Monika Bienias

Writer/Blogger

Wypowiedzi

  • Monika Bienias
    Wpis na tablicy
    • 13.11.2013, 14:15
  • Monika Bienias
    Wpis na grupie Przedsiębiorczość w temacie Dodaj FanPage
    30.10.2013, 20:01

    Witam,

    Stawiamy drobne kroki, ale solidne...zapraszamy do zapoznania się:

    https://www.facebook.com/pages/Osatena/458356170917443?...

    Pozdrawiam,
    Monika Bienias

    [obrazek]

  • Monika Bienias
    Wpis na grupie Kobiety Przedsiębiorcze w temacie FanPage

    Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Kobiety Przedsiębiorcze

  • Monika Bienias
    Wpis na tablicy
    http://www.rozglos.net/ogloszenie-445151-manager-8211-... Chcesz się sprawdzić jako Manager? Wpadnij do nas-wspólnie zweryfikujemy !!! Zapraszamy!
    • 21.10.2013, 15:39
  • Monika Bienias
    Wpis na tablicy
    http://www.inwestycjawkadry.info.pl/szkolenie-manager_... Mamy jeszcze kilka miejsc wolnych. Sprawdź co Cię czeka!!! :D
    • 21.10.2013, 15:37
  • Monika Bienias
    Wpis na tablicy
    Coś dla managerów i właścicieli małych firm: http://www.inwestycjawkadry.info.pl/szkolenie-manager_... Zapraszamy!!! Zespół OSATENA!!!
    • 16.10.2013, 21:17
  • Monika Bienias
    Wpis na grupie Praca w temacie Gdzie są pracownicy?
    30.09.2013, 23:30

    Pani Aniu rozumiem,

    Zaprzestałam wypowiedzi bo część osób odebrała to nazbyt osobiście - tylko jak ma człowieka nie wyprowadzić z równowagi fakt, gdzie osoby składają aplikacje na przedstawiciela handl. na rozmowie, kiedy przychodzi temat klienta to wtedy część osób jakby robiła "wielkie oczy" dlaczego na tym stanowisku trzeba rozmawiać z ludźmi?lub pojawiają się wymagania by to klient sam przyjechał..cóż sama kiedyś byłam tez po stronie aplikującego,więc staram się zrozumieć kandydatów (choć uczę się powoli nie dziwić ludzkim zachowaniom) :)

    Jednak podzielę się dobrą wiadomością - zatrudnienie u nas znalazło 5 osób! Chłopaki są chłonni wiedzy, sami rwą się do klientów, zasypują pomysłami etc. Pracodawcy życzę podobnego zespołu :)

    Nie wiem czy konieczne były te wszystkie kąśliwe komentarze niektórych , ale cóż zawsze na forum znajdą się osoby dla zasady negujące, zatem Panowie dużo uśmiechu i dystansu :)

    Pozdrawiam,
    Monika Bienias
    Bez odbioru ;)

  • Monika Bienias
    Wpis na grupie Praca w temacie Gdzie są pracownicy?
    19.09.2013, 14:10

    Piotr S.:
    Monika B.:
    Panie Piotrze,

    Pani Moniko,
    Nie ma ludzi nieomylnych, to raz.
    Dwa działania zostały już podjęte więc Pana wypowiedź jest nieco nieaktualna, ale oczywiście mógł ją Pan wydać.

    Cieszyć się zatem należy, że zidentyfikowaliście swój błąd i podjęliście działania naprawcze. Szkoda, że wcześniej nic Pani o tym nie napisała, koncentrując się na wytykaniu złych zachowań drugiej stronie, dokonując przy tym zupełnie nieuzasadnionych, obraźliwych i nieprzystających do rzeczywistości uogólnień.
    Jednak powiem wprost część ludzi jest leniwa (jak każdy w pewnym stopniu) ,ale nie może Pan nazywać ludzi takimi epitetami jakie Pan przytoczył.

    Rzecz w tym, że to Pani ich tak nazwała tyle, że w zawoalowany sposób (czyli z etycznego punktu widzenia jeszcze gorszy niż zrobiłaby to Pani wprost). Ja tylko ściągnąłem woalkę z Pani wpisu. W żadnym razie nie nazwałem tych ludzi leniami, prostakami i cymbałami, wręcz przeciwnie protestowałem przeciwko takiemu ich nazywaniu. Bardzo proszę zatem nie manipulować moją wypowiedzią.

    Swoją drogą ciekawa byłaby opinia tych kilkunastu "niepoważnych" osób nt. Państwa rekrutacji. Wtedy dopiero mielibyśmy pełny obraz, choć i teraz jest on całkiem wyraźny.

