Temat: Ryzyko banku
Kiedyś spotkałem się artykułem prasowym, w którym zwrócono uwagę na fakt, że ryzyko banku maleje w sytuacji, kiedy już po udzieleniu kredytu, wartość kieruchomości wzrasta, wskutek np. sytuacji rynkowej (jak wiemy większość mieszkań zwiększyła znacznie swoją wartość w 2007 r.).Jest podobno w użyciu jakiś wskażnik, określający wzajemną relację pomiędzy kwotą zadłużenia, a realną wartością nieruchomości.
Czy ktoś wie, jak się ten wskaźnik nazywa i jak go banki wykorzystują?
Podobno jest to niezły argument do negocjowania / renegocjowania warunków finansowych umów kredytowych. Nie wiem, czy znając istotę takiego wskaźnika i powołując się na niego, należałoby raczej starać się o zmniejszenie marży, czy oprocentowania? A może jeszcze coś innego?
Jeśli ktoś wie cokolwiek, a chciałby podzielić się tą wiedzą / doświadczeniem, bardzo proszę i z góry dziękuje.
Pozdrawiam
W.B.