konto usunięte

Temat: inwestycje w nieruchomości

Wystawiam taki temat bo na tym znam się najlepiej... może tu będzie większa aktywność?

Teoretycznie kryzys mamy za sobą, banki też powoli dopuszczają ludzi do kredytów więc czysto teoretycznie warto inwestować bo logicznie myśląc powinno się coś niecoś zarobić.

Ale ja o czymś innym a mianowicie spółdzielnie. Przyzwyczailiśmy się do wielkich inwestorów i developerów, do banków działających jak developerzy itd. A dawniej zbierało się kilku ludzi zakładało coś na kształt spółdzielni i budowało. Dlaczego nie teraz? Powiedzmy mamy 3 kolesi - jeden ma działkę drugi firmę budowlaną a trzeci hurtownię mat bud albo zdolność kred. I ustalają sobie podział zysków dokładnie taki sam jak wkład czyli wartość ziemi kontra wartość wybudowania (sama robocizna) koszt mat bud i projektów , budują sprzedają, dzielą się i rozchodzą albo robią nowy deal.

Zysk ma każdy, ryzyko... ponosi też każdy i w sumie każdemu zależy więc ciężko o większą motywację i dokładniejszy nadzór.


Szansa? Ma ktoś opinię? Pytam bo właśnie pracuję nad czymś takim - nie powiem że opinie negatywne zmienią moje zdanie , bo pewnie nie zmienią, ale co dwie głowy to nie jedna, a co 30 to nie dwie. Może dowiem się czegoś co będę mógł wykorzystać. Albo może jakieś przestrogi o których zapomniałem?
Jarosław K.

Jarosław K. "Długofalowe
planowanie nie
dotyczy przyszłych
decyzji. D...

Temat: inwestycje w nieruchomości

Bartku pomysł świetny, z całego serca życzę tobie powodzenia w tym przedsięwzięciu. Problem tylko może wyniknąć z tego, że jako społeczeństwo nie ufamy sobie na wzajem, ale żeby to ominąć należało by tak skonstruować umowę tej spółdzielni, aby wszyscy mogli wyczuć swój własny interes. Należało by także dobrać do tego przedsięwzięcia ludzi, których interesował by przede wszystkim rachunek ekonomiczny, a nie wydumane ambicję, które niestety potrafią rozłożyć nawet najlepszy interes.Jarosław K. edytował(a) ten post dnia 22.04.10 o godzinie 15:22

konto usunięte

Temat: inwestycje w nieruchomości

na szczęście pozostali uczestnicy poza mną nie są polakami... to trochę zmienia

konto usunięte

Temat: inwestycje w nieruchomości

Witam, pomysł jest bardzo dobry, stary jak świat, sprawdzony i świetnie funkcjonujacy cały czas. W różnych rejonach Polski różnie sie to nazywa. Forma współpracy też bywa różna, nie spotkałem sie jesczcze ze spółdzielnią, raczej takimi formami organizacji prawnej, z których w miarę łatwo wyjść - s.a. komandytowe,stowarzyszenie. Jakby na to nie patrzeć jest to deweloperka. Biznes jest dochodowy, nawet przy sprzedaży nieruchomości w stanie surowym, ba sama budowa odbywa sie za pieniadze inwestorów i to one narzucają terminy ukończenia.Problem jest jeden, ale kluczowy - wspólnicy.

konto usunięte

Temat: inwestycje w nieruchomości

z tym zawsze jest problem, z mojej strony jestem elastyczny i energiczny. Czasem ciężko pracuje mi się z ludźmi którzy tracą czas bo są przeostrożni aż do bólu przez co traci się dogodny moment i przy okazji niezły zysk.
Więc jak to w Polsce staram się przystosować do danej sytuacji i trzymać rękę na pulsie. Zawsze są dwa uda - albo się uda albo się nie uda. Jak nie ta inwestycja to inna - ponoć milionerem zostaje się najwcześniej przy 5 próbie...

konto usunięte

Temat: inwestycje w nieruchomości

A co byś powiedział na współny zakup ziemi rolnej i poźniejszą sprzedaż działek. Z tego co wiem, zysk netto z takich operacji waha sie od 20% w góre. To prostsze niż zaangazowanie sie w budowy. Szybszy przepływ kapitału i rynek rozległy - rolnicy, przetargi, licytacje komornicze, etc.

