Wypowiedzi
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Plastyka
-
to prawda. ale własnie o to tu chodzi, czy podejmowac ryzyko? czy zyc według rozsądkowej drogi która i tak często bywa złudnie prawidłowa:Dniestety albo stety. co bysmy zrobili bez błędów które popełniamy i bez nauk które z nich pobieramy nawet jesli sa bolesne?
-
czasami jest moment, który otumania i kusi, skok moze byc wielokrotnie samobójczy ale jakze przyjemny. i wiadomo nie dla samych przyjemności człowiek zyje i swój rozum ma, ale z tego momentu wypływa wielokrotnie tyle nauki że przez całe zycie byśmy tej wiedzy nie zdobyli gdyby nie ten jeden moment. i mówię tu o wielorakich, że się tak wyraże sytuacjach napotykajacych nas po drodze, która idziemy :)
-
żeby wyciągnąć wnioski trzeba cos przeżyć. z teorii niewiele czerpiemy wiedzy. tak myśle
-
jak jest lepiej i dla kogo? załowac ze się przezyło czy załowac ze się nie przezyło?
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy KRAKÓW I OKOLICE W REALU
-
małe a ważne..........płynąca myśl, dachy kamienic na które moge patrzeć, oczy ludzi którzy mnie mijaja :) liśc biegnacy po plantach, to cuda.......