Piotr
Guz
młodszy kierownik
projektu, PTK
Centertel
Temat: ubezpieczenie niskiego wkładu własnego
Witajciewlasnie dopadl mnie moja "kochany" bank. po 36 miesiacach zgodnie z umowa przyslal mi kwit ze mam zaplacacic za 36 miesiecy ww ubezpieczenie poniewaz nie splacilem planowanych 20% kwoty kredytu (w CHF).
troche sie zszokowalem bo nie zwrocilem wczesniej uwagi na ten zapis.
jak sobie policzylem to nawet przy srednim kursie CHF ok 2,5 (jak podpisywalem umowe w lutym 2006) to nie dalbym rady splacic tej kwoty. wiec skad wymagania banku aby dazyc to tego?? mialbym jakos inaczej doplacac? oczywiscie wartosc mieszkania jest teraz niemal 2x wyzsza niz w momencie zakupu.
pogrzebalem jeszcze w papierach i w necie znalazlem takie zapiski:
tu cytuje kolege z innego forum:
raport z kontroli umów kredytów hipotecznych przeprowadzonej przez UOKIK. Raport dostępny jest na stronie http://www.uokik.gov.pl/pl/ochrona_konsumentow/niedozw.... Na stronie 37 owego raportu można przeczytać:
F. POSTANOWIENIA DOTYCZĄCE UBEZPIECZENIA KREDYTU
32. Obowiązek ponoszenia przez konsumentów kosztów umów ubezpieczenia
zawieranych przez i na rzecz banku
Przeprowadzona kontrola pozwoliła stwierdzić, że w większości przypadków na
kredytobiorców nakładany jest obowiązek ponoszenia kosztów umów ubezpieczenia
w sytuacji, gdy nie są oni ani stroną umowy ani uposażonym z umowy. W tym miejscu należy
wyjaśnić, że za uposażonego z umowy ubezpieczenia uważa się osobę, która w umowie została
wyznaczona przez ubezpieczonego do otrzymania świadczenia w przypadku zaistnienia
zdarzenia objętego ochroną ubezpieczeniową.
W ocenie Urzędu nie ma żadnych podstaw, aby kredytobiorca ponosił koszty umów
ubezpieczenia zawieranych przez bank, który działa na swoją rzecz, w sytuacji gdy
kredytobiorca nie jest stroną tej umowy ani też uposażonym. W takim przypadku kredytobiorca
pozostaje osobą trzecią, w stosunku do której zakład ubezpieczeń może mieć roszczenie
regresowe. Zatem kredytobiorca jako osoba trzecia – ponosząca jednak koszty umowy – nie
tylko nie odnosi żadnych korzyści z umowy, która zabezpiecza bank, ale ponosi
odpowiedzialność regresową. Umowy nie ubezpieczają w żaden sposób kredytobiorcy, choć na
podstawie umowy o kredyt to on zobowiązany jest do pokrycia jej kosztów. Przedmiotowe
postanowienie nakładające na konsumenta obowiązek poniesienia kosztów ubezpieczenia,
nieobejmując go jednak ochroną ubezpieczeniową, nie tylko rażąco narusza jego interesy, ale
także godzi w dobre obyczaje. Tym samym może być niedozwolonym postanowieniem
umownym w rozumieniu art. 3851 §1. W efekcie takiego ukształtowania umowy bank
„przerzuca” ryzyko prowadzenia działalności gospodarczej na konsumentów. Możliwość
żądania opłacenia składek z tytułu umowy ubezpieczenia od kredytobiorcy zasadna wydaje się
jedynie w sytuacji, gdy kredytobiorca jest stroną umowy lub uposażonym z umowy.
Wskazać należy, że pomimo wystąpień Prezesa UOKiK, banki nie zmieniły
w przedmiotowym zakresie kwestionowanych postanowień. W związku z powyższym
planowane są dalsze czynności w tym zakresie.
nie wiem jak maja sie raporty UOKiK to rzeczywistosci
tak samo ja ten zapis:
Art. 385. § 1. Postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nie uzgodnione
indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z
dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (...)
paragraf § 3. artykułu precyzuje: "Nie uzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść
konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień
umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta."
boli mnie to ze musze w ciagu kilku dni zorganizowac kupe kasy
a w dodatku nie wiem dlaczego ja mam za to placic
mieliscie juz takie problemy?