Wypowiedzi
-
Panowie, litości! Remigiusz wyraźnie o coś prosił zakładając ten wątek.
Remigiuszu, czy już napisałeś swoją książkę? Czy jest gdzieś dostępna?
Pozdrawiam -
Asia G.:
Blondynka zdaje egzamin na prawo jazdy.
Komisja zadaje pytanie:
- Proszę nam opisać pracę silnika.
-Brrrruuum, bruuum, wrrrryyy..
Ja znam trochę podobną anegdotę jako autentyk:
Egzamin na elektrotechnice, student - kompletny nemo.
Wykładowca: "Jak pracuje transformator?"
Student, wzruszając ramionami "Buuuuuu!" -
Witold S.:
To przypomina stary dowcip:
Co to jest zebranie partyjne?
-Pieprz z dżemem. Jeden pieprzy, reszta drzemie. -
A jak się nazywa facet, który żyje se starych kobiet i starych mężczyzn (nie ważna płeć, ważne pieniądze!!!)? - ZUS!!!
-
Krzysztof S.:
i odpowiedź:
"A co to jest Polsat???" -
Warto jescze zwrócić uwagę na jedną "oczywistą oczywistość". Konstruktor (niezależnie czy "konstruktor CAD" czy też "konstruktor TUSZIRAPIDOGRAF") musi dobrze znać się na tym, co będzie konstruował. Inny zakres wiedzy będzie Ci potrzebny przy konstruowaniu maszyn (np. robotów), inny przy konstruowaniu form wtryskowych. Sam pracowałem kiedyś na stanowisku o zaszczytnej nazwie "konstruktor elektryk" - i to wymagało jeszcze innej wiedzy. Samo oprogramowanie CAD - to jedynie narzędzie, tak jak młotek i majzel dla murarza. Jest bardzo użyteczne, ale nie wyręczy Cię w znajomości danego tematu.
-
Czeslaw K.:
Andrzej Z.:
ee, nawet juz chleb z marketu by wystarczyl
Podobno w Syrii użyto broni chemicznej, ciekawe czy rzucali tatarem czy parówkami.
W szpitalu, siostra do lekarza:
panie doktorze, ten dokuczliwy symulant z pokoju 15 wlasnie zmarl
i odpowiedź lekarza:
-No! Tym razem to już naprawdę przesadził!!! -
A jak to wygląda dla świetlówek (wyposażonych w odpowiedni statecznik, z mośliwością regulowania natężenia oswietlenia)? czy zmniejszenie strumienia świetlnego też spowoduje wydłużenie żywotności? Czy też przeciwnie - żywotność świetlówki spadnie?
Tomasz P.:
Andrzej W.:
(warto wiedzieć ,że przy ściemnianiu żarówki o 10% jej żywotność [trwałość] wzrasta prawie dwukrotnie!).
Jeżeli żarówkę głównego szeregu (skrętka wolframowa, wypełnienie gazem)
ściemnimy o 10% (tu mam na myśli obniżenie napięcia o 10% w stosunku do napięcia znamionowego) trwałość takiej żarówki wzrośnie dokładnie 4,3 raza (oczywiście przy prawidlowo dobranej konstrukcji skrętki) :)
ps. dla próżniowej wzrost dokładnie czterokrotny. -
Kinga Z.:
Żona pyta męża:
-Kochanie, a jakbym była niewidoma, to kochałbyś mnie?
- Tak.
> -A jakbym była kulawa, to kochałbyś mnie?
- Tak.
(po chwili przerwy):
-A jakbym była niema, to kochałbyś mnie?
-Wtedy to bym k*rwa oszalał z miłości!
A teraz wersja w drugą stronę:
Mąż mocno nad czymś rozmyśla, w końcu pyta żony:
-Kochanie, jakby mi urwało rękę, to kochałabyś mnie?
- No oczywiście, że tak!
(po chwili przerwy):
-A jakby mi urwało nogę, to kochałabyś mnie?
- No oczywiście, że tak, co to za pytanie!
(po dłuuuugiej chwili przerwy, w czasie której mąż wyraźnie bije się z myślami):
-A jakby mi urwało... interes... kochałabyś mnie?
- Och, najdroższy! Wtedy to bym oszalała z miłości!!!Ten post został edytowany przez Autora dnia 29.05.13 o godzinie 10:21 -
Żona pyta męża:
-Kochanie, a jakbym była niewidoma, to kochałbyś mnie?
- Tak.
(po chwili przerwy):
-A jakbym była kulawa, to kochałbyś mnie?
- Tak.
(po chwili przerwy):
-A jakbym była niema, to kochałbyś mnie?
-Wtedy to bym oszalał z miłosci!!! -
Tomasz Adam Kwiatkowski:
Pewna kobieta, której mąż gdy tylko spojrzał na inną kobietę, zamiast dać mu po pysku czy urządzić awanturę, wołała go na bok i miała z nim seks. Nieważne jaki. Ważne, że facet po wystrzeleniu się, przestał patrzeć na inne dziewczyny, a jak innego dnia miał potężne libido, to żona powtarzała ponownie tę kurację. Jej partner mógł sobie marzyć o innych kobietach, ale zawsze kończyło się to na jego żonie.
