Marta Małasiewicz

radca prawny, doradca podatkowy

Wypowiedzi

  • Marta Małasiewicz
    Wpis na tablicy
    Zapraszam serdecznie na: http://e-cito.pl
    :)
    • 1.12.2015, 00:17
  • Marta Małasiewicz
    Wpis na grupie Podatki i Prawo Podatkowe w temacie Rejestracja spółki s.c
    22.07.2013, 10:21

    Co do zasady istnieje możliwość umieszczenia w swoim miejscu zamieszania siedziby firmy. Tak jak Pan pisze, przedsiębiorca powinien posiadać tytuł, uprawniający go do korzystania z tego miejsca w celach związanych z prowadzoną działalnością gospodarczą. Jeśli nie jest to prawo własności, może to być oczywiście umowa najmu (podnajmu) czy umowa użyczenia. W przypadku umowy użyczenia dla najemcy powstaje przychód z tytułu nieodpłatnych świadczeń (przychód zwolniony z podatku w przypadku I i II grupy podatkowej w rozumieniu przepisów o podatku od spadków i darowizn).

    Jeśli zaś chodzi o ilość metrów, to powinna ona odpowiadać metrażowi pomieszczenia (pomieszczeń) lub ich części wykorzystywanych na potrzeby związane z prowadzoną działalnością gospodarczą. To wystarczy do rejestracji firmy.

    W zakresie zaś koszów powstałych w trakcie prowadzenia działalności gospodarczej, to możliwość zaliczenia ich do KUP zależy od rodzaju tych kosztów. Można zerknąć choćby na interpretację z czerwca 2012 (IBPBI/1/415-379/12/ZK), zgodnie z którą "w sytuacji, gdy pomieszczenie jest wykorzystywane przede wszystkim na cele prywatne, a jedynie dodatkowo jest wykorzystywane w prowadzonej przez niego działalności gospodarczej, wydatki związane z posiadaniem takiego pomieszczenia stanowią bez wątpienia wydatki o charakterze osobistym. W rezultacie nie mogą być one zaliczone do kosztów uzyskania przychodów, gdyż nie są spełnione wymogi, o których mowa powoływanym wcześniej art. 22 ust. 1 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych"

  • Marta Małasiewicz
    Wpis na grupie Nie polecam ! w temacie Provident
    10.04.2013, 10:46

    Czy decyzja w sprawie --> http://biznes.interia.pl/news/czy-firma-provident-lami... została wydana? Czy ktoś ma może jakieś informacje w tej sprawie? Będę wdzięczna za link do decyzji. Nie potrafię jej odnaleźć. Z góry dziękuję.

  • Marta Małasiewicz
    Wpis na grupie Konkurencja i Ochrona Konsumenta w temacie zarzut zawisłości sprawy
    21.01.2013, 23:22

    Witam,

    mam pytanie dotyczące właściwości miejscowej delegatur UOKIK - czy dwie delegatury mogą w tym samym czasie, wobec tej samej osoby oraz w tym samym przedmiocie (tożsamość przedmiotowa i podmiotowa) prowadzić postępowanie wyjaśniające? Czy tutaj w grę nie wchodzi zarzut zawisłości sprawy (abstrahując od zarzutu niewłaściwości miejscowej).

  • Marta Małasiewicz
    Wpis na grupie ABI w temacie czy sam numer komórki to dana osobowa?
    16.10.2012, 15:51

    Mariola Malicka:
    Moim zdaniem numery telefonów w przewżającej części przypadków są danymi osobowymi, gdyż używając nie nazbyt nadmiernych i trudnych środków łatwo można zidentyfikować osobę, która za tym numerem stoi. Przecież wedle uznania GIODO same numery IP są danymi osobowymi, co moim zdaniem jest duzo mnie oczywiste a nawet adresy a-mail również zostały w zasadzie uznane za dane osobowe.
    Sam fakt używania numerów telefonów do celów konkursowych i zniszczenie ich bezpośrednio po przeprowadzeniu tegoż konkursu nie zmienia faktu, iż te numery danymi osobowymi były tylko po prostu stanowily zbiór doraźny, usuwany po realizacji celu, dla którego zostały zebrane. Jednakże, z wyjątkiem obowiązku rejestracji takiego zbioru, administratora danych czyli organizatora konkursu obciążają obowiązki w zakresie obowiązku przesłanek legalizucjących, obowiązku informacyjnego czy zabezpieczeń. W przypadku konkrsu, jak dla mnie sprawa jest oczywista. Nie wyobrażam sobie regulaminu konkursu, który na przykład stanowiłby, iż uczestnikami konkursu są kody...;-)

    Oczywiście, uczestnikami będą pełnoletnie osoby fizyczne (żeby było łatwiej:). W odniesieniu do meritum dyskusji - dane osobowe, podlegają ochronie jeśli pozwalają na identyfikację. Wydaje mi się więc, że analizy i opinie GIODO należy odczytywać bardzo precyzyjnie w kontekście danego stanu faktycznego, bo skoro:

    1. adres IP będzie uznawany za dane osobowe jedynie wówczas, gdy podmiot przetwarzający adres IP ma jednocześnie dostęp do danych łączących adres IP z innymi danymi identyfikującymi osobę.

    2. adres poczty mailowej będzie (co do zasady) daną osobową jeśli swoją nazwą będzie obejmował takie dane jak imię, nazwisko, miasto, czy nazwa firmy

    Co do zasady więc - numer telefonu komórkowego tylko wtedy będzie daną osobową jeśli w powiązaniu z innymi danymi, pozwoli na identyfikację osoby. 100 % pewności nie mam, ale wydaje mi się, że zidentyfikowanie osoby jedynie na podstawie jej numeru telefonu należy ocenić jako sposób powyżej standardowych możliwości. Jeśli bowiem brak jest numeru kierunkowego, ciąg liczb aktualnie nie wskazuje nawet na operatora sieci, to jak zidentyfikować właściciela takieg numeru?

  • Marta Małasiewicz
    Wpis na grupie ABI w temacie czy sam numer komórki to dana osobowa?
    10.10.2012, 14:38

    Tak, tak - to prawda. Bardzo dziękuję wszystkim za informację i pomoc.

    Olgierd Kańczugowski:
    Ale o tym nie było mowy powyżej. była mowa kodzie, o urnie, a to nasuwa skojarzenia, że będzie jakieś "losowanie".. ;-)
    Gwoli ścisłości: była też mowa o "pytaniu konkursowym", ale bez dalszego wyjaśnienia.

    Pozdrowienia,

    o.
    Marta Małasiewicz:
    Po czym Pan wnosi, że to jest loteria? Laureatów wybiera komisja. Wygrywa ten, kto zaproponował hasło uznane przez komisję (mówiąc skrótowo i kolokwialnie) za najlepsze.

  • Marta Małasiewicz
    Wpis na grupie ABI w temacie czy sam numer komórki to dana osobowa?
    10.10.2012, 10:44

    Po czym Pan wnosi, że to jest loteria? Laureatów wybiera komisja. Wygrywa ten, kto zaproponował hasło uznane przez komisję (mówiąc skrótowo i kolokwialnie) za najlepsze.

  • Marta Małasiewicz
    Wpis na grupie ABI w temacie czy sam numer komórki to dana osobowa?
    9.10.2012, 22:32

    Laureaci zostaną wyłonieni w drodze przypisania im kodu inna karcie odpowiedzi (tej samej na której umieszczają odpowiedź na pytanie konkursowe). Karta z kodem trafia do urny, a Pan/Pani otrzymuje swój kod na karcie potwierdzającej uczestnictwo. Na stronie www organizatora umieszczane są kody, które wygrały. Wtedy kontaktujemy się z tymi osobami - na podany przez nich numer telefonu - celem ustalenia czasu odebrania przez nich nagrody (odbierają ją osobiście). Oczywiście nagrody mieszczą się w kwocie wolnej od podatku. Nigdzie nie jest podawane imię i nazwisko. Weryfikacja odbywa się jedynie poprzez nadane kody.

  • Marta Małasiewicz
    Wpis na grupie ABI w temacie czy sam numer komórki to dana osobowa?
    9.10.2012, 11:18

    Nie pytam ani o imię ani o nazwisko. Nagrody wydaje przedstawiciel organizatora konkursu.

  • Marta Małasiewicz
    Wpis na grupie ABI w temacie czy sam numer komórki to dana osobowa?
    9.10.2012, 10:13

    Witam i pozwolę dołączyć się do dyskusji.

    Z poprzednich postów wynika, że nie jest daną osobową numer telefonu komórkowego, który uzyskałam w zw. z przeprowadzeniem konkursu w tym celu aby po wyłonieniu laureatów moc skontaktować się z nimi w celu ustalenia sposobu odbioru nagrody. Po zakończeniu konkursu, trwale pozbywam się zgromadzonych w jego trakcie numerów telefonów. Oczywiście poza tymi numerami nie kompletuje żadnych innych danych osobowych.

    Bardzo proszę o potwierdzenie lub zaprzeczenie słuszności powyższego. Z góry dziękuję za pomoc.

  • Marta Małasiewicz
    Wpis na grupie Prawo w temacie dofinansowanie instytucji finansowych
    11.07.2010, 23:02

    witam wszystkich,

    czy istnieją jakieś ograniczenia dotyczące źródeł dofinansowania instytucji finansowych. Głównym przedmiotem działalności firmy działającej w formie sp. z o.o. jest udzielenie pożyczek. Ostatnio usłyszałam, że takie spółki mogą zostać dofinansowane jedynie w drodze dokonania wpłat na kapitał zakładowy, a istnieje ZAKAZ finansowania takiej firmy z pożyczek udzielanych przez inwestorów zewnętrznych. Nigdzie nie potrafię znaleźć regulacji potwierdzających taki zakaz.

    Będę wdzięczna za podpowiedzi.

  • Marta Małasiewicz
    Wpis na grupie Prawo w temacie dokumentacja hydrologiczna
    9.03.2010, 23:37

    Czy wie ktoś może jaki akt reguluje kwestie sporządzania dokumentacji hydrologicznej (tj. o której mowa w Rozporządzeniu pt. Kwalifikacje ogólne i zawodowe wymagane od osób wykonujących dokumentacje hydrologiczne - uchylonym co prawda przez Wyrok Trybunału Konstytucyjnego, sygn. akt K 36/06 z 2007 roku).

    Są sporządzane różnego rodzaju dokumentacje hydrologiczne, ale skąd wynika ich treść i forma?

  • Marta Małasiewicz
    Wpis na grupie Prawo w temacie cena to nie bariera - usługi prawne
    7.01.2010, 02:42

    Skoro poruszony został temat wynagrodzenia. To jak się ma fakt, że prawnicy dla przeciętnego Kowalskiego są zbędni jeśli wynagrodzenia statystycznie (i pies i pan ma trzy nogi) są takie: http://www.prawo.e-katedra.pl/czytelnia/sedno-sprawy/1...

    Ile aplikantów w Pl zarabia 8 tys.? i skoro Polacy nie potrzebują prawników to skąd ten prawnik z 7-letnim doświadczeniem ma 30 tys.?

  • Marta Małasiewicz
    Wpis na grupie Prawo w temacie cena to nie bariera - usługi prawne
    20.12.2009, 12:09

    Prawnicy i ich potencjalni klienci zgadzają się ze stwierdzeniem, że polscy przedsiębiorcy nie korzystają z usług prawnika. Ale czy tak już zostanie? Czy na zmianę potrzeba czasu? Czy konieczne jest podejmowanie działań zmierzających do wzbudzenia i powiększenia świadomości prawnej przedsiębiorców?

    Wpływ na to o czym tutaj wszyscy mówią ma też struktura gospodarki w Polsce. W 2008 roku na 3.757.093 zarejestrowanych podmiotów gospodarczych 3.568.137 stanowiło mikroprzedsiębiorstwa (dane z 2008 roku). Skoro rynek w Polsce jest tak rozdrobiony to chyba ani czas ani żadne działania (odpowiadając na pytanie w poprzednim akapicie) nie pozwolą na zwiększenie liczby przedsiębiorców korzystających z usług prawnika. Tacy przedsiębiorcy wolą skorzystać z usług księgowego czy kadrowca, którzy pomogą im w tych kwestiach prawnych, które mają dla nich (przynajmniej na dzień dzisiejszy) zasadnicze znaczenie.

    Pytanie: czy uważacie, że tak już zostanie? A może coś się zmieni? Tylko co/kto? Przedsiębiorcy? A może prawnicy? w którą stronę powinny iść zmiany, żeby przedsiębiorcy polskiemu żyło się lepiej, a polski prawnik nie był rozumiany jako zło konieczne?

  • Marta Małasiewicz
    Wpis na grupie Prawo w temacie cena to nie bariera - usługi prawne
    15.12.2009, 09:55

    Luiza Cierpioł:
    Tomasz Święch:
    Marta Woźniak:
    pozycjonowanie stron kancelaryjnych jest obecnie standardem?

    Raczej należałoby spytać czy posiadanie stron internetowych przez kancelarie jest obecnie standardem:).

    Co do posiadania strony - chyba tak, choć moim zdaniem nie wpływa to na klienta i jego decyzje co do wyboru prawnika.

    Natomiast co do pozycjonowania: usługi doradztwa prawnego to specyficzny rodzaj usług, których główną cechą jest zaufanie - raczej nie wzrasta ono wraz z z zajmowaną pozycją w wynikach wyszukiwania.

    to jak klient ma nabrać zaufania do prawnika, skoro nie wie, że istnieje? Aktualnie to wygląda chyba tak: nie ma Cię w sieci - nie istniejesz. Oczywiście nie dotyczy to prawników z wieloletnim stażem - tutaj uskuteczniany jest marketing szeptany. Ale w końcu powstają nowe kancelarie, a dwa czy klienta jest kiedyś dość? O zwiększenie ilość narzędzi informowania klientów o ofercie, powinno być chyba zabiegać? Czy nie? PS. krytycznych uwag nigdy dość :)

  • Marta Małasiewicz
    Wpis na grupie Prawo w temacie porady prawne online
    15.12.2009, 09:49

    serwisów internetowych, udzielających porad prawnych przybywa jak grzybów po deszczu. Ale z drugiej strony jest cisza - użytkownicy w ogóle się nie wypowiadają. Zastanawiam się czy oni w ogóle istnieją ;) <może serwisy zarabiają tylko na udostępnianiu powierzchni reklamowych) czy są zadowoleni z tak udzielonej porady.

    Sama udzielam się tutaj dość aktywnie. Ludzie mają sporą ilość pytań tak na forum jak i później na priv, ale to zdecydowanie inna sprawa, kiedy nie płacą w zamian (uprzedzając: to w znaczeniu nie wylewana żali a analizy płatnych porad prawnych on-line).

  • Marta Małasiewicz
    Wpis na grupie Prawo w temacie porady prawne online
    15.12.2009, 02:10

    hm... ciekawe czy w tym przypadku cisza jest także odpowiedzią? :)

  • Marta Małasiewicz
    Wpis na grupie Prawo w temacie cena to nie bariera - usługi prawne
    15.12.2009, 02:08

    Łukasz Ł.:
    Wszystko się sprowadza do ceny. Reklama czy jakiekolwiek inne działania marketingowe zawsze koniec końców spotykają się ze ścianą w postaci ceny - albo chętny (który skusi się, bo coś tam gdzieś usłyszał) będzie w stanie ją przeskoczyć albo nie. Społeczeństwa nie mamy w większości bogatego. Jak on zarabia jako kasjer w supermarkecie 1200 netto, a ona jako sprzątaczka zarabia podobnie (załóżmy, że mają jeszcze 2 dzieci) to skąd mają wziąć np. 1500 PLN na adwokata, który napisze wniosek o stwierdzenie nabycia spadku i pojawi się może na jednej rozprawie spadkowej - albo jeszcze przyśle substytuta, który dowie się o tym na 15 minut przed. Dla części społeczeństwa jest to kwota śmieszna albo mała ale dla takich ludzi uzbieranie takiej kwoty to 2 lata wyrzeczeń. Kwestia jest w tym, że większości ludzi w naszym kraju nie stać na takową pomoc i żadna kampania medialna czy działania marketingowe niczego nie zmienią. Tu przydałaby się rzeczywista konkurencja, żeby takich ludzi obsługiwać - no ale rzeczywistej konkurencji nie mamy i mieć nie będziemy. Jak jakiś adwokat/radca z dużej/średniej kancelarii by tego nie wziął, to np. za 300 PLN ktoś by się przy rzeczywistej konkurencji znalazł (nawet jakaś startująca w zawodzie osoba, która narzeka na brak klientów - lepiej bowiem zarobić to niż nic, tym bardziej, że to nie byłaby przecież skomplikowana sprawa do prowadzenia).

    To nie jest tak, że konkurencja nie istnieje. Rynek usług prawnych już się zmienił i ciągle się zmienia. W PL jest 20 tys biur prawnych. Cena ich usług jest niższa. Możliwość reprezentacji procesowej na podstawie umowy stałego zlecenia istnieje od 2005 roku. A badania wskazują na jedno: cena nie jest barierą, my po prostu Was nie potrzebujemy. Czyli np. pozycjonowanie stron kancelaryjnych jest obecnie standardem?

  • Marta Małasiewicz
    Wpis na grupie Prawo w temacie cena to nie bariera - usługi prawne
    14.12.2009, 12:06

    Bartosz K.:
    Marta Woźniak:
    Nie, celu działań marketingowych nie utożsamiam z poinformowaniem potencjalnego klienta, że stać go na nasze usługi. Jeśli już go informować, to o tym że potrzebuje naszej pomocy.

    Tyle, że póki co rozmowa idzie w tym kierunku, że ludzie nie korzystają z pomocy prawnej bo uważają, że ich na nią nie stać.

    Co do reszty: niestety, rozwiązania kodeksu etycznego są takie, że wszelki marketing jest raczej fikcją. Takie kolejne narzędzie które utrudnia wejście na rynek nowym osobom (bo te co już są dłużej mają tę sprawę z głowy).

    Odwrotnie. Ludzi stać na pomoc prawną, ale stoją na stanowisku, że jest ona zbędna. Chyba jedynym sposobem jest właśnie prowadzenia działań marketingowych. Choć pewnie jak bywa - najskuteczniejszym marketingiem jest marketing szeptany :)

  • Marta Małasiewicz
    Wpis na grupie Prawo w temacie cena to nie bariera - usługi prawne
    12.12.2009, 12:49

    Bartosz K.:
    "§ 23
    Adwokata obowiązuje zakaz korzystania z reklamy, jak również zakaz pozyskiwania sobie klientów w sposób sprzeczny z godnością zawodu."

    Jakie pola marketingu tutaj widzisz? Rozdawanie długopisów z logo kancelarii?;)

    BTW pamiętaj, że rozmawiamy tutaj o tym jak NOWEGO klienta poinformować o tym, że stać go na nasze usługi. Przy czym musimy to zrobić nie reklamując się i nie ujawniając cen...

    Nie, celu działań marketingowych nie utożsamiam z poinformowaniem potencjalnego klienta, że stać go na nasze usługi. Jeśli już go informować, to o tym że potrzebuje naszej pomocy. To raz. a dwa... marketing to nie musi być reklama - czyli zachęcanie do korzystania z usług radcy/adwokata z tego powodu, że jest najskuteczniejszy, że pomoże wygrać KAŻDĄ sprawę itd, itp. Działań marketingowych nie można mylić z reklamą. Działania marketingowe - choćby i te owiane już truizmem: dobrze zbudowana strona internetowa, zawierająca odpowiednie treści. Szkolenia. I jeszcze cała gama innych. Chodzi o dobry PR, a nie o przekłamania - a z nimi może być właśnie utożsamiana reklama.

    Odpowiadając na Twoje pytanie: nie mam na myśli rozdawania długopisów z logo. Choć jeśli kancelarie korzystają z meteriałów biurowych zaopatrzonych w logo (notatniki, teczki, pierwsze strony wszelkiego rodzaju pism), to powiedz mi proszę w czym gorsze są Twoje długopisy. Czy one uwłaczają godności zawodu?

Dołącz do GoldenLine

Oferty pracy

Sprawdź aktualne oferty pracy

Aplikuj w łatwy sposób

Aplikuj jednym kliknięciem

Wyślij zaproszenie do