Temat: Ceny nieruchomości a podatek katastralny
Wprowadzenie podatku katastralnego, jako trwałego elementu systemu podatkowego - wymaga czasu - z prostej przyczyny konieczna jest ... wycena nieruchomości.
To wymaga lat z przyczyn oględnie mówiąc techniczno-logistycznych, wskazanych już przez mojego przedmówcę.
I obawiam się, że jest to zasadnicza przyczyna, która powoduje, iż zamysł ten realizuje się stopniowo... Bo to jest kwestia pewnego faktu, gdy uważnie przyjrzymy się tym wielokrotnym zmianom przepisów.
Kilka przykładów:
1. Przepisy ustawy z dnia 21.08.1997 r. o gospodarce nieruchomościami, w zakresie wyceny nieruchomości;
2. Duża nowelizacja systemu opodatkowania nieruchomości (w zakresie podatku od nieruchomości - wraz z ewidencją podatkową, podatku rolnego oraz leśnego) - obowiązująca od 1.01.2003 r. W ostatnim czasie wsparta kilkoma ciekawymi interepretacjami MF (to nieuniknione fiskus też chce uszczknąć nieco z ożywienia na rynku).
W ostatnim wypadku na uwagę zasługują przepisy dotyczące ewidencji podatkowej, które należy odnieść do właśnie do tego, że ewidencja gruntów fizycznie istnieje w miarę zadowalającej postaci, to ewidencja budynków jest w fazie daleko niezadowalającej (w związku z czym w tym zakresie często przesądzają deklaracje podatkowe - jak źle wypełnisz, to fiskus już się upomni ;).
Potencjalne tendencje:
1. Taksacja nastąpi w pierwszym zakresie w miastach, gdzie jej inicjatorem będą same gminy zainteresowane wzrostem dochodów.
Przejawy tego może być wzrostu ilości wycen na potrzeby opłat z tytułu użytkowania wieczystego (jakkolwiek jest to opłata cywilnoprawna) - to wyceny są niczym innym, jak przejawem urealniania wartości nieruchomości.
2. Taksacja istotnie dotknie w pierwszej kolejności środki trwałe przedsiębiorców. Czy konstrukcji katastru - nie przypomina już przypadkiem opodatkowanie - podatkiem od nieruchomości - budowli związanych z prowadzeniem działalność gospodarczej (2% wartości). Takich jak kable i różnego rodzaju ruru...
Poza tym obciążenia podatkowe w miastach realnie wzrastają, w przypadku nieruchomości należących do d. przedsiębiorstw państwowych niejednokrotnie zdarząją się wpisy hipotek przymusowych z wniosku gmin miejskich. Zwykle analiza kwot na jakie opiewają wskazuje, że podatki z tego tytułu wzrastają niejednokrotnie skokowo z roku na rok.
W pewnym zakresie pojawiają się też mity - myślę, że jednym z nich jest stawka podatku - 2% wartości nieruchomości rocznie. Myślę, że w przypadku zasobów mieszkaniowych, zwłaszcza w dużych miastach, to pewne nieporozumienie. Choć ... nie twierdzę, że rzecz zupełnie niemożliwa.