Wypowiedzi
-
Musiałem napisać do nich takiego maila, bo nie wiem czy szefowie zdają sobie sprawę z tego że zamiast zatrudniać prawdziwych fachowców, zatrudniają onomatopeję informatyków, konsultantów i innych:
Nie wiem jak wyrazić swoje poirytowanie waszą firmą, obsługą klienta i postawą.
Pobrałem wersję testową programu; wyglądał on na całkiem dobry program, ale kiedy przystąpiłem do importu plików, program się zawieszał.
Pomyślałem sobie "zdarza się" i zadzwoniłem na waszą infolinię, co było następnym koszmarem. 2 pierwsze połączenia - odbiera pani, która przekierowuje mnie do niby odpowiedniego działu, czekam, ktoś odbiera i od razu się rozłącza. Następne połączenia, które wykonywałem cały dzień kończyły się fiaskiem, rozłączano mnie, albo "WSZYSCY KONSULTANCI SĄ OBECNIE ZAJĘCI", nie dziwię się, skoro wasz program tak działa. Ile musiałbym zapłacić za kontakt z wami, gdybym miał telefon na kartę...?
I właśnie dlatego, cieszę się, że to tylko wersja testowa, za którą nic nie zapłaciłem, bo taki krok byłby poważnym błędem - zapłacić za coś co nie działa duże pieniądze i w dodatku mieć wsparcie techniczne, którego de facto nie ma.
Wybrałem inny program, który potrafi działać a jego obsługa obchodzić się z klientami.
WAM natomiast SERDECZNIE DZIĘKUJĘ -
Możesz podać świeży link?