konto usunięte

Temat: inwestycje w nieruchomości

a przekwalifikowanie na budowlane? Wiesz ziemia to nadal dobry interes ale ja jestem budowlańcem i wiem że jak się ma ziemię i firmę bud. to stąd dwa kroki do inwestycji budowlanej a na tej można zarobić odrobinę więcej niż na samej ziemi. To trwa i jak zwykle trzeba mieć umiejętność sprzedaży inwestycji. Może po prostu marzą mi się osiedla będące ostoją spokoju, samowystarczalne i wogóle... widziałem kilka takich i byłem zachwycony prostotą pomysłu

Jakiego rozmiaru inwestycje i jaki obszar działania? Może pogadamy na PW?
Miсhal S.

Miсhal S. quidquid latinum
dictum est, altum
viditur

Temat: inwestycje w nieruchomości

Zle liczysz

Przy twoim wyliczeniu to jest super okazja,
inwestycja niewielka, ryzyko dosc male, kredyt splaca wynajmujacy,
kapital rosnie i jest dosc bezpieczny i jeszcze zostaje.
Teoretycznie.
Nie ma szans uzyskac takiej kasy z wynajmu(11-12% wartosci nieruchomosci rocznie), do tego dochodza liczne koszty zwiazane z wynajmowaniem plus podatki itd.

Strzelam, ze wklad wlasny 5%, znaczy 17k
W wersji optymalnej z wyliczen daje wtedy netto jakies 50% rocznie dochodu
z inwestycji tych 17k.

PS. Pomysl na biznes ktory przy inwestycji 17k w pare lat zarobi na mieszkanie za 400k mozesz przeslac na priv ;)michal S. edytował(a) ten post dnia 04.05.10 o godzinie 00:44
Michał Sakowski

Michał Sakowski Nieruchomości
inwestycyjne

Temat: inwestycje w nieruchomości

Jeśli mówimy o inwestycjach w nieruchomości typu BTL (Buy To Let), to jest szansa na uzyskanie kuponu na poziomie 10% i więcej netto, z tym że taka inwestycja będzie miała podwyższony poziom ryzyka. Rentowność prime yeild-ów (nieruchomości komercyjnych w centrum Warszawy - np. biurowce klasy "A") wynosi w tej chwili około 6,5% w skali roku. Prognoza King Sturge'a mówi, iż w ciągu roku spadnie o 25 punktów bazowych. Odnosząc Twoją oczekiwaną rentowność do tego mamy 500 pkt bazowych premii za ryzyko i to jak najbardziej jest możliwe, z tym że tej premii nie dostaje się za darmo.

Jeśli poważnie myślisz o zainwestowaniu swojej zdolności kredytowej (bo 17k to nie będzie nawet wkład własny, a pokrycie kosztów około-transakcyjnych, a i to nie w całości), to zapraszam na priv albo na telefon (693 712 749). Jest po prostu zbyt wiele zmiennych, żeby to opisać w kilku prostych słowach.
Miсhal S.

Miсhal S. quidquid latinum
dictum est, altum
viditur

Temat: inwestycje w nieruchomości

To do mnie?

Moj post byl bezposrednia odpowiedzia do postu,
ktory zniknal, dlatego brzmi troche dziwnie.
Tam byly liczby, procenty, byly tez zle wyliczenia pewnych rzeczy
(np pomylony wklad z wartoscia calkowita kredytowanej nieruchomosci)
wiec skorygowalem, korzystajac z tych przykladowych
liczb podanych w tamtym poscie.
Michał Sakowski

Michał Sakowski Nieruchomości
inwestycyjne

Temat: inwestycje w nieruchomości

W takim razie przepraszam :). Natomiast, to co napisałem jak najbardziej podtrzymuję i jednocześnie gwarantuję, że wyliczenia, które by ewentualnie podawał nie będą zawierać błędów :).

pozdrawiam

EDIT: Bynajmniej nie wszystko napisane po łacinie wydaje się być mądrym ;)Michał Sakowski edytował(a) ten post dnia 14.05.10 o godzinie 19:54

konto usunięte

Temat: inwestycje w nieruchomości

Widzę, że większość pragnie zacząć inwestować w nieruchomości "z grubej rury" jak na grupę "Ryzykowne wysokodochodowe inwestycje" przystało.

