Temat: Własna firma

Witam, mam takie pytanie... Otóż wymyśliłem nowy model załóżmy że klamki (to tak dla przykładu). Z uwagi na to że nie dysponuje jeszcze takim kapitałem żeby kupić hale, maszyny itp pragnę zlecić to jakiejś firmie, która na co dzień produkuje klamki. A potem je sprzedać z moim logo. Tylko jak to wszystko wygląda w praniu? Jakoś muszę zabezpieczyć mój pomysł na nową klamke, bo przecież firma może skopiować pomysł i produkować na własny rachunek.

Temat: Własna firma

Od tego są patenty.
Nie dość, że opatentować klamki to jeszcze warto logo i nazwę.
Nazwa i logo mogą być traktowane jako znak towarowy.
Ponieważ zwykle nazwa firmy pojawia siew nazwie strony to automatycznie możesz ochronić domenę..przed przejęciem.

A wszystko to w Urzędzie Patentowym.
Odsyłam do strony:
http://www.uprp.pl/polski

Temat: Własna firma

A do tego należy się zabezpieczyć przed kradzieżą informacji przez pracowników.
Konieczne jest opracowanie specjalnych procedur dotyczacych ochrony informacji w firmie zgodnie z przepisami prawa - bo jeśli nie zabezpieczysz takich informacji i jeśli nie udowodnisz, że pracownik wiedział że są chronione, to każdy może się zatrudnić w Twojej firmie, a następnie wykorzystać zdobyte informacje do założenia identycznej firmy konkurencyjnej. I nikt nie ma prawa mu nic zrobić...

Temat: Własna firma

Zleć to odpowiednio dużej firmie, zabezpieczając się w umowie że nie wolno im tego skopiować pod groźbą kary umownej. Odpowiednio duży producent dba o reputację i zwykle kopiowanie produktów klientów jest dla niego mniej atrakcyjną strategia niz dla małych "na dorobku".
Ale tak naprawdę czy produkuje sie to samemu czy zleca się komuś ryzyko kopiowania przez innych zawsze występuje i nie radzą sobie z tym nawet duże koncerny (zwłaszcza ściganie niewielkich firm za kradzież wzorów przemysłowych)

Temat: Własna firma

Marcin Południkiewicz:
Od tego są patenty.
Nie dość, że opatentować klamki to jeszcze warto logo i nazwę.

Logo i nazwy nie można "opatentować", a jedynie zastrzec. Stają się wówczas zastrzeżonymi znakami towarowymi / handlowymi.

A skoro to nowy model klamki (umownie), a nie sama klamka jako przełomowy wynalazek, to też nie można tego "opatentować" (poprawnie: zgłosić do ochrony patentowej), a tylko zastrzec wzór użytkowy.

A.

Temat: Własna firma

Andrzej L.:

Marcin Południkiewicz:
Od tego są patenty.
Nie dość, że opatentować klamki to jeszcze warto logo i nazwę.

Logo i nazwy nie można "opatentować", a jedynie zastrzec. Stają się wówczas zastrzeżonymi znakami towarowymi / handlowymi.

Ale robi się to w urzędzie patentowym.
Przynajmniej jeśli chodzi o nazwę firmy w adresie internetowym.

A skoro to nowy model klamki (umownie), a nie sama klamka jako przełomowy wynalazek, to też nie można tego "opatentować" (poprawnie: zgłosić do ochrony patentowej), a tylko zastrzec wzór użytkowy.

A.

Prawo z ustawy nie chroni nazwy w sieci.

http://www.uprp.pl/Polski/Procedura+krajowa/Znak+towar...

"Najistotniejsze znaczenie ma pierwszeństwo używania nazwy na rynku. W razie powstania sporu między podmiotami używającymi tej samej nazwy lub innego, jednakowego oznaczenia, sąd będzie zatem badać przede wszystkim to, kto pierwszy używał tej nazwy w obrocie i czy było to zgodne z prawem. Pierwszeństwo używania wynika najpełniej z daty rejestracji danego przedsiębiorcy, chociaż samo zarejestrowanie nazwy przedsiębiorstwa nie jest wystarczające dla uzyskania ochrony z art. 5."

http://www.poznan.pl/mim/public/msp/news.html?co=print...

btw. w dobie istnienia internetu należy też chronić nazwę firmy użytą w adresie strony firmowej
nazwa strony z powodu com/pl i www raczej nie do końca jest nazwą firmy

http://iname.pl/2007/08/nazwy-domen-nie-sa-chronione-p...

"Redaktor Gazety Prawnej rozmawia Z Arturem Piechockim , prawnikiem z Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowej (NASK)

Czy nazwa domeny internetowej podlega ochronie prawnej?

- Wbrew dość powszechnym mniemaniom, nazwa domeny nie jest przedmiotem praw podmiotowych i sama w sobie nie podlega ochronie prawnej. "

"Często słyszymy o przypadkach podszywania się pod cudze nazwy domen, np. po to, by dana firma była kojarzona z renomowanym na rynku konkurentem. Czy należy wprowadzić odrębne regulacje ochronne w stosunku do nazw domen?

- Konkretna nazwa domeny jest w internecie niepowtarzalna. Stąd też jej zarejestrowanie przez abonenta prowadzi do powstania stanu wyłączności abonenta do posługiwania się nazwą domeny w internecie. Często zdarza się, że ów stan narusza dobra osoby trzeciej. Jednak nie chodzi tu o dobro w postaci samej nazwy domeny, lecz dobra chronione na mocy przepisów prawa, np. znak towarowy, utwór, dobra osobiste. Osobie trzeciej, której dobra zostały naruszone, przysługują roszczenia określone w treści przepisów przyznających ochronę tym dobrom.

Wobec istnienia tych roszczeń oraz braku odrębnego prawa do nazwy domeny nie ma przepisów, które przyznawałaby ochronę nazwom domeny. Skoro ciąg znaków tworzący nazwę domeny może być chroniony na podstawie odrębnych przepisów, jako np. znak towarowy, to nie ma powodu dla wprowadzania kolejnej regulacji w stosunku do tego samego przedmiotu ochrony."

"Czy osoby posiadające zarejestrowany znak towarowy, np. znak pepsi czy mercedesa, mają wyłączne prawo posiadania domeny o takiej samej nazwie?

- Rejestracja nazw domeny odbywa się na świecie zgodnie z zasadą first come, first served, według kolejności zgłoszeń nazw domen. Dlatego osoba, która posiada np. prawo ochronne na znak towarowy może nie być pierwszą, która zarejestruje jako nazwę domeny ciąg znaków odpowiadający jej znakowi towarowemu. W zestawieniu ze wspomnianą wyżej wyłącznością, osoba, której prawa zostały naruszone pozbawiona, jest możliwości korzystania z nazwy domeny. "Marcin Południkiewicz edytował(a) ten post dnia 29.12.10 o godzinie 14:37

Temat: Własna firma

Z patentami jest tak, że każdy może wejść do urzędu patentowego, przejrzeć dokumentację, cokolwiek zmienić i już może to sprzedawać/produkować...
Więc nie zawsze to się opłaca...

Dobrą obroną przed konkurencją jest... wyprzedzić ich :)
Postawić na rozwój i opanowanie rynku tak, żeby konkurencji po prostu to się nie opłacało :)