Temat: Jak zacząć karierę w aktuariacie?
Witam serdecznie.
Ja też chciałbym prosić o jakąś podpowiedź/poradę itp. Szukam praktyk aktuarialnych. Mam zdane dwa egzaminy (obydwa w tym roku) i niecierpliwie czekam na kolejny, żeby zwiększyć tę liczbę. I przychodzi do szukania praktyk. Ogłoszeń jest niewiele, a jak już znajdę to często za późno. Często znajduję jakieś ogłoszenia, które nie mają w nazwie wyrazu aktuariusz ale jak czytam opis to stwierdzam, że to chyba coś w pobliżu przynajmniej. Aplikuję. I procent uzyskanych odpowiedzi na aplikację dążący do 0. Poszedłem na dwie rozmowy kwalifikacyjne (na jedną to pojechałem 500 km do Warszawy). I procent pozytywnych odpowiedzi po rozmowie równy 0.
Rozumiem, że nieznajomość Accesa i SQL, które tak często są wymagane w tych ogłoszeniach wielokrotnie dyskwalifikuje mnie na starcie. Niestety dopiero w przyszłym semestrze się tego będę uczył. Rozumiem też, że specjalizacji w branży finansowej jest w przybliżeniu continuum i tylko z daleka mogą się wydawać podobne do siebie, a w rzeczywistości jest to zupełnie co innego. Rozumiem również, że moje listy motywacyjne (których sens jest dla mnie nie do końca jasny) mogą być mało pomysłowe, albo też zbyt pomysłowe.
Ale ja naprawdę chcę zacząć jakąś praktykę. Nie za duże pieniądze, bo brak doświadczenia, studia jeszcze w toku. Gdzie ona jest? Czy praca dla aktuariusza to tylko i wyłącznie ta, w której w nazwie pojawia się wyraz aktuariusz? Czy może są jakieś departamenty, w których aktuariusze są mile widziani ale trudno to zauważyć po nazwie czy wymaganiach? Czy pracodawcy jak rozmawiają z potencjalnym praktykantem słysząc, że chce się w przyszłości rozwijać w kierunku, który może wymagać zmiany pracy odrzucają takiego klienta na dzień dobry, bo wolą mieć osobę która zostanie z nimi aż do śmierci?
Wiem, że trzeba po prostu dalej wysyłać na podania i czekać aż w końcu się uda. Ale znajomi, którzy sobie studiują bez żadnych konkretnych planów na to jak się wyróżnić trochę z tłumu aplikantów praktyki znajdują bez problemu, a ja szukam i szukam i szukam i się tylko zastanawiam czy coś ze mną jest kompletnie nie w porządku kiedy odpowiedź na kolejne podanie o pracę brzmi "N/A".
Pozdrawiam
Michał Śmigiel