Temat: Kto nie idzie naprzód, ten... plajtuje
Ma Pan rację. Duże firmy zawsze mają szereg przewag nad firmami małymi. Efekt skali działa u nich nie tylko w obszarze wiedzy, ale przede wszystkim w obszarze finansów, a także rozwoju, promocji, itp. Ale mają też pewne wady. Przede wszystkim bywają zbiurokratyzowane i mało elastyczne. Poza tym - w przeciwieństwie do małych firm - są zarządzane przez zawodowych menedżerów.
Tylko - czy to dobrze, cz to żle. Odpowiedź nie zawsze jest jednoznaczna... Właściciel małej czy średniej firmy ryzykuje najczęściej własnym kapitałem (majątkiem), więc wydaje się, że podejmuje decyzje biznesowe w sposób bardziej rozważny niż wynajęty menedżer, który - co tu dużo pisać - kieruje się jednak własnym dobrem, przeważnie wynagrodzeniem i jest gotów wiele zrobić, żeby ono maksymalnie rosło. W kierowaniu firmą koncentruje się więc bardziej na spełnianiu zadanych przez akcjonariuszy oczekiwań niż na budowaniu długoterminowej pozycji firmy. Trochę podobnie jak to ma miejsce w demokracji, gdzie chodzi przede wszystkim aby być wybranym na kolejną kadencję i dorwać się do konfitur, a nie o dobro kraju.
To wszystko nie oznacza jednak, że małe firmy są bez szans. Mogą być przecież bardziej elastyczne, potrafią się łatwiej przebranżowić, szybciej wchodzą w luki popytowe i rynkowe nisze.
Pozdrawiam i dziękuję za ważną opinię :-)