Temat: Walka o prawa do synka

Witam,urodził nam się syn półtora roku temu. Do dnia dzisiejszego nie mam praw ojcowskich do syna. Mieszkamy cały czas razem i wspólnie go wychowujemy, ale cały czas słyszę żebym się cieszył że go jeszcze widzę. Ciągle mnie straszy że jak założę sprawę to ona zbierze ludzi z którymi mieszkamy i powiedzą jaki to ja jestem najgorszy, lecz ona jak zwykle jest taka wspaniała i nic nie robi złego tylko to niby ja ją męczę psychicznie a ona mnie nie. Najbardziej w tym wszystkim jest mi żal synka bo musi tego słuchać i się stresować. Miałem dostać prawa do synka jak znajdę legalną pracę, znalazłem i nic. Teraz twierdzi że jak zrobię badania psychiatryczne i nie wyjdzie że jestem chory jak to ona twierdzi to wtedy może dostanę. Mam kilka nagrań takich naszych kłótni to powiedziała że posądzi mnie o inwigilację. Jak to dzisiaj stwierdziła że nawet bez uznania ojcostwa wobec syna o które ciągle walczę z nią będę musiał płacić alimenty bo tak też może niby zrobić. Owszem jak będzie trzeba to będę płacił ale, jakim niby prawem skoro prawnie nie będę jego ojcem. Temat jest dość skomplikowany jak dla mnie tak więc proszę o poradę w tej sprawie. Jeśli będzie trzeba to mogę szczegółowo opisać moją sytuację. Będę wdzięczny za odpowiedź.

Temat: Walka o prawa do synka

nie ma obowiązku płacenia alimentów osoba, której ojcostwo nie zostało ustalone, a co do kwestii ojcostwa to w tej sytuacji zalecam drogę sądową.