Temat: Mała pętla - gdzie kredyt?

Witam!

Przepraszam, że w tym dziale, ale wydał mi się najbardziej odpowiedni.

W dużym skrócie:
Rok temu została mi zaproponowana z mojego banku karta kredytowa z limitem 8000zl. Nie pracowałem, nie miałem stałych dochodów.
Kartę zaakceptowałem. Latem skorzystałem z okazji wyjazdu do Ameryki Południowej sfinansowanego w znacznej części z karty.
Plan był prosty - po powrocie jako swieży magister znajduję pracę i spłacam podróż życia.
Życie zweryfikowało plany, pracę znalazłem po kilku miesiącach, odsetki zrobiły swoje, jestem w BIK-u, pętla na szyi.
Mam niezły dochód, lecz nigdzie nie moge dostać kredytu z wiadomych względów.


Moje dochody to 2600 netto, umowa o pracę na czas nieokreślony.

Czy jest sposób dzieki któremu mogę wyjść z tej pętli?

Pozdrawiam
Kuba
Krzysztof Ziółkowski

Krzysztof Ziółkowski doradca kredytowy

Temat: Mała pętla - gdzie kredyt?

Najlogiczniejszym rozwiazaniem jest po prostu stopniowo splacac te karte.
Mozesz ewentualnie pogadac w banku o mozliwosc rozlozenia na raty i splacania jak kredyt gotowkowy.
Danuta M.

Danuta M. Analityk

Temat: Mała pętla - gdzie kredyt?

Krzysztof Ziółkowski:
Najlogiczniejszym rozwiazaniem jest po prostu stopniowo splacac te karte.
Mozesz ewentualnie pogadac w banku o mozliwosc rozlozenia na raty i splacania jak kredyt gotowkowy.

Dogadaj się koniecznie z bankiem, to po pierwsze. Po drugie - jak już wszystko spłacisz - dopilnuj by ta informacja trafiła od razu do BIKu. Niestety info o tym , że zalegałeś ze spłatą jest przetwarzane w BIKu przez 5 lat od momentu całkowitego uregulowania tego zobowiązania i każdy bank, w którym będziesz ubiegał się o kredyt w tym okresie, taką informację otrzyma - co z nią zrobi? To już indywidualna sprawa analityków konkretnego banku. Idąc do jakiegoś banku zrób maly wywiad jak mogą analitycy konkretnego banku na to spojrzeć - te informacje są tajne, ale popytaj np na forach czy ktoś był w podobnej sytuacji do Ciebie i otrzymał w banku X kredyt.

Temat: Mała pętla - gdzie kredyt?

Niestety sprawa jest już dalece posunięta - mój dług jest już w rękach kancelarii prawnej Lexus.

Generalnie dla mnie ta cała sytuacja jest dosyć niedorzeczna. Pomijając kwestie mojego nierozsdądku sprawa jest prosta:
nie miałem dochodów - nie spłacałem karty - mam dochód - dlaczego nie moge dostać kredytu?

Czy jest możliwość indywidualnej rozmowy z analitykiem danego banku, ktorego przekonałby argument, że teraz jestem doskonale zdolny do spłaty kredytu i mój wpis w BIKu nie wynika z mojego 'nastawienia' do spłacania, lecz wczesniejszego braku dochodu?

konto usunięte

Temat: Mała pętla - gdzie kredyt?

A czy spłaciłeś swoje zobowiązanie?
Jeśli nawet kancelaria prawnicza chce wyegzekwować należność, to należy to zobowiązanie bezwzględnie uregulować. Potem z czasem "naprawi" się BIK. Nie myśl na razie o innym kredycie, tylko spłać poprzedni. Od tego trzeba zacząć, żeby w przyszłości móc negocjować warunki przyznania nowego kredytu.

Temat: Mała pętla - gdzie kredyt?

To nie jest dla mnie następny kredyt. Nie jestem osobą która będzie brała 4 kredyty i spłacała 7 innych rat na lodówki i odkurzacze będąc zadłużoną w providecie, halo gotówce i u 4 znajomych.

Potrzebuje kredytu, aby spłacić całość zobowiązania. Kancelaria wzywa mnie do spłaty natychmiastowej całości zadłużenia ~9000zł.
Rata w wysokości ~250zł przy zarobkach netto ~2600 nie będzie dla mnie żadnym problemem.
Dla mnie jest to logiczne i poparte argumentami. Czy banki z góry odrzucają wnioski delikwentów takich jak ja - czy można usiąść z osobą odpowiedzialną za przyznawanie kredytu i porozmawiać jak nie-z-maszyną?

konto usunięte

Temat: Mała pętla - gdzie kredyt?

No niestety masz problem.
Tanie banki dla dobrych kredytobiorców nie są dla Ciebie.
W mojej opinii trzeba dogadać się teraz z kancelarią, bo bank już sprzedał Twój dług. Może uda się jak mówisz rozłożyć na raty, ale na pewno nie 250 zł, a 1500 zł. Niewielki kredyt, a masę problemów. Jestem przekonany, że zastanowisz się 1000 razy zanim weźmiesz następny.
Jakub J.

Jakub J. Graphic Designer

Temat: Mała pętla - gdzie kredyt?

Kuba, zaciągnąłeś zobowiązanie licząc, że jak dostaniesz pracę to je spłacisz. Już to pokazuje, że niepoważnie podszedłeś do faktu zadłużania karty kredytowej.

Dogadanie się z kacelarią jest jak najbardziej możliwe i też proponuję to zrobić. Oni mają świadomość, że nie możesz spłacić całości - poproś ich o rozłożenie zobowiązania na raty i spłać je jak najszybciej.

Nie wiń banki, że nie chcą Ci teraz udzielić kredytu - w jaki sposób mają Ci zaufać skoro już raz podjąłeś się zobowiązania kredytowego wiedząc, że nie masz takiej możliwości? Ja bym nie zaufał mimo iż nie jestem maszyną.

JJ

konto usunięte

Temat: Mała pętla - gdzie kredyt?

O ile się nie mylę - Lexus nie jest firmą skupującą długi i przejmującą je dla siebie, ale firmą prowadzącą windykację na rzecz banku. Warto wiedzieć, czy wzywa do zapłaty na rzecz banku
(i na konto kredytowe w banku), czy na swoje konto.
Oczywiście, że firma wzywa do spłaty całego długu. Pewnie minęło już wiele czasu. Poza tym długi trzeba jednak oddawać. Szanse na zaciągnięcie nowego kredytu na spłatę czegoś takiego sa nikłe. Lepiej ułożyć się z bankiem, który wydał tę kartę - by zamienił dług w ugodę (czyli jakby nowy kredyt).
Czy było już pismo informujące o wpsie do tzw. "bankowego rejestru"? Jeśli było - to problem z 5-letnim ostrzeżeniem itp. Jeśli nie, to po zamknięciu kredytu wpis może być niewidoczny. Warto się ułożyć z Lexusem co do spłacania. Ale trzeba pokazać, że się spłaca - czyli spłata i dopiero negocjowanie z kancelarią. Z bankiem nie - nie po to spuścił problem do kancelarii windykacyjnej, żeby teraz użerać się z takim klientem. Trzeba go przekonać do zmiany swojego stanowiska w sprawie spłat kredytu.
Bank może się ułożyć - jeśli zobaczy kilka spłat regularnych po np. 1000 zł, to można sie porozumieć. Wtedy kredyt mógłby zostać rozpisany na np. 20 rat po 500 zł.Kazimierz H. edytował(a) ten post dnia 13.02.10 o godzinie 22:03



Wyślij zaproszenie do