konto usunięte

Temat: Ciesz się życiem. Powiedz STOP narzekaniu.

Przeraża nas, postawa wielu mężczyzn ? Przeraża nas, ich postawa na "biednego misia" ? Przeraża nas, ciągłe ich narzekanie na materializm kobiet ?
Przerażają nas, podejrzenia o to, że kobieta jest dobra tylko do czasu zagarnięcia wszystkiego ? Przeraża nas, to, że wiele kobiet widzi wielką siłę tylko w sobie i to, że silnych mężczyzn jest tylu ile kot napłakał ?

Dam im dobrą radę, bo czytać się już ich nie da : popatrzcie wpierw na siebie. Nie na innych.

Jeśli przestaniesz widzieć świat wokół siebie w ciemnych barwach, zaczniesz dostrzegać jego jasne strony i cieszyć się nawet drobiazgami, wtedy będzie ci się żyło łatwiej i przyjemniej.

Zawsze masz gorzej niż inni ?
Rada :Czasem cierpliwie wysłuchaj cudzego narzekania. Przecież nie zawsze jest bez powodu. Może ktoś naprawdę ma poważne problemy, chce o nich porozmawiać, a ty może mógłbyś mu jakoś pomóc?

Codziennie wstajesz lewą nogą ?
Rada : Spójrz na swoje życie jak na mozaikę mnóstwa ciekawych wydarzeń i naucz się cieszyć drobiazgami. Nawet taka zwyczajna rzecz jak deszcz może martwić (mokro, zimno) lub cieszyć (piękny zapach, świeże powietrze). Którą wersję wolisz?

Źle się czujesz i wszystko cię boli ?
Rada : Zamiast rozprawiać o swoim samopoczuciu, co bywa męczące i nudne dla otoczenia, opowiedz o sobie coś ciekawego. Może: „A wiecie, gdzie wczoraj byłam? Jakie to ciekawe miejsce”. Przekonasz się wtedy, że taką opowieścią bardziej zainteresujesz słuchaczy niż narzekaniem, nie tylko na zdrowie.

W jaki jeszcze, inny sposób, można pomóc naszym koleżankom i kolegom ? :))Jacek K. edytował(a) ten post dnia 11.07.11 o godzinie 19:21

konto usunięte

Temat: Ciesz się życiem. Powiedz STOP narzekaniu.

S T O P !!!!!
:)

konto usunięte

Temat: Ciesz się życiem. Powiedz STOP narzekaniu.

Stop
:P

konto usunięte

Temat: Ciesz się życiem. Powiedz STOP narzekaniu.

Jacek K.:

bardzo dobry tekst:)
jednak niestety wiekszości wydaje się, że ich to nie dotyczy
Katarzyna K.

Katarzyna K. "nie zapominaj, że
to co słuszne,
rzadko bywa łatwe"

Temat: Ciesz się życiem. Powiedz STOP narzekaniu.

do tego jeszcze rozbroić to narzekanie uśmiechem :)
można uśmiechnąć się na dzień dobry :))
na pewno przyjemniej jest iść przez życie myśląc pozytywnie, a nie ciągle narzekać, trzeba mieć trochę dystansu też do siebie
przecież nie jest źle, świat jest piękny (a że niektórzy ludzie psują mu opinię ;) to już inna sprawa)
zawsze można znaleść coś pozytywnego, za co można być wdzięcznym itd.
przecież szklanka może być do połowy pełna lub pusta - od nas zależy jak widzimy świat :)
tylko nie zamieńmy tego wątku w narzekanie :)))))))Katarzyna K. edytował(a) ten post dnia 11.07.11 o godzinie 19:40
Artur K.

Artur K. Carpe Diem

Temat: Ciesz się życiem. Powiedz STOP narzekaniu.

STOP OFFTOPOWANIU:)))))))
P.S- Jacku podsumowałes wszystkie offtopowane watki tej grupy :)

konto usunięte

Temat: Ciesz się życiem. Powiedz STOP narzekaniu.

Magdalena Graczyk:
jednak niestety wiekszości wydaje się, że ich to nie dotyczy
Temat będzie niepopularny. Bo przeczy naturze Polaka :))

Temat: Ciesz się życiem. Powiedz STOP narzekaniu.