    Pozdrawiam,
    Monika Bienias

    Również pozdrawiam,
    PS

    PS: W tego typu wątku/dyskusji warto podkreślić jedną rzecz. Rekrutujący narzekają na kandydatów, a kandydaci na rekrutujących i, jak słusznie zauważył w jednym z początkowych wpisów Andrzej Pieniążek, obie strony mają rację. Rzecz w tym, że poszukujący pracy jest amatorem w tej dziedzinie, natomiast rekrutujący jest zawodowcem, który bierze za to co robi pieniądze. A zatem powtórzę pytanie retoryczne, które zadałem już wcześniej w innym wątku: od kogo więcej wymagać i kto ma większy wpływ na zwyczaje panujące w relacji rekrutujący-kandydat?


    Panie Piotrze.

    Leń a "cymbał" to jednak różnica jak dla mnie, ale interpretacje każdy ma swoją-mniejsza już o to.
    Jeśli Pan to tak odebrał trudno-nie ma ludzi nieomylnych, jeśli ktoś mógł poczuć się urażony moim "tonem" przepraszam (choć otrzymałabym raczej jakikolwiek feedback od tych osób).

    Internet jest obecny wszędzie zatem za jakiś czas być może któryś z kandydatów i tu się pojawi pozostawiając swoją opinię i wrażenia, więc poczekałabym na nich a nie była adwokatem diabła.

    Ech mimo wszystko lubię takie "wyzwania" i polemikę z forumowiczami, zawsze człowiek dowie się czegoś nowego:)

    Pozdrawiam,
    Monika Bienias

  • Monika Bienias
    Wpis na grupie Praca w temacie Gdzie są pracownicy?
    19.09.2013, 10:44

    Anna Maria D.:

    Księgowa i praca papierkowa? Księgowa, kolokwialnie pisząc, to musi mieć łeb:))

    Pani Aniu,

    Chciałoby się powiedzieć "baaaa" i ja się im nie dziwię,że pracują te 8 choć często gęsto nawet po godzinach za tym przysłowiowym biurkiem.
    A i też zależy od charakteru człowieka czy ma jeszcze ochotę "rozmawiać z ludźmi", z resztą też charakter pracy jest też inny niż na innych stanowiskach .

    Pozdrawiam :)
    Monika BieniasTen post został edytowany przez Autora dnia 19.09.13 o godzinie 10:49

  • Monika Bienias
    Wpis na grupie Praca w temacie Gdzie są pracownicy?
    19.09.2013, 10:16

    Panie Piotrze,

    Nie ma ludzi nieomylnych, to raz.
    Dwa działania zostały już podjęte więc Pana wypowiedź jest nieco nieaktualna, ale oczywiście mógł ją Pan wydać. Jednak powiem wprost część ludzi jest leniwa (jak każdy w pewnym stopniu) ,ale nie może Pan nazywać ludzi takimi epitetami jakie Pan przytoczył.

    Pozdrawiam,
    Monika Bienias

  • Monika Bienias
    Wpis na grupie Praca w temacie Gdzie są pracownicy?
    18.09.2013, 10:28

    Jolanta I.:

    Umowa o pracę nie zawsze oznacza siedzenie w biurze 8h....

    Ja to rozumiem i osoby ze mną współpracujące tym bardziej (samej ciężko wysiedzieć mi w biurze ;)
    Niestety część osób w zbliżonym wieku do mojego nie szuka niczego innego jak tzw "ciepłej posadki" za burkiem na te 8 godz żeby "odbębnić" i wrócić do domu...

    Na szczęście pozostali mają o wiele większe ambicje i chęci żeby zrobić coś, nadawać sens swoim działaniom.
    Oczywiście nie wszyscy mają charakter "zwierzęcia społecznego" :) i wolą pracę papierkową(np księgowe itd)-czują się w tym dobrze, odnajdują się i ok.
    Ale pozostałe lenistwo ciężko mi tolerować i tracić na nie czas.

    Pozdrawiam,
    Monika Bienias

  • Monika Bienias
    Wpis na grupie Praca w temacie Gdzie są pracownicy?
    18.09.2013, 09:01

    Adam G.:
    A to ciekawe... fakt moja praca akurat nie wiąże się z przemieszczaniem, ale również mam umowę cywilnoprawną, co prawda wynegocjowałem um. zlecenie stawka oficjalna owszem totalnie nie powalająca... ale dająca mi coś ważnego, ubezpieczenie medyczne czyli jeśli nawet się nie sprawdzę mając ciągłość i przedłużając obecne uprawnienia mogę spokojnie spróbować wyjechać zagranicę, oczywiście na własną rękę...

