konto usunięte

Temat: Jestem expertem vs. Mam doświadczenie

Parę dni temu skończyła się konferencja bezpieczeństwa biznesu
mojej firmy w której biorą udział przedstawiciele czołowych
korporacji świata, pojawiają się osoby z wielu krajów a wciąż
tak mało Polaków - sądzę że znalazłem odpowiedz dlaczego.

Od dłuższego czasu trwa rekrutacja na stanowisko dyrektora
bezpieczeństwa regionu EMEA (Europa, Bliski Wschód i Afryka),
firma godna, pieniądze także no i co najważniejsze ta korporacja
wymyśliła sobie że znajdzie na to stanowisko Polaka - wyzwanie
wspaniałe ale z uwagi na sytuację międzynarodowa wymagana jest
znajomość regionu i doświadczenie tak by nie trzeba było
ratować dyrektora ds bezpieczeństwa w czasie pierwszej podróży
do któregoś z krajów arabskich.

Zatrudniony head hunter którego wspieram oglądając ze mną TV
zaraz po zamachach w Paryżu był pełen optymizmu bo przecież tylu
expertów wypowiadających się w TV nawet w UK nie widział stad
sukces murowany (przecież korporację płacą zawsze lepiej niż
uczelnie czy polskie firmy to chętnych będzie stado) - starałem
się jak mogłem studzić jego optymistyczny nastrój i to że
zaplanował rozmowy na w/w stanowisko na mojej konferencji uznałem
za zbyt optymistyczne.

Szacunek nasz budziły tylko te osoby które w CV wpisały że nie
mają odpowiedniego doświadczenia ale się szybko uczą i mają tzw
otwarty umysł-cała reszta to rozczarowania

Pierwsze rozczarowanie przyszło przy weryfikacji CV - head hunter
(z ponad 30 letnim stażem w bezpieczeństwie) nie mógł zrozumieć
jak można:
•tytułować się "expertem ds bezpieczeństwa" skoro za granicą
było się dwa razy - nie potrafiłem wyjaśnić
•występować w TV i wykładać na uczelni o terroryźmie a na FB
szydzić mieszkańców półwyspu arabskiego - wyjaśnienie
-przecież pierwsza wycieczka w tamten region dla experta skończy
się tragicznie i będzie trzeba ratować tego co miał ratować
innych;)
•Nie brać udziału w żadnych szkoleniach, seminariach czy też
organizacjach międzynarodowych - wyjaśnienie - my Polacy wiemy
wszystko lepiej (to odpowiedź dlaczego nie chodzimy na
konferencję)

Parę osób dotarło do etapu rozmowy ale tu przyszły kolejne
rozczarowania:
•Buta
•Ignorancja
•Słowotok
•Roszczeniowość
•Brak rzeczowych odpowiedzi
•Brak doświadczenia
•itp.


Tak w skrócie mogę podsumować te rozmowy

Najzabawniejsze jest oglądanie teraz w TV ludzi którzy mienią
się expertami ds bezpieczeństwa znając ich prawdziwą wiedzę

Wyjeżdżając z Polski mój znajomy head hunter powiedział:

"Fascynujący ten Twój kraj bycie expertem nie oznacza
posiadania doświadczenia"


Autor: Sebastian Blazkiewicz

https://www.linkedin.com/pulse/jestem-expertem-vs-mam-d...
Anna K.

Anna K. specjalista ds.
wizerunku,
copywriter,
marketing,
naming,...

Temat: Jestem expertem vs. Mam doświadczenie

Brutalne, ale niestety sporo prawdy...

konto usunięte

Temat: Jestem expertem vs. Mam doświadczenie

Raczej po prostu mamy za dużo osób w Polsce, którzy opisują się jako 'eksperci' a nawet jako 'wybitni eksperci' a takimi wcale nie są. To dewaluuje znaczenie słowa "ekspert".

Ekspert w danej dziedzinie musi mieć nie tylko odpowiednią wiedzę i wykształcenie, ale przede wszystkim bardzo duże doświadczenie.

Czy chętnie podalibyśmy się operacje przez chirurga czy dentysty który nie ma doświadczenia?
Jacek Mocki

Jacek Mocki Dyrektor firmy
MOTZKY

Temat: Jestem expertem vs. Mam doświadczenie

Bardzo ciekawe doswiadczenie mozna powiedziec...



Wyślij zaproszenie do