Jacek Mostowicz

Angażując Jacka do naszego zespołu nawet nie przypuszczałem, ile energii, zapału i zaangażowania wniesie on swoją osobą do naszej pracy. Jacek potrafił z uśmiechem przyjmować najtrudniejsze wyzwania i realizować je bezbłędnie, radząc sobie samodzielnie ze wszystkim problemami napotkanymi po drodze. Ma bardzo otwarty umysł - podczas naszej wspólnej pracy chłonął wręcz wiedzę z nowych dla niego obszarów i bardzo łatwo adaptował ja do zastosowań praktycznych.
Zdecydowanie rekomenduję Jacka jako bardzo wartościowego członka zespołu, który zarazi swoje koleżanki i kolegów swoją pasją, zaangażowaniem a jednocześnie odpowiedzialnie i kreatywnie będzie podchodził do swojej pracy.

Miałem okazję pracować z Jackiem w jednym dziale i jako osobę która przejmowała część moich obowiązków oceniam bardzo dobrze biorąc pod uwagę zaangażowanie