Agnieszka Adamska

kulturoznawca, instruktor jazdy konnej, doktorant

Wypowiedzi

  • Agnieszka Adamska
    Wpis na grupie Chełm w temacie ikona Matki Boskiej Chełmskiej
    24.04.2013, 10:50

    Dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Pieśń już przetłumaczyłam, szkoda, że po polsku nie brzmi tak ładnie, chyba, że to mój brak talentu translatorskiego ;)

  • Agnieszka Adamska
    Wpis na grupie Chełm w temacie ikona Matki Boskiej Chełmskiej
    23.04.2013, 21:56

    Dziękuję za odpowiedź.

    A słowa wiersza po ukraińsku już znalazłam. Może ktoś zna jednak polską wersję?

  • Agnieszka Adamska
    Wpis na grupie Chełm w temacie ikona Matki Boskiej Chełmskiej
    22.04.2013, 21:55

    Dzień dobry wszystkim Chełmianom,

    piszę pracę magisterską nt. ikony Matki Boskiej Chełmskiej i mam dwa pytania:

    1. Jak postrzegacie kwestię umieszczenia oryginalnej ikony w muzeum w Łucku? Powinna wrócić do Chełma, do bazyliki? Czy lepiej żeby została, gdzie jest? Czy to w ogóle ma znaczenie dla Chełmian?

    2. Znalazłam w Przeglądzie Prawosławnym słowa jednej pieśni w transkrypcji z ukraińskiego. Może ktoś zna całą pieśń po polsku? A może ktoś ma zapis tej pieśni po ukraińsku?

    Pieśń do Matki Bożej Chełmskiej (Gdzie twój obraz Boża Matko z Chełmskiej Góry)

    Temni chmary, temni chmary hory oblahły.
    Ne utiszni naszi slozy, szczo my proliły.
    Ref. De pokrywdżenych nadija, tam Preczystaja Maryja,
    kotra w tiażkij czas riatuwała nas, riatuwała nas
    De Ty zhasła zore nasza, z jakoji pory,
    De Twij obraz Boża Maty z Chołmśkoji hory.
    Ref. De pokrywdżenych nadija...
    O narode prawosławnyj Mariju błahaj,
    Szczob zastupnycia wernułaś u nasz ridnyj kraj.
    Ref. De pokrywdżenych nadija...
    O wernysia Boża Maty w wsiakyj tiażkyj czas.
    I preczystym omoforom pokryj wirnych nas.
    Ref. De pokrywdżenych nadija...

    Będę wdzięczna za każdą odpowiedź
    Pozdrawiam serdecznie

  • Agnieszka Adamska
    Wpis na grupie Ukraina w temacie język ukraiński
    24.03.2013, 21:06

    piszę pracę o Ikonie Matki Boskiej Chełmskiej i tłumaczę artykuły z konferencji naukowych (odbywają się co roku od lat) w Muzeum Ikony Wołyńskiej w Łucku.

  • Agnieszka Adamska
    Wpis na grupie Ukraina w temacie język ukraiński
    19.03.2013, 19:31

    Zaczęłam się uczyć jednocześnie rosyjskiego i ukraińskiego, jakieś 1,5 roku temu. Wg mnie ukraiński jest dużo łatwiejszy (bo bardziej podobny do polskiego i twardszy, nie ma pływających akcentów zmieniających wymowę itp). Ostatnio na Ukrainie (zach) dogadywałam się po ukraińsku dość nieźle (w sytuacjach podstawowych: hotel, knajpa, kupno biletów itp.). Ale trafili się ludzie mówiący idealnym surżykiem, co powodowało, że nie rozumiałam absolutnie nic. Na ulicy słyszałam też ludzi rozmawiających między sobą po rosyjsku. Wystarczy też spojrzeć na programy w TV, prowadzący mówią pięknie poprawnie po ukraińsku, ale już w wywiadach z ludźmi "z ulicy", ale nawet z aktorami często następuje mieszanka: dziennikarz zadaje pytanie po ukraińsku a odpowiedź pada po rosyjsku! Ukraina nie jest krajem jednolitym językowo i pewnie szybko nie będzie.

    Nie mniej jednak z przyjemnością uczę się ukraińskiego i już mi się przydaje do czytania tekstów naukowych potrzebnych do pracy mgr. I nie ma tych najnowszych tekstów przetłumaczonych ani na polski ani na rosyjski, więc nie ma siły, trzeba się w ukraiński zagłębić ;)

  • Agnieszka Adamska
    Wpis na grupie Ukraina w temacie podróż na Ukrainę/turystyka - porady, opinie, ciekawostki
    18.03.2013, 10:28

    Ostatnio (w grudniu) jechaliśmy do Łucka przez Zosin. Godzina kolejki (ok 22.00), ale jak doczekaliśmy odprawy, to ostatecznie poszło szybko. Droga na Łuck taka sobie, najgorzej tuż za przejściem granicznym. Trzeba uważać na wyrwy no i były fragmenty na prawdę śliskie, bo tam nikt nie odśnieża ani nie sypie za bardzo... Ale da się jechać. Przynajmniej droga szeroka i mały ruch. Nie wiem, jak teraz z dziurami po odwilży...
    W samym Łucku OK, polecam szczególnie Muzeum Ikony Wołyńskiej, a do tego pierogi (warenyky) i wycieczkę do Ołyki. Poza tym świetnie funkcjonuje informacja turystyczna, gdzie jest przyjazna i kompetentna obsługa (często mówiąca po polsku). Można dostać plan miasta i namiary na atrakcje turystyczne za darmo. Poza tym można tanio kupić mapy Wołynia i oczywiście różne albumy i pamiątki, dla każdego coś miłego.

    Jedyne co, to nam ukradli radio i skrzynkę narzędzi z auta, bo nieprzezornie je tam zostawiliśmy... I to pod samym hotelem... Więc nie powtarzajcie tego błędu. Auto zostawiać w oświetlonym miejscu i zabierać z niego wszystko. Zachodnia rejestracja jednak kusi, jak widać, nawet na starym samochodzie.

    W drodze powrotnej zatrzymała nas kontrolnie ichniejsza drogówka, ale po sprawdzeniu zielonej karty i paszportów oraz zadaniu nieśmiertelnego pytania: skąd i dokąd jedziecie i po co? puścili nas dalej bez żadnego problemu.
    W Zosinie kolejki tym razem nie było, my ją trochę wyprodukowaliśmy, bo jednemu z celników bardzo się spodobały nasze turystyczne "gadżety" i chciał koniecznie odkupić krzesiwko czy wielofunkcyjną latarkę, ale ostatecznie i tym razem pokonaliśmy granicę dość szybko i bezproblemowo.

    Aha, no i chyba nie trzeba dodawać, że tankujemy oraz wymieniamy złotówki na hrywny na Ukrainie, im dalej od granicy, tym taniej! :)

Dołącz do GoldenLine

Oferty pracy

Sprawdź aktualne oferty pracy

Aplikuj w łatwy sposób

Aplikuj jednym kliknięciem

Wyślij zaproszenie do