Warto wspomnieć o innych znacznie łatwiejszych sposobach inwestowania, a przede wszystkim o zmotywowanych sprzedających.

Prawda jest taka, że najlepsze transakcje robi się na nieruchomościach, które nie były przeznaczone do sprzedaży,ale jak się potem okazało-siła perswazji zrobiła swoje ;)

Przykład:
Pożyczamy od inwestora 50.000zł na zakup nieruchomości gruntowej, którą znaleźliśmy jeżdżąc po interesującej nas okolicy (trafiliśmy do "gospodarza" do którego skierowali nas miejscowi miłośnicy tanich trunków, którzy akurat raczyli się wiśnióweczką na ławce przy miejscowym sklepie).
Kupujemy nieruchomość za 50.000zł - inwestorowi musimy zwrócić 58.000zł.
W ciągu 2 miesięcy od zakupu znajdujemy klienta chcącego nabyć naszą nieruchomość za 150.000zł
Umawiamy się na 58.000zł zadatku. Reszta będzie kredytowana.
Zadatek ten od razu zwracamy jako spłata zadłużenia wobec naszego inwestora.
Cierpliwie czekamy na nasz zysk planując kolejne inwestycje.

To jest przykład z życia wzięty.

P.S Macie pomysł co zrobić z działką usługową w dzielnicy willowej- Lipnik w Bielsku-Białej.
Działka ma 1700m2 (istnieje możliwość dokupienia- wejścia w spółkę z właścicielem sąsiedniej identycznej działki), dostęp do wszystkich mediów. 700m od lasów i szlaków turystycznych.

W okolicy same działki budowlane, tylko moja i 4 sąsiednie są usługowe. Miasto miało wobec tego terenu jakieś plany i chciało kilka lat temu za parę groszy odkupić grunty.
Pisaliśmy pisma o przekształcenie na działki budowlane- bezskutecznie.
Trzeba czekać na zmianę miejscowego planu - do 2013 roku, ale znając urzędników, którzy od tylu lat robią na złość, zastanawiam się co robić?

Sprzedać tak jak jest, postarać się "posmarować" komu trzeba w urzędzie, by sprawę załatwić, szukać inwestora i wspólnie coś wymyślić.

Pozdrawiam
T.A
Rafał Bober

Rafał Bober "Łatwiej wygrać
wojnę, niż wychować
córkę"

Temat: inwestycje w nieruchomości

Jak się nie mylę to jest to przykład od Pana który prowadzi kursy zakupu nieruchomości z zerowym lub minimalnym wkładem. Takich przykładów miał więcej, czasem aż dziw bierze, że ktoś na to wpadł.
Robert Walkowski

Robert Walkowski 10rano - Myśl
nowocześnie

Temat: inwestycje w nieruchomości

jeśli ktoś siedzi w danym temacie dość mocno i będzie "szperał w każdym zakamarku" to prędzej czy później znajdzie bardzo dobrą okazję aby zarobić. Wiele jest przypadków gdzie ludzie po prostu potrzebują pieniędzy na wczoraj, a więc sprzedają swoje ziemie lub posiadłości po zaniżonych cenach.. wystarczy te okazje tylko wykorzystać i odpowiednio zadziałać..

Pozdrawiam,
Robert

Temat: inwestycje w nieruchomości

Witam

od kilku lat zajmuję się oceną inwestycji w nieruchomości... pozyskiwaniem kapitału oraz tworzeniem projektów o charakterze zarówno mieszkaniowym jak i komercyjnym... sposobów jest wiele...

Pozdrawiam,
Maja

Temat: inwestycje w nieruchomości

od wczoraj Ministerstwo Sprawiedliwości uruchomiło na stronach internetowych Podsystem Dostępu do Centralnej Bazy Danych Ksiąg Wieczystych
polecam
Maja