Mądra kobieta... -
Zbigniew Bednarek:
panowie, wrócimy do tematu wątku, chociaż faktem jest, że kasa szczęścia nie daje, to jednak warto ja pomnażać, jeżeli już się ją ma ... nie ma się co oszukiwać, zawsze będziemy sponsorować instytucje finansowe, grając bezpośrednio na giełdzie, płacimy prowizje maklerską, kupując udziały w TFI są tam wliczone jakieś opłaty, których bezpośrednio nie płacimy, a kupując polisę jesteśmy uwiązani jak pies na smyczy, a to już nie jest dla mnie, zawsze ceniłem sobie wolność ... co z tymi obligacjami, nadal dziś będzie czerwień? póki co jest 2% na plusie, ale jak tak dalej pójdzie to nieciekawie to widzę.
Zbyszek ma rację. Czas wrócić do wątku podstawowego. Pozdrawiam. -
Tomasz Jędrzejewski:
Chodziło mi o tę konkretną sytuację z powodzią. Wtedy ci wszyscy ludzie wystąpiliby o ubezpieczenie w jednym czasie...
A sądzi pan, że gdyby wszyscy ci ludzie się ubezpieczyli - to ubezpieczyciele mieliby z czego wypłacić odszkodowania?
A zna pan sytuację, kiedy o odszkodowanie wystąpili wszyscy ubezpieczenie w jednym czasie ? -
Pawel Trzaska:
Uważam, że jako jedyny miał odwage powiedzieć prawdę. Ubezpieczenia majątkowe nie są drogie i dostępne dla wszystkich. Dlaczego zatem koszty czyjejś nieodpowiedzialności ma ponosić budżet, a właściwie wszyscy solidarnie. Czy właściwe są roszczenia wobec państwa i samorządów, raczej nie.
Niestety są tacu którzy żyją w przeświadczeniu że im się należy, może dlatego że mentalnie żyją w poprzednim ustroju i nie potrafią zrozumiec pewnych kwestii
A sądzi pan, że gdyby wszyscy ci ludzie się ubezpieczyli - to ubezpieczyciele mieliby z czego wypłacić odszkodowania? To trochę jak w sytuacji, gdy wszyscy klienci banków przyjdą na raz po swoje depozyty - co wtedy?
Świetnie skomentował to kiedyś Korwin-Mikke: dawniej jak się góralowi spaliła chałupa, to zbierały się chłopy z całej wsi i po tygodniu chałupa znowu stała. A dziś każdy uważa, że "trzeba się było ubezpieczyć"... -
Benny K.:
Ona: Tyle kasy tracisz na alkohol!
On: A ty tracisz na upiększanie.
Ona: Ale ja to robię bym ci się podobała.
On: Ja też...
... w sensie "ja też to robię byś mi się podobała"? ;) -
Piotr K.:
Życie jest jak szachy, raz posuwasz królową, a raz walisz konia.
To szło jakoś wierszem:
"W życiu jak w szachach, ruchy są te same.
Raz bijesz konia, raz posuwasz damę" -
Benny K.:
Murzyn namawia blondynkę do seksu.
-Boję się.
>Dla czego?
-Słyszałam, że macie bardzo długie penisy.
>Oj tam to tylko mit a chyba nie wierzysz w mity.
-Ale jednak się boję.
>Ależ nic ci nie będzie.
-Naprawdę się boję ale mogę ci zrobić loda.
Murzyn wkurwiono:
>Loda mogę sobie zrobić samemu!
Eee... Może po prostu wygimnastykowany? ;) -
Maciej Paciorek:
Chwała Bogu, że Bogu dzięki, bo jakby tak nie daj Boże, to niech Bóg broni...
Ja znam coś podobnego, jako rozważania wykładowcy naukowego ateizmu:
"Jeśli co daj Bóg Boga nie ma, no to chwała Bogu. Ale jeśli nie daj Boże Bóg jest - to niech ręka boska broni!!!" -
Widziałem kiedyś filmik pokazujący kawiarnię... w której nie podaje się kawy! I w ogóle niczego sie nie podaje. jedynie PUSTE filiżanki i talerzyki. Klient płaci za przyjemność posiedzenia sobie przy stoliczku i zrobienie wrażenia, że coś tam popija. Chociarz... czy ten pomysł jest absurdalny? Jeśli są klienci gotowi za to zapłacić - to chyba wszystko OK?
Bardziej "absurdalny" jest pomysł typu ZUS - płać całe życie, a na końcu i tak cię wydymamy...Aleksander Rupikowski edytował(a) ten post dnia 06.06.12 o godzinie 08:09 -
Magdalena Z.:
No ja nie mogę!!! Całkiem niedawno rozmawiałem z kolegą o tzw "wolontariacie" (czyli "pracuj za darmo dla firmy takiej i takiej w zamian za zaszczyt wpisu do CV") i zastanawiałem się, kiedy niektórzy pójdą o krok dalej i każą sobie płacić za taką możliwość. A tu proszę! Życie wyprzedza fantazję...
Sorki za spam, ale nie mogłem się powstrzymać.Aleksander Rupikowski edytował(a) ten post dnia 30.05.12 o godzinie 06:17
- 1
- 2