Temat: Kredyt w EUR - czy warto?
załóżmy, że zaciąga Pan zobowiązanie dziś w Euro z marżą 1,8% (jest to zdaje się najniższa marża dla tego typu kredytu), natomiast dla PLN marża przy tym poziomie wkładu własnego będzie się kształtować w okolicy 1,4%. Do marży bankowej należy dodać stopę referencyjną - dla PLN - WIBOR (4,2%), dla Eur -EURIBOR (1,29%), natomiast po wejściu do strefy Euro jedyną różnicą, która będzie miała wpływ na wysokość raty będzie marża (bo stopa referencyjna będzie w obydwu wypadkach taka sama). I teraz przykład:
I) dziś zaciąga Pan zobowiązanie w PLN z marżą 1,4% na 30 lat, stopa referencyjna 4,20%; rata na dziś to ok. 1205 PLN, po wejściu do strefy Euro marża wynosić będzie 1,4%, a stopa referencyjna 1,29%; rata zaś w okolicach 200 Euro (przy założeniu, że kredyt zostanie "przeliczony" po 4,20 - sztywny kurs wejścia do strefy) - ani przed wejściem, ani po nie ponosi Pan ryzyka związanego ze zmianami kursów kupna i sprzedaży waluty;
II) dziś zaciąga Pan zobowiązanie w euro z marżą 1,8% na 30 lat, stopa referencyjna 1,29%; rata na dziś to ok. 950 PLN, po wejściu do strefy Euro marża wynosić będzie 1,8%, a stopa referencyjna 1,29%; rata zaś w okolicach 226 Euro, dodatkowo w początkowym okresie spłaty dotyka Pana ryzyko kursowe.
i teraz policzmy (wyliczenia są robione przy założeniu stałości stóp referencyjnych, a koszty dodatkowe całkowicie pomijam, bo nie mają znaczącego wpływu na wyliczenia)- dla ułatwienia rachunku zakładam także, że do Euro wejdziemy dokładnie za 48 miesięcy:
różnica w wysokości rat płaconych przez Pana przez te 48 miesięcy to : ok. 255 PLN/m-c, czyli ok. 12240 PLN, następuje przeliczenie na euro (po kursie wcześniej przyjętym - 4,20) --> daje to 2915 Euro; tę wartość dzielę przez różnicę w wysokości rat kredytów w euro, czyli przez 26 i otrzymuję liczbę 112 --> jest to liczba
miesięcy, w których po wejściu do strefy euro "będzie Pan odrabiał straty" powodowane wcześniejszym płaceniem wyższych rat w PLN. A zatem w dłuższym okresie zaciągniecie kredytu w złotówce jest bardziej opłacalne niż zaciąganie dziś kredytu w euro (przy założeniach wymienionych wcześniej).
Powyższe wyliczenia mają jeden mankament - nie są miarodajne ze względu na zbyt dużą liczbę założeń (co do stałości stóp referencyjnych, terminu wejścia do strefy Euro oraz sztywnego kursu przeliczeniowego, a także wysokości spreadu w okresie, w którym spłacany byłby kredyt w euro przed wejściem do strefy - ja założyłam optymistyczny wariant w okolicach 5,5%).
I drobna uwaga na zakończenie - jeśli zaciągnie Pan zobowiązanie w Euro, a kurs przejścia będzie niższy niż te przyjęte przeze mnie 4,20 Pana rata w euro wzrośnie (przy przeliczniku 4,00 przyszła rata wynosiłaby ok. 237 Euro).