strasznie mnie kusi, ale nadal się waham...

Następna dyskusja:

nowy adres strony Moja Cukr...




Wyślij zaproszenie do