    Na razie jestem w fazie startu, ale podejrzewam że będę rozmawiał o prowizjach od zdobytych klientów, a jak szef coś wspominał o ewentualnej um o pracę, to od razu powiedziałem że nie jestem zainteresowany, ta umowa co mam daje mi duże możliwości, pracuję zdalnie lub w biurze... dziś skończę wcześniej, jutro to nadrobię... Nie muszę siedzieć 8 godzin w biurze...

    Od decyzji o przerwie w karierze spawacza a podjęciem pracy minęło raptem dwa tygodnie...

    E tam nie ważne co człowiek robi, ważne czy ma wypłatę i to jest w tym wszystkim najważniejsze...

    Panie Adamie zatem trzymam kciuki żeby się wiodło coraz lepiej :)

  • Monika Bienias
    Wpis na grupie Praca w temacie Gdzie są pracownicy?
    17.09.2013, 22:46

    Właśnie Pani Jolu,

    Mając na uwadze to co się dzieje z Hutą i zamykające się mikroprzedsiębiorstwa też mnie to trochę zdziwiło.
    Kilka dni temu rozmawiałam z koleżanką, która sama poszukuje osób , ale do roznoszenia ulotek za no nie ukrywając marne pieniądze i odzew znikomy-zatem myślałam ,że tu gdzie stanowisko jest zupełnie inne o wynagrodzeniu nie wspominając...ciężko rozgryźć przyczynę.
    Można mówić,że młodzi wyjechali, że ludzie nie chcą się przekwalifikować etc. ale narzekanie,że jest źle jest bezsensowne jeśli nie chce się w tym nic zmienić.

    Pozdrawiam,
    Monika Bienias

  • Monika Bienias
    Wpis na grupie Praca w temacie Gdzie są pracownicy?
    17.09.2013, 22:24

    Adam G.:
    Pytanko, jeśli można... jeśli nie jest to oczywiście informacja poufna... jak brzmiała nazwa stanowiska że tyle osób nie przyszło, coś może było w waszym ogłoszeniu dziwnego...??? Czasem nawet jedno słowo może wpłynąć na decyzję kandydata... włącza się nam czerwona lampka... i rezygnujemy, ale żeby tak masowo...???

    Ja poszedłem na rozmowę, bez obaw że ewentualne stanowisko jest totalnie różne (abstrakcyjne) od moich dokonań, no i ze spawacza biegającego po rusztowaniach, jestem przedstawicielem handlowym, owszem chcę się sprawdzić bo to co mam m.in. sprzedawać umiem własnoręcznie zrobić - to wiem, ale czy będę jeszcze umiał to sprzedać....? o to jest pytanie...

    Szczerze, miałem wiele rozmów i to na stanowiska zdecydowanie inne od mojego profilu zawodowego i bez jakiegoś poważnego uzasadnienia nie zrezygnowałem z jakiegokolwiek... a tu taki ZONK z kandydatami???

    Panie Adamie ogłoszenie tyczyło się Przedstawiciela Handlowego fakt faktem było wprost powiedziane,że na okres próbny jest umowa cywilnoprawna (żebyśmy mogli poznać możliwości kandydata a i żeby on miał szanse wykazania się i późniejszych argumentów w negocjacjach warunków umowy ) żeby też nie zwodzić kandydatów i obiecywać im złotych gór.

    Tak zastanawiam się czy to też nie mentalność osób z danego regionu, bo póki co taka sytuacja wydarzyła się tylko z terenu Częstochowy.

    Pozdrawiam,
    Monika Bienias

  • Monika Bienias
    Wpis na grupie Praca w temacie Gdzie są pracownicy?
    17.09.2013, 21:38

    Rozumiem...widzę,że nie można nawet z Panem polemizować pół żartem pół serio :)
    Ofertę ocenia każdy sam indywidualnie a manipulowanie ludziom w głowie nlp`owskimi haczykami to nie moje zainteresowanie.
    Zatem proponuje zakończyć polemikę czy oferta była taka czy owaka bo temat tyczył się pracowników i ich zachowań.

    Spokojnego wieczoru
    Monika Bienias

  • Monika Bienias
    Wpis na grupie Praca w temacie Gdzie są pracownicy?
    17.09.2013, 20:55

    Tomasz K.:
    Dla mnie czystą obłudą i głupotą są zachowania ludzkie, gdzie wysyłane są CV w trakcie rekrutacji do naszego biura, telefony, dopytywania się o pracę a potem olanie sprawy. Dziś po rozmowie z naszym pracownikiem nawet nie byłam zła czy rozczarowana bo brałam pod uwagę,że może być różnie-ale kiedy usłyszałam, że na kilkanaście umówionych spotkań odbyło się 1 i to jeszcze z "fochem" kandydata(bo on nie będzie rozmawiał z klientami) to na zakończenie myślałam, że usiądę ze śmiechu.

