Bartłomiej Z. Prowadzę
Temat: Żenujące zachowanie konkurencji.
Witajcie,Po wielu latach pracy u kogoś postanowiłem otworzyć własną firmę. Jako, że życie zmusiło mnie do tego, żeby przeprowadzić się z Warszawy do mniejszego miasta, swój salon sprzedaży otworzyłem w mniejszym mieście ( celowo nie podaje nazwy, żeby nie narazić się na jeszcze większe nieprzyjemności ze strony konkurencji ) . Oczywiście zanim otworzyłem sprawdziłem co posiada konkurencja żeby mój asortyment nie powtarzał się. W końcu po wielu miesiącach przygotowań ( szukanie lokalu, kontaktowanie się z producentami, ustalenie asortymentu firm, którym chciałem handlować ) otworzyłem salon. Jakie było moje zdziwienie kiedy nagle w salonie zaczęli pojawiać się pracownicy konkurencji ( ci sami, z którymi rozmawiałem w trakcie rekonesansu) i zaczęli mnie straszyć, ze to się nie opłaci, że z takimi cenami to na księżyc itp. Masowe zabieranie katalogów producentów, których posiadam w ofercie , zadawanie "trudnych" pytań żeby przyłapać mnie na niewiedzy, w końcu aroganckie zachowanie wobec mnie, krytykowanie mnie i niszczenie próbników, za które nie zapłaciłem ale podpisałem umowy użyczenia według których za ich zniszczenie płacę astronomiczne kwoty sięgające nawet 5000 tys. euro, to wszystko doprowadza mnie do szewskiej pasji. Kolejnym mechanizmem działania, które stosuje "konkurencja" jest donoszenie na mnie do producentów. Mechanizm jest bardzo prosty. Wpada furiat do mojego salonu, bez słowa zabiera z biurka katalogi jakie podwiną się pod rękę, szuka importera bądź przedstawiciela producenta w internecie, znajduje telefon, dzwoni i donosi na mnie. Najpierw pyta się o ceny dla hurtownika a potem "uprzejmie donosi", że niby sprzedaje poniżej cen sugerowanych, że daje duże rabaty i tym samym psuje rynek. Przez takie działania mam czasami duże nieprzyjemności, z których trudno wybrnąć.
I stąd pytanie do was. Jak sobie radzicie z takim zachowaniem "konkurencji"?
Pozdrawiam
BBartłomiej Zgoła edytował(a) ten post dnia 06.04.12 o godzinie 12:33