Jacek K.:
Temat będzie niepopularny. Bo przeczy naturze Polaka :))

naturą Polaka nie jest narzekanie... przez to, że tak się mówi, cecha ta wzmacnia się u niektórych... oczywiście mówi się stereotypowo, że Polak to narzeka, ciągle i zawsze, ale po pierwsze nie ma statystyk, ilu jest tych narzekających, po drugie ci narzekający może są głośniejsi, więc dlatego wybijają się z tłumu, po trzecie nawet jeżeli narzekających jest więcej, dalej nie zgadzam się, że to jest natura Polaka, takie oznaczanie to subiektywne wartościowanie, dla mnie natura Polaka to człowiek energetyczny i optymistyczny, a ponieważ to jest moja subiektywna ocena rzeczywistości, też jest prawdziwa...

ci co narzekają, widocznie jest im z tym dobrze, gdyby nie było im dobrze (z tym, z narzekaniem), to by nie narzekali... doszedłem do wniosku, że jest tak u ludzi ze wszystkim... na podstawowym najbardziej surowym poziomie, skoro ludzie niczego nie zmieniają (nawet jeśli z zewnątrz wydaje się obserwatorowi, że jest źle) to najwyraźniej nie jest, aż tak źle... gdy sytuacja jest ekstremalnie zła, wkracza działanie, gada się (narzeka) wtedy gdy się jest leniwym albo gdy nie jest aż tak źle, jak to brzmi przy narzekaniu

poza tym większość z narzekających (nienarzekających też) pewnie nigdy nie dojdzie do tej konkluzji, ale kiedy narzekają, być może z psychologicznego punktu widzenia w jakiejś części obniżają napięcie wynikające z sytuacji na którą narzekają, ale samym faktem narzekania wzmacniają tę sytuację... podobnie jak w fizyce wzmocnienie fali negatywnej... negatywne wibracje wzmacniają, pozytywne wygaszają... jest to kwestia nawyku, wypracowanego własną pracą i umiejętności podchodzenia do wszystkiego co się przydarza w życiu z nastawieniem pt. 'żadnych negatywnych wibracji, zawsze pozytywne wibracje'

ciężkie do wyobrażenia dla kogoś, kto tego nie wypracował sam dla siebie i nie używał, ale najważniejsze, że takie podejście działa

amen
Dawid W.

Dawid W. Fight Club

Temat: Ciesz się życiem. Powiedz STOP narzekaniu.

Janusz N.:
Jacek K.:
Temat będzie niepopularny. Bo przeczy naturze Polaka :))
być może z psychologicznego punktu widzenia w jakiejś części obniżają napięcie wynikające z sytuacji na którą narzekają,
To działa tak samo, jak soczysta wiązka bluzgów po bolesnym uderzeniu się w mały palec od stopy, o szafkę, którą zła rzeczywistość podstępnie podstawiła nam pod nogi... w tej sytuacji nucenie ody do radości po prostu nie działa

Temat: Ciesz się życiem. Powiedz STOP narzekaniu.

Dawid W.:
Janusz N.:
Jacek K.:
Temat będzie niepopularny. Bo przeczy naturze Polaka :))
być może z psychologicznego punktu widzenia w jakiejś części obniżają napięcie wynikające z sytuacji na którą narzekają,
To działa tak samo, jak soczysta wiązka bluzgów po bolesnym uderzeniu się w mały palec od stopy, o szafkę, którą zła rzeczywistość podstępnie podstawiła nam pod nogi... w tej sytuacji nucenie ody do radości po prostu nie działa

mam inną technologię... przetestowaną

znalazłem kiedyś informację, że w chwili gdy twarz się uśmiecha tzn. mięśnie układają się w kształt uśmiechu, w mózgu wydzielają się substancje, nie pamiętam jakie, czy endorfiny czy przeciwbólowe, jakiegoś tam typu

mózgowi wszystko jedno czy uśmiech jest wywołany naturalnie czy sztucznie, układ mięśni układających się do uśmiechu wywołuje reakcję tak czy inaczej

skuteczna metoda, przy wszelkich uderzeniach znienacka zamiast słów stosuję nawet wymuszony uśmiech i ból jest uśmierzany

polecam przetestować chociaż raz

(nie gwarantuję, że to zadziała w przypadku choleryków i innych niestabilnych, tacy ludzie to osobna historia, oni są specyficzni)
Dawid W.

Dawid W. Fight Club

Temat: Ciesz się życiem. Powiedz STOP narzekaniu.

