Wypowiedzi
-
Arkadiusz Sypniewski:
Osobiście uważam, że nie ma nic złego w zatrudnieniu "po znajomości" pod warunkiem, że osoba ta ma wymagane kwalifikacje albo doświadczenie i będzie dobra w tym co będzie robić, a nie na zasadzie obsadzania kim popadnie byle tylko "po znajomości".
Ano właśnie - i w tym tkwi szkopuł - byleby ta osoba miała stosowne kwalifikacje do gwarantowanego stanowiska.
Niestety -jak widzę świeżo upieczonych absolwentów szkół średnich, którzy po stażu (a nawet i nie) lansują się po urzędach, myśląc na jaki kierunek studiów by tu iść, to ręce i cycki opadają. Ok - zaraz zostanę zlinczowana za to zdanie, jednak co mają zrobić absolwenci wyższych uczelni, którzy dzięki takiej "krzywej" polityce kadrowej muszą szukać szczęścia gdzieś indziej??
ps. Arku - jak założę firmę i będę potrzebowała kogoś z Twoim wykształceniem, dam Ci znać (ale to nie będzie po znajomości, bo Cię nie znam :D) -
Jarosław R.:
Piotr Karpowicz:
Ze swoim doświadczeniem mogę teraz z czystym sumieniem powiedzieć, że Kopalnia czy Elektrownia wcale nie są takim idealnymi pracodawcami.
A podaj mi proszę idealnego pracodawcę.. ;) -
Rafał Dawid Zaręba:
A co jeśli ktoś 'nie pracuje na elektrowni'. Sorry - nawet Bełchatów nie oferuje takich wynagrodzeń, w porównaniu do kosztów życia. Swoją drogą - coś tu w naszym kraju nie tak z kalkulacją ile, co i dlaczego powinno kosztować, ale to temat na inny wątek.
Mieszkania oraz inne nieruchomości napędzane są spiralą automatyczną typu" pracujesz na elektrowni czy kopalni to stać cię zapłacić tyle.. - głupota. Z czasem właściciele lokali i mieszkań obudza się z ręką w nocniku jak skończy się budowa i remonty bloków na elektrowni i wszystkie firmy wyjadą a rynek nieruchomości będzie taniał.
Kontynuując - nadal szukam fajnego miejsca na mapie Bełchatowa :)) -
Joanna Tokarczyk:
:))))) no - chyba że chorujemy :( buuu
No jak na razie Basiu najlepiej bawimy się w Jupiterze;)) Nie ma szalonych 13:P -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Darmowe ebooki
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Darmowe ebooki
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Darmowe ebooki
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Darmowe ebooki
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Darmowe ebooki
-
..:
Ale często po prostu TRZEBA tę zgodę podpisać :(Barbara Pieńkowska edytował(a) ten post dnia 22.09.10 o godzinie 20:25
A i jeszcze skąd firmy mają na nas namiary. Jednym ze sposobów jest to, że podpisując dokumenty odnośnie np. ubezpieczenia, podpisujemy zgodę na udostępnianie swoich danych innym firmą będącej w jednej grupie kapitałowej. I tak nasze dane mogą znaleźć się w firmie ubezpieczeniowej, bankowości, leasingu itp. Czasami myślimy sobie, "co mi tam, podpiszę zgodę" a poźniej nie możemy opędzić się od telefonów. -
Z tego co wiem, to już i tak ciężko wynająć mieszkanko w Bełchatowie, z prozaicznej przyczyny - są albo (już) za drogie, albo ich nie ma.. :( Już nie mówię o studentach, ale np. młode małżeństwa albo single...
A wracając do tematu ośrodków akademickich - w końcu filia PŁ właśnie w Bełku się znajduje... co mają robić ci 'biedni' studenci po zajęciach - gdy nie ma gdzie potańczyć, na przykład.
No chyba że ktoś wie o jakimś lokalu do wynajęcia, chętnie przekształcę w klub studencki.. i nie tylko dla studentów ;)))) -
Bartłomiej K.:
Czyli te sławne "siódemki"?
Jarosław R.:
7 grzechów pod Domem Rzemiosła, ponoć czynne do ostatniego klienta.
Ale tam uważać trzeba... bardzo łatwo tam o 7 grzechów albo i więcej... ;)
A coś jeszcze?
Aha - o Esce co nieco słyszałam, ale czy tam można tańczyć?? -
Witam,
jak w temacie: gdzie można fajnie pobawić się (najlepiej do rana) w Bełchatowie? Wiem, że jest ubogo w lokale... chyba że się mylę?
Osobiście znam tylko Jupiter (tak - tu można się pobawić do świtania), oraz Manhattan.. ale tam niestety imprez już nie ma, więc się nie liczy..
Także, może wiecie więcej ode mnie?? :)) -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy PROWOKACJA/KONTROWERSJA
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy PROWOKACJA/KONTROWERSJA
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy PROWOKACJA/KONTROWERSJA
-
Karolina Bombolewska:
ale rpzeciez wiele kobiet wybiera to swiadomie i wtedy jak ma sie ta definicja do tego?? znam wiele kobiet za ktorymi faceci ida sznuerem a one wybieraja singielstwo?/
hmm - z własnego doświadczenia wiem, że "sznurem" idą mężczyźni: w związkach, żonaci, stuknięci(? inne określenie dla totalnego desperata, czasami pod tak wielkim wpływem środków odurzających, że nie wie jak się nazywa, a z -przykładowo-imprezy wraca wiedziony sobie tylko znanym instynktem).
A że żaden z powyższych nie jest wart uwagi - z zasady związków żadnych nie rozbijam a z wariatów akceptuję tylko artystów) - także - teoria "singielki" u mnie się sprawdza ;) -
Karolina Bombolewska:
bo teraz nadeszly czasy kobiet niezaleznych i to sie nie nazywa SIngiel - tylko kobieta sukcesu:):)
ja akurat znam definicję singielki = kobieta zawiedziona mężczyznami
i co? -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy PROWOKACJA/KONTROWERSJA
-
Nieźle się zaczęło.. czekam na więcej! :))
ps. a pan z reklamy to jakby nie ten sam... co to okulary robią z człowieka ;)