    Jeśli z kilkunastu umówionych spotkań (które zakładam, że też zostały dobrane z większego zbioru zgłoszonych aplikacji) nikt nie okazał się kandydatem poważnie traktującym to spotkanie, to oznacza tyle, że coś było nie tak z waszym ogłoszeniem, że żaden poważny kandydat nie zwrócił na nie uwagi.

    To Pana opinia, do której oczywiście ma Pan prawo.
    Ale nie wiem czy zrozumiał Pan co miałam na myśli w tamtym fragmencie-tak jak wspomniałam zawsze może zdarzyć się nieoczekiwana sytuacja a dobre wychowanie wyniesione zarówno z domu jak i w pracy z ludźmi wskazuje drogę by być albo punktualnym albo dać znać wprost,że będzie się nieobecnym na spotkaniu.

    Pozostaje tez kwestia zaściankowego myślenia niektórych osób, ale to już temat na inną dyskusje :)

    Z resztą nie od razu Rzym zbudowano ;) perełki tak czy tak są na rynku.

    Pozdrawiam Panie Tomaszu,
    Monika Bienias

  • Monika Bienias
    Wpis na grupie Praca w temacie Gdzie są pracownicy?
    17.09.2013, 20:28

    Właśnie Panie Maćku,

    Dziś upewniłam się,że wszystko się może zdarzyć-czasami człowiek naiwnie myśli,że skoro chce pomóc to będzie w miarę pozytywny odzew. Cóż ludzie uczą najwięcej więc i poszerzę jeszcze bardziej horyzonty..choć jak znam życie "inwencja twórcza/ludzka" nie zna granic.

    Pozdrawiam,
    Monika Bienias

  • Monika Bienias
    Wpis na grupie Praca w temacie Gdzie są pracownicy?
    17.09.2013, 16:26

    WITAM,

    To i ja chciałam zobrazować swój pogląd na ten temat, ponieważ czasami sytuacja jest aż tak głupia, że aż śmieszna co oczywiście dziś miało miejsce...dosłownie niemal popłakałam się ze śmiechu!!!

    Padają zapytania "Gdzie ci pracownicy?" i w sumie sama powinnam się do tego zapytania dołączyć.

    Dla mnie czystą obłudą i głupotą są zachowania ludzkie, gdzie wysyłane są CV w trakcie rekrutacji do naszego biura, telefony, dopytywania się o pracę a potem olanie sprawy. Dziś po rozmowie z naszym pracownikiem nawet nie byłam zła czy rozczarowana bo brałam pod uwagę,że może być różnie-ale kiedy usłyszałam, że na kilkanaście umówionych spotkań odbyło się 1 i to jeszcze z "fochem" kandydata(bo on nie będzie rozmawiał z klientami) to na zakończenie myślałam, że usiądę ze śmiechu.

    Rozumiem sytuacje życiowe jakie mogą się zdarzyć że przekładamy spotkanie etc, ale w momencie kiedy potencjalny "kandydat" wysyła CV tylko po to by zagłuszyć wyrzuty sumienia "że on szuka pracy i nie obija się" to jaki to ma sens???

    Przeglądałam dziś prasę i praktycznie co 3 ogłoszenie "Szukam pracy" oparte było na tym, że kandydat będzie pracował tylko w biurze, a klienci mają jeszcze przychodzić do niego i niemal całować po rękach..hehe...(to nie ZUS ;)
    Niestety gro osób ma baaaardzo małą strefę komfortu ograniczającą się do otrzymywania "bo im się należy". Ale jeśli chodzi o danie z siebie czegoś...chociażby chęci i zaangażowania w pracę to już z tym ciężko.

    Chyba sporo pracodawców podzieli moją opinię...jeśli jest rekrutacja na konkretne stanowisko to szuka się osób do pracy z zaangażowaniem, a nie przysłowiowego "ekspresu do kawy".

    Pozdrawiam ciepło w taki deszczowy dzień i ciekawa jestem Waszych spostrzeżeń.

    Pozdrawiam,
    Monika Bienias

  • Monika Bienias
    Wpis na tablicy
    • 13.09.2013, 17:14
  • Monika Bienias
    Wpis na tablicy
    • 13.09.2013, 17:13

Dołącz do GoldenLine

Oferty pracy

Sprawdź aktualne oferty pracy

Aplikuj w łatwy sposób

Aplikuj jednym kliknięciem

Wyślij zaproszenie do