Janusz N.:

mam inną technologię... przetestowaną
też ją testowałem... w życiu nie słyszałeś takiej kompilacji roześmianych bluzgów ;)

Temat: Ciesz się życiem. Powiedz STOP narzekaniu.

Janusz N.:
Jacek K.:
Temat będzie niepopularny. Bo przeczy naturze Polaka :))

naturą Polaka nie jest narzekanie... przez to, że tak się mówi, cecha ta wzmacnia się u niektórych... oczywiście mówi się stereotypowo, że Polak to narzeka, ciągle i zawsze, ale po pierwsze nie ma statystyk, ilu jest tych narzekających, po drugie ci narzekający może są głośniejsi, więc dlatego wybijają się z tłumu, po trzecie nawet jeżeli narzekających jest więcej, dalej nie zgadzam się, że to jest natura Polaka, takie oznaczanie to subiektywne wartościowanie, dla mnie natura Polaka to człowiek energetyczny i optymistyczny, a ponieważ to jest moja subiektywna ocena rzeczywistości, też jest prawdziwa...
... dodałbym, by nie było... że warto by zastanowić się, czy Polak to faktycznie narzeka?.. czy prawdę po prostu mówi, a nie "kłamie" jak Amerykaniec, który na pytanie kumpli - JAK LECI!? - ze łzami w oczach mówi (nawet tuż tym jak mu terro dom wysadziło wraz z ulubionym Cadillakiem... a żona z sąsiadem uciekła do europy - zabierając mu wszystkie oszczędności z konta), że jest OK! OK!

ci co narzekają, widocznie jest im z tym dobrze, gdyby nie było im dobrze (z tym, z narzekaniem), to by nie narzekali... doszedłem do wniosku, że jest tak u ludzi ze wszystkim... na podstawowym najbardziej surowym poziomie, skoro ludzie niczego nie zmieniają (nawet jeśli z zewnątrz wydaje się obserwatorowi, że jest źle) to najwyraźniej nie jest, aż tak źle... gdy sytuacja jest ekstremalnie zła, wkracza działanie, gada się (narzeka) wtedy gdy się jest leniwym albo gdy nie jest aż tak źle, jak to brzmi przy narzekaniu
nie posunąłbym się do tego by określić "narzekających" leniwymi... ale, że narzekanie może być barometrem tego - jak jest źle (lub dobrze) to ... fakt :)

poza tym większość z narzekających (nienarzekających też) pewnie nigdy nie dojdzie do tej konkluzji, ale kiedy narzekają, być może z psychologicznego punktu widzenia w jakiejś części obniżają napięcie wynikające z sytuacji na którą narzekają, ale samym faktem narzekania wzmacniają tę sytuację... podobnie jak w fizyce wzmocnienie fali negatywnej... negatywne wibracje wzmacniają, pozytywne wygaszają... jest to kwestia nawyku, wypracowanego własną pracą i umiejętności podchodzenia do wszystkiego co się przydarza w życiu z nastawieniem pt. 'żadnych negatywnych wibracji, zawsze pozytywne wibracje'
... wszystko jest dla ludzi... tylko trzeba umieć z tego "wszystkiego" korzystać! :) ... Narzekanie - bywa (i po to w ogóle jest - moim zdaniem) - wentylem ... przez który upuszcza się czasem odrobinę nagromadzonej i upychanej po zakamarkach umysłu - frustracji... gdyby tak nie było -
nie byliby potrzebni psycholodzy, psychiatrzy - którzy starają się OTWORZYĆ ludzi - pomóc im pozbyć się tego, co w nich się nagromadziło (... itd)

ciężkie do wyobrażenia dla kogoś, kto tego nie wypracował sam dla siebie i nie używał, ale najważniejsze, że takie podejście działa
ano nic dziwnego :) MUSI ... po takiej pracy włożonej w jego wdrożenie?! :)

działa każde "podejście" - którego mechanizm się zrozumie - i właściwie stosuje - stosownie do okoliczności i potrzeb :)


amen

konto usunięte

Temat: Ciesz się życiem. Powiedz STOP narzekaniu.

Janusz N.:
...ciężkie do wyobrażenia dla kogoś, kto tego nie wypracował sam...

tu wszyscy wszystko sami.

Temat: Ciesz się życiem. Powiedz STOP narzekaniu.