konto usunięte

Temat: inwestycje w nieruchomości

Bartku uważam z własnego punktu widzenia że pomysł jest REWELACYJNY mieszkań jest i tak ciągle za mało i Nasze Państwo i tak nic z tym nie zrobi a my młodzi tez musimy gdzies mieszkać a nie wszystkich stac odrazu na własne mieszkania czy domki. U nas to się odbywa w taki sposób że posiadamy firmę TBS która stawia bloki i przed otrzymaniem mieszkania składa się wniosek do biura po czym jak już okazuje się że otrzymamy mieszkanie to robi się wpłate za nie i to zależy od metrażu mieszkania jaka ta wpłata jest klaruje sie od 12 tyś do 25 tyś po tem co miesiąc czynsz i to tez zalezy od metrazu ale kwoty są od 350 zł do 700 zł i to się płaci przez 30 lat po czym można ( tak jak było to w społdzielni ) wykupić swoje mieszkanie. Jedyną wadą według mnie jaką oni popełniają że za szybko budują. Ściany szybko pękają w ogole to są zbyt cienkie i słychać co się u sąsiada dzieje. Z tego co tez się dowiadywałam bynajmiej w mojej miejscowości firmy które budują budownictow mieszkalne są zwolnienie z podatku za zakup działki itp.

Więc życzę powodzenia w realizacji projektu :)
Rafał Bober

Rafał Bober "Łatwiej wygrać
wojnę, niż wychować
córkę"

Temat: inwestycje w nieruchomości

Ciekawi mnie co Państwo ma zrobić?. Już taki ustrój mieliśmy, że Państwo dawało. Niestety, nie tylko TBS tak buduję. Śmiem twierdzić, że większość. Jak jest bum to się szybko buduje czyli byle jak. Przykład dla mnie to np. Irlandia. Kto tam był ten widział jak się tam szybko budowało i jak zimne, zagrzybione i mało ciche te domy/mieszkania w większości przypadków były.

Temat: inwestycje w nieruchomości

może warto pomyśleś o usłudze w parterze budynku a na górnych kondygnacjach o lokalach mieszkalnych
takie inwestycje są opłacalne i z reguły szybko można znaleźć najemcę na część usługową
Tomasz Adamus:
Widzę, że większość pragnie zacząć inwestować w nieruchomości "z grubej rury" jak na grupę "Ryzykowne wysokodochodowe inwestycje" przystało.

Warto wspomnieć o innych znacznie łatwiejszych sposobach inwestowania, a przede wszystkim o zmotywowanych sprzedających.

Prawda jest taka, że najlepsze transakcje robi się na nieruchomościach, które nie były przeznaczone do sprzedaży,ale jak się potem okazało-siła perswazji zrobiła swoje ;)

Przykład:
Pożyczamy od inwestora 50.000zł na zakup nieruchomości gruntowej, którą znaleźliśmy jeżdżąc po interesującej nas okolicy (trafiliśmy do "gospodarza" do którego skierowali nas miejscowi miłośnicy tanich trunków, którzy akurat raczyli się wiśnióweczką na ławce przy miejscowym sklepie).
Kupujemy nieruchomość za 50.000zł - inwestorowi musimy zwrócić 58.000zł.
W ciągu 2 miesięcy od zakupu znajdujemy klienta chcącego nabyć naszą nieruchomość za 150.000zł
Umawiamy się na 58.000zł zadatku. Reszta będzie kredytowana.
Zadatek ten od razu zwracamy jako spłata zadłużenia wobec naszego inwestora.
Cierpliwie czekamy na nasz zysk planując kolejne inwestycje.

To jest przykład z życia wzięty.

P.S Macie pomysł co zrobić z działką usługową w dzielnicy willowej- Lipnik w Bielsku-Białej.
Działka ma 1700m2 (istnieje możliwość dokupienia- wejścia w spółkę z właścicielem sąsiedniej identycznej działki), dostęp do wszystkich mediów. 700m od lasów i szlaków turystycznych.

W okolicy same działki budowlane, tylko moja i 4 sąsiednie są usługowe. Miasto miało wobec tego terenu jakieś plany i chciało kilka lat temu za parę groszy odkupić grunty.
Pisaliśmy pisma o przekształcenie na działki budowlane- bezskutecznie.
Trzeba czekać na zmianę miejscowego planu - do 2013 roku, ale znając urzędników, którzy od tylu lat robią na złość, zastanawiam się co robić?

Sprzedać tak jak jest, postarać się "posmarować" komu trzeba w urzędzie, by sprawę załatwić, szukać inwestora i wspólnie coś wymyślić.

Pozdrawiam
T.A

Następna dyskusja:

Co rozumiesz pod pojciem "r...




Wyślij zaproszenie do