Temat: Wiatraki nie szkodzą i coraz ważniejsze w w kampanii...

Dlaczego nikt nie mówi o szkodliwości hałasu jaki rozchodzi się wokół dróg, a na cel wzięto sobie wiatraki, które absolutnie nie są szkodliwe - mówi profesor nauk medycznych i fizyki Feliks Jaroszyk.
więcej - http://www.wnp.pl/wiadomosci/220129.html

Tego typu informacje wymagają kampanii społecznej, zginął przykryte innymi wiadomościami! Szczególnie ważne w czasie najbliższych wyborów samorządowych i do Parlamentu Europejskiego!

OZE ma już swoich politycznych sprzymierzeńców - dobrze, ale trzeba uważać i budować ponadpartyjne zaplecze społeczne, aby nie było to tylko na czas kampanii wyborczej.

za http://www.wnp.pl/wiadomosci/220086.html powiedział minister PSL: Zielona energia może być szansą Polski. Warto korzystać z doświadczeń innych państw ale też warto tworzyć własne rozwiązania. Polska musi mieć własną markę w odnawialnych źródłach energii - mówi minister pracy i polityki społecznej Władysław Kosiniak-Kamysz.

Temat: Wiatraki nie szkodzą i coraz ważniejsze w w kampanii...

Bartosz S.:
Dlaczego nikt nie mówi o szkodliwości hałasu jaki rozchodzi się wokół dróg, a na cel wzięto sobie wiatraki,

Moja teoria
1- "Wiatraki" to nie inwestycja celu publicznego
2- drogi to inwestycja celu publicznego.

Efekt lobby drogowe zmieniło rozporządzenie.
Ale to tylko moja teoria.

Temat: Wiatraki nie szkodzą i coraz ważniejsze w w kampanii...

Czy ktoś z Państwa ma może dostęp do opracowania "Oddziaływanie bodźców fizykalnych...", o którym wspomina autor wywiadu? Właśnie obejrzałem wystąpienie Feliksa Jaroszyka przed komisją senacką - nie dość że skupia się tylko na poziomach jako jedynej cesze hałasu, to mam wrażenie że miesza poziom ciśnienia akustycznego, dźwięku i mocy akustycznej, a szkodliwość oznacza dla niego uszkodzenia organizmu spowodowane przekroczeniem progu bólu. Wspomina o odruchu strzemiączkowym tak jakby miał być zabezpieczeniem przed skutkami narażenia na hałas samochodów i wiatraków. Sugeruje, że głośność dźwięku zależy od poziomu SPL. Stwierdza, że hałas drogowy jest gorszy bo ma więcej dB SPL. Podsumowując, mówi od rzeczy.

A co najsmutniejsze - senatorzy mu przytakują, udając że rozumieją o czym mówi. Podobnie moi przedmówcy woleli jak dogmat przyjąć, że wiatraki nie szkodzą i dorabiać do tego teorie o politycznych interesach ich przeciwników, niż zastanowić się jak profesor Jaroszyk doszedł do takiego wniosku.Ten post został edytowany przez Autora dnia 12.03.14 o godzinie 22:19

Temat: Wiatraki nie szkodzą i coraz ważniejsze w w kampanii...

Kazdy hałas szkodzi.
Drogi nie mozna zastapic - wiatrak owszem (i uzyskac nizsza cene energii)
Drogi mozna ekranowac i jest to czynione w niezbednych miejscach
prosze sprobowac ekranowac wiatrak...

a poseł Kosiniak Kamysz to sie popisał... jakbysmy mało mieli polskich marek w OZE :)
i jakby nie chodziło o wciskanie nam starych technologii od ktorych kraje zachodnie odchodza i pozbywanie sie trudnego w utylizacji złomu.
Niestety w krajach gdzie z wiatru jest 3x wiecej energii i prąd jest drozszy prawie 2x takie technologie są oplacalne, a u nas tylko złom
Polska w 2012r dołozyła bezpośrednio 1mld złotych do energii z wiatru.
Pośrednio koniecznosc budowy energetyki gazowej, dalsze uzaleznianie sie od Rosji, awarie i destabilizacja sieci, oraz zmniejszenie wydajnosci blokow konwencjonalnych to straty rzedu kilkunastu miliardow zł
Wiatraki nie szkodza ?
to wiecej niz wydajemy na armie.