Dawid W.:
Janusz N.:
Jacek K.:
Temat będzie niepopularny. Bo przeczy naturze Polaka :))
być może z psychologicznego punktu widzenia w jakiejś części obniżają napięcie wynikające z sytuacji na którą narzekają,
To działa tak samo, jak soczysta wiązka bluzgów po bolesnym uderzeniu się w mały palec od stopy, o szafkę, którą zła rzeczywistość podstępnie podstawiła nam pod nogi... w tej sytuacji nucenie ody do radości po prostu nie działa
działa działa :)
... to, że Ty nie potrafisz tego przyjąć (Twój umysł - jak to się dziś mówi? ... nie ogarnia?) ... to nie znaczy, że to nie działa :)

PS
np ja jakoś nie rzucam wiązanek bluzgów (i nie rzucałem) w tak "ekstremalnych" sytuacjach - jak te, którą przytoczyłeś ... ale owszem - starałem się skoncentrować na czymś zupełnie innym - np na tym, czy nie uszkodziłem szafki itp :)

i to mi jakoś zawsze pomaga :)... a ulga - gdy nie uszkodziłem szafki! - test jak balsam na złamany palec :)Leszek N. edytował(a) ten post dnia 13.07.11 o godzinie 10:24

konto usunięte

Temat: Ciesz się życiem. Powiedz STOP narzekaniu.

Janusz N.:
...(nie gwarantuję, że to zadziała w przypadku choleryków i innych niestabilnych, tacy ludzie to osobna historia, oni są specyficzni)
"kocham" teorie, które są podawane jako "złote środki"... z zastrzeżeniem że jak jest się złym człowiekiem to nie zadziała. taka prosta minipulacyjka mająca (sztucznie) podnosić skuteczność metody. bo kto się przyzna, że na niego nie działa = jest złym człowiekiem. :))

naturalne odruchy nie są złe. :)

konto usunięte

Temat: Ciesz się życiem. Powiedz STOP narzekaniu.

Dawid W.:
Janusz N.:

mam inną technologię... przetestowaną
też ją testowałem... w życiu nie słyszałeś takiej kompilacji roześmianych bluzgów ;)
masz to nagrane? :))
Dawid W.

Dawid W. Fight Club

Temat: Ciesz się życiem. Powiedz STOP narzekaniu.

Leszek N.:

PS
np ja jakoś nie rzucam wiązanek bluzgów (i nie rzucałem) w tak "ekstremalnych" sytuacjach - jak te, którą przytoczyłeś ... ale owszem - starałem się skoncentrować na czymś zupełnie innym - np na tym, czy nie uszkodziłem szafki itp :)
Taaa... a po walnięciu się młotkiem w paluch, myślisz o agresywnej eksploracji złóż rud i jego wpływie na pensje hutników... zmień nici... te są przygrubawe ;)

i to mi jakoś zawsze pomaga :)... a ulga - gdy nie uszkodziłem szafki! - test jak balsam na złamany palec :)
skoro Twój umysł jest w stanie zakładać, że palcem od stopy można uszkodzić szafkę, wcale się nie dziwię na tak zboczone reakcje na ból ;P
Dawid W.

Dawid W. Fight Club

Temat: Ciesz się życiem. Powiedz STOP narzekaniu.

Katarzyna B.:
Dawid W.:
Janusz N.:

mam inną technologię... przetestowaną
też ją testowałem... w życiu nie słyszałeś takiej kompilacji roześmianych bluzgów ;)
masz to nagrane? :))
osobiście nie, ale kto wie, czy jakiś pisopodobny stwór nie nagrywa z ukrycia? ;)

konto usunięte

Temat: Ciesz się życiem. Powiedz STOP narzekaniu.

Dawid W.:
też ją testowałem... w życiu nie słyszałeś takiej kompilacji roześmianych bluzgów ;)
masz to nagrane? :))
osobiście nie, ale kto wie, czy jakiś pisopodobny stwór nie nagrywa z ukrycia? ;)
jakby się ujawnił to daj cynk. bo w zalewie różnych wymyślnych "technologii" radzenia sobie z własnymi emocjami po uderzeniu się w palec, ta jest dość ciekawa... :)
Tomasz L.

Tomasz L. informatyk

Temat: Ciesz się życiem. Powiedz STOP narzekaniu.

Jacek K.:
W jaki jeszcze, inny sposób, można pomóc naszym koleżankom i kolegom ? :))
np. pukając się w czoło:)
nawet jeśli się nic nie wypuka, to można się cieszyć
stworzonym przez siebie dźwiękiem:)



Wyślij zaproszenie do