Wypowiedzi
-
W moim wypadku, znając swoje dziecko, wybrałam taka historyjkę bo wiedziałam, że do niego trafi - to tak jak opowiesci o bocianach czy kapuscie - rodzic powinien wiedziec co do dziecka w danym wieku przemawia lepiej.
A ogolnie dlaczego tak jest przyjęte, ze dziecko zostaje z mamą a to tata odchodzi ... kobieta ma ta przewagę, ze silna więz nawiązuje z dzieckiem juz w jego zyciu płodowym ... chce czy nie chce dziecko częściej słyszy własnie jej głos, jej bicie serca i potem zazwyczaj jest karmione piersią choc i z tym róznie bywa. Wszystko to powoduje, ze ojciec nawet najbardziej zaangazowany w opieke nad dzieckiem, jest na gorszej pozycji startowej.
Co się dzieje pózniej jesli chodzi o opieke i wychowanie, zalezy od wielu czynników ale sam start ojciec ma trudniejszy.
Wielu z ojców nie wykorzystuje kazdej wolnej chwili na zaciesnianie więzi i to jest fakt potwierdzony wieloma badaniami - zdecydowana większosc ojców nie wie jaka jest ulubiona bajka dziecka - w tv lub czytana, ulubione danie, czego najbardziej się boi, o czym marzy, ulubiony kolor....
Byc moze tutaj na forum , wiekszosc z Was zna odpowiedzi na te pytania bo juz sam fakt , ze jestescie w tym miejscu i rozmawiacie o problemach ojców świadczy, ze "dziecko" to dla Was ważny temat.
Życzę Wam, zebyscie doszli do porozumienia z Waszymi ex bo mi się udało choc nie było to proste.
Aktualnie zyjemy w doskonałej harmonii z mężem i jego nową żoną - syn ma teraz 12 lat. Dyskutujemy jak rozwiązac problem wychowawczy taki czy inny. Mimo, że mieszkają za granicą, zabieraja syna na wczasy i zawsze mogę liczyc na to, ze ojciec po ojcowsku wytłumaczy synowi to czego ja jako matka nie mogę. Syn wie, ze zyjemy w zgodzie i lubimy się wszyscy i czuje sie z tym dobrze a dodatkowo wie, ze jesli robi cos nie tak , to ojciec bedzie trzymał moją strone i jak w normalnej rodzinie jestesmy łacznie trudniejszym murem do sforsowania :) -
W całym zamieszaniu dotyczącym rozstań rodziców, najważniejszy jest rozsądek dorosłych.
Kiedy rozstałam się z mężem, znajoma psycholog doradzała wielokrotnie aby tłumaczyc ojca przed synem jeśli się spóźni na spotkanie , mimo, że sama będe na niego zła.
Chodziło o to aby syn mógł nadal ufac obojgu rodziców i nie uwazac któregos za gorszego, kochac kogos mniej lub bardziej. Dziecko nie oze czuc sie winne temu, ze ojciec nie odwiedził go jednego dnia - nalezy powiedziec ze penie wrócil zmęczony z pracy i jak tylko odpocznie to przyjdzie.
Rozstanie to sprawa miedzy dorosłymi a dziecko powinno znac jak najmniej szczegółów.
Kiedy zamieszkalismy oddzielnie, to synowi powiedziałam, ze tata poszedl mieszkac do swojej mamy a on został ze swoją, żebysmy sie nie kłócili, porównałam nieporozumienia z mężem do dziecięcych nieporozumien z kolegami i tyle dla 3,5 letniego dziecka było wystarczające.
Matka, która utrudnia kontakty chcą po prostu odegrac sie na ojcu, jest najgorsza suką i nie zamierzam nazywć tego ładniej bo po prostu sie nie da !!!
A matka, która siedzi na doopie i nie pracuje, tylko żyje z alimentów, to leń śmierdzący i powinna iec odebrane prawa rodzicielskie, bo nie jest w stanie utrzymac siebie a co dopiero dziecka !!!
Jesli ojciec wychowuje dziecko, powinien miec alimenty od matki i tyle !!!
Nie wiem czy moja wypowiedz nie jest nieco chaotyczna ale czytając Wasze wypowiedzi jestem oburzona zachowaniem kobiet czy jakkolwiek je tam zwać
Pozdrówka:) -
Planujemy ze znajomymi - singlami i ich dziećmi - spotkanie w terenie, może rajd pieszy zakonczony ogniskiem... jeśli masz inną propozycję, zaprszam do dyskusji szczególnie, że zaczynają się wakacje