Wypowiedzi
-
Witam,
w latach 1981 - 1995, bylem czlonkiem NGL (Neue Gessellschaft Fur Literatur) w Berlinie Zach.
Wydalem ksiazke po niemiecku (Poezje i opowiadania).Publikowalem w polskich pismach emigracyjnych: "Archipelag","Poglad","Slowo".Wydalem tez dwie ksiazki po polsku w Warszawie.
Z zawodu jestem grafikiem w reklamie i art. malarzem.Mowie dobrze po niemiecku.
Lacze pozdrowienia
Andrzej Beuermann
tel. +39 3477227618 oraz +39 0584 757216
mail: andros44@hotmail.it oraz: talizmann58@gmail.com -
Posiadam dyplom Akademii Sztuk Pieknych w Warszawie,na Wydziale Grafiki Reklamowej, Malarstwa i Rzezby.Realizowalem kompozycje malarstwa sciennego (m.inn. w firmie Gilette w Berlinie),jestem laureatem wielu konkursow na plakat,takze miedzynarodowych,Wsrod umiejetnosci zdobytych w mojej prace,jest takze wystawiennictwo.Wykonalem wiele "logo" czyli znakow firmowych firm,lub instytucji..Mowie biegle po niemiecku,wlosku,francusku; dostatecznie po rosyjsku i angielsku.Inna dziedzina mojej aktywnosci jest literatura.Wydalem kilka ksiazek po polsku (proza,poezja),jestem autorem tekstow piosenek,fraszek oraz sloganow reklamowych.Moglbym zaprojektowac krotki film reklamowy,lub video promocyjne.
- 28.04.2016, 10:53
-
Zgadzam sie tym okresleniem,ktore jest parafraza stachurowskiego: "wszystko jest poezja".Nie wszyscy jednak potrafia ten stan ducha,zwany poezja,przelozyc na slowa.Slowa mozna porownac do klawiszy klawiatury fortepianu; sa ograniczone i nie wszystko mozna nimi wyrazic.
Sprobujmy wiec przelozys sie na slowa.
Przesylam Wam jeden wiersz.
Pozdrawiam wszystkich-
Andrzej
________________________________________________________________
Przed snem
Przed snem jeszcze siegne w slowa,
opowiem sobie samemu marzenie,
powiem: blekit,lisci rozne zielenie,
powiem: las,znaleziona w lesie podkowa.
Zapytam: Bog mnie,niklego,dostrzega?
Zapytam: oni sa zli? Oni sa dobrzy?
Zapytam: los w zyciu mi dopomoze?
I prosty pacierz zmowie do tego.
________________________________________________________________ -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy flirt
-
Erotyk paraboliczny
poeta,gdy patrzy na dom,
z okna wynajetego pokoju,
widzi kolor dachowki,
zestawiony z odcieniem ochry muru,
na ktory cien rzucaja purpurowe roze;
prozaik,ktory mieszka w tym samym pensjonacie,
zastanawia sie - kim jest ten mezczyzna,
codziennie rano odjezdzajacy starym Fiatem
i wracajacy o 17 ?
Zauwazyl tez ze w poludnie,
przed domem zatrzymuje sie samochod
z obca rejestracja;
dlaczego ten mlody ma klucz od bramy?
Kochanek? Syn? Kochanek corki?
Poeta spostrzegl polnaga kobiete,
lezaca na tarasie domu,
i szuka metafory
na ksztalt jej bioder;
prozaik rozpoczal nowele,
w ktorej mezczyzna wraca wczesniej z podrozy,
i zastaje poete w lozku,z matka i corka -
Ballada
Na trunek masz,na zbytek,wikt,
Uparcie idziesz swoja droga.
Nie kocha ciebie zadna,nikt,
zadnej nie kochasz ty,nikogo.
W nocy obudzil cie czyjs krzyk,
kto to byl,kto chial pomocy?
Kto tutaj zjawil sie i znikl?
Ty.To ty krzyczales w nocy. -
Pytanie
Chcesz abym nagle stal sie zwierzem,
zerwal zbedny ubior i ludzki kaganiec,
czekasz,az w walce z innym sily zmierze,
gdy on,zwabiony,blisko ciebie stanie? -
* * *
to jest zamek,do ktorego
pasuja wszystkie klucze,
albo
wielokrotny klucz,do
kadego z twoich wnetrz -
* * *
kropla wody na zieleni,
roslinna nieruchomosc - sen o tym,
ze stoje na lace,
nie mogac sie poruszyc z miejsca,
a moja krew
staje sie przezroczysto-zielona -
* * *
ci,ktorzy w wieku
gdy,jak owoc ktory peka,
zlatuja sie do niego ptaki,
sa weseli jeszcze -
to medrcy,albo...
albo oblakani -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy ARTYŚCI i miłośnicy sztuki!
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy ARTYŚCI i miłośnicy sztuki!
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy ARTYŚCI i miłośnicy sztuki!
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy ARTYŚCI i miłośnicy sztuki!
-
Siec
Chociaz niewiele mozna ujac w slowa,
jednak rysunek liter cieszy,koi,
jest siecia ich ornament zawily,
i nieraz lek i glod usmierza,
chociazby nikly polow sieci slowa. -
X X X
na smutek ten,,na lek, na deszcz,
gitare przytul,napisz wiersz,
przeczekaj,jak samotny zwierz -
Szept kobiecy,szum morza
"...patrz,mam na nich slony osad,
przynioslam ci je z nad morza,
kupilam czerwone wino,
i zielone oliwki..."
sierpien,
podloga z desek,
zapach drewna i frezji,
prega slonca na brazowych cialach
i bialym przecieradle -
Parzyste
piersi kobiece;
ich parzysty ksztalt,
widziany dwojgiem oczu:
ich wypuklosc,
dla wkleslosci rak
dwoje
w uscisku czworga nog -
Podarunek
podarowalem jej,gdy odjezdzala,
pomarancze z mojego ogrodu,
jeszcze zielona,nie dojrzala
wiem,ze z zielonej,ona zwolna,
pomarancza z mojego ogrodu,
w jej domu staje sie czerwona -
W samotnosci
W mej samotnosci rosnie czeresnia,
oczekuje spoznionych gosci,
nie jest za pozno na nic - wczesnie
jest,w ciszy mojej samotnosci.
Nie lepiej byloby a gorzej,
gdybym kobiete mial,bez milosci,
dlatego dzieki ci,dobry Boze,
za cien nadziei,w samotnosci.
- 1
- 2