Dariusz D.

Dariusz D. TRANSPACK24 -
Opakowania z atestem
UN

Temat: Miejski survival

Cześć,

może się komuś narażę ale naszły mnie wczoraj takie przemyślenia :-)

Jechałem sobie ulicami Warszawy i miałem okazję obserwować bezdomnych ... i tak mnie naszło, że to jest dopiero survival.
Ci ludzie walczą o jedzenie (niekórzy grzebią w śmietnikach),
- znajdują miejsce na nocleg (ciepłe i suche)
- szukają ubrań i dostosowują je do swoich potrzeb.
- wykorzystują przediwne narzędzia do krojenia, smarowania itp.

Kiedyś też wędrując po lesie spotkałem bezdomnych, którzy całe lato spędzaja w lesie (rozmawiałem z nimi).
Radzili sobie jakoś.... zakładali sidła, ogień rozpalali tylko sobie znanymi metodami, spali gdzie popadło.....

I tak sobie zadałem pytanie... czy ja bym potrafił?

przecież mój "survival" to przygotowania do wyprawy, nóż u boku, mapy, rozpałki i inne pomoce, specialne ubrania i buty.....
Grzegorz Wilczek

Grzegorz Wilczek Grafik, lektor,
trener

Temat: Miejski survival

heh... tez o tym myslalem

dlatego moj survival w lesie jest jak najprostszy - bez wycudowanych ciuchow za srednia krajowa pensje i innych bajerow.

a w miescie - podziwiam ich. sam sie nie odwaze, ale podziwiam.

kiedys zreszta spotkalem jednego bezdomnego, ktory lapal stopa, zeby dostac sie do malego miasta na oberzezach wwy i pokrecic sie po najbogatszych osiedlach. mowil, ze oczywiscie najtrudniejsza jest zima, ale daja rade... ja nie potrafie sobie tego wyobrazic nawet...Grzegorz Wilczek edytował(a) ten post dnia 17.10.07 o godzinie 14:07

konto usunięte

Temat: Miejski survival

Do przeczytania artykuł [Survival z musu] w dziale 'Dyskusje i odezwy' oraz Survival z musu'' w dziale 'Notatnik Kriska' na mojej stronie http://www.survival.infocentrum.com
Jakub Kierzkowski

Jakub Kierzkowski Specjalista
badawczo-techniczny
(tester), Ośrodek
Przetwa...

Temat: Miejski survival

Wczoraj robiłem sondę do niedzielnego programu o survivalu, a i czytałem kriskową książkę i też myślałem o bezdomnych. Pomyślałem, że to wszystko o czym my tu rozmawiamy, to jest jednak takie "laboratoryjne". To bezdomni mają prawdziwą praktykę i niejedno mogliby opowiedzieć.
Poza tym, oni mają to cały czas, nie mogą skończyć na 3-4. Ich walka o przetrwanie nie ma końca.

konto usunięte

Temat: Miejski survival

W miejskim survivalu liczy się bardzo umiejętność kontaktowania się z ludźmi. Największym zaś zagrożeniem bywa... inny człowiek. Niestety!
Bartosz C.

Bartosz C. Mente et Malleo

Temat: Miejski survival

Już miałem okazje się nieco wypowiedzieć troszkę na ten temat na reconie...

Survival miejski... ciężko opisać co to jest...
Miałem okazje w swym dość krótkim życiu spędzać czas na ulicy bez dachu nad głową i pieniędzy w kieszeni przez tygodnie z dala od rodziny i domu. Bez żadnej wizji na jutro. I co? hmm... sam nie wiem czy jestem przygotowany teraz mimo wszystko na każdą sytuacje jaka mnie może spotkać w mieście. Mam te pieniądze, mam mieszkanie i wizje na przyszłość, a to co przeżyłem jest wspomnieniem. Ale sądzę, że jeżeli człowiek wykazałby nieco inicjatywy to po miesiącu - dwóch mógłby wyjść z "dołka" i stać się "normalnym" obywatelem. Kloszardem zostaje się z wyboru. Jeżeli człowiek nie chce takiego życia i dąży do tego by go nie mieć - potrafi się odbić od dna i popłynąć ku powierzchni by zachłysnąć się świeżym powietrzem "normalności"...
A jak przeżyć? Zgodzę się z powyższym stwierdzeniem: ludzie, kontakt z nimi i ograniczone zaufanie...
pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Miejski survival

Pardon, Bartku - uświadom mi swego nicka...
Bartosz C.

Bartosz C. Mente et Malleo

Temat: Miejski survival

ależ nie ma za co przepraszać:)
-->"Czolgv"
a ja się o nicka nie spytam bo znam...

konto usunięte

Temat: Miejski survival

:)

... już pędzę Cię poczytać.
Bartosz C.

Bartosz C. Mente et Malleo

Temat: Miejski survival

Krzysztof J. K.:
:)

... już pędzę Cię poczytać.


ależ naprawdę nie ma o czym... och...zaledwie kilkadziesiąt postów:P
ale zabraniać nie mam zamiaru :)Bartosz Cybulski edytował(a) ten post dnia 22.10.07 o godzinie 23:49

konto usunięte

Temat: Miejski survival

Dariusz D.:
Cześć,

może się komuś narażę ale naszły mnie wczoraj takie przemyślenia :-)

Jechałem sobie ulicami Warszawy i miałem okazję obserwować bezdomnych ... i tak mnie naszło, że to jest dopiero survival.
Ci ludzie walczą o jedzenie (niekórzy grzebią w śmietnikach),
- znajdują miejsce na nocleg (ciepłe i suche)
- szukają ubrań i dostosowują je do swoich potrzeb.
- wykorzystują przediwne narzędzia do krojenia, smarowania itp.

Kiedyś też wędrując po lesie spotkałem bezdomnych, którzy całe lato spędzaja w lesie (rozmawiałem z nimi).
Radzili sobie jakoś.... zakładali sidła, ogień rozpalali tylko

Dokładnie! Experci od miejskiego survivalu!
Chłopy czają jak zakwaterować się w altance, gdzie przyczaić pety i koryto za marny grosik lub za free. Szacun dla nich bo nie wchodzą na tutejsze forum czy nie czytaja o psychologii surwiwalowskiej a mimo wszystko jako tako radzą sobie.
Jerzy B.

Jerzy B. always lead don't
follow

Temat: Miejski survival

nie trzeba być kloszardem by wiedzieć gdzie są jadłodajnie darmowe.. czy że w schronisku nie wolno pic dynksu ;)

konto usunięte

Temat: Miejski survival

Ja nie wiem! :) Podaj namiary na stołówki! Wspaniały widok kiedy podpity śpioch chrapie w pomidorówce. i się nie utopi! Fart czy technika przeżycia? ;)
Jerzy B.

Jerzy B. always lead don't
follow

Temat: Miejski survival

przyjdź kiedyś do mnie na lekcje ;) a stołówki we Wro to m.in. na Kasprowicza czy Worcella

Następna dyskusja:

miejski zestaw przetrwania




Wyślij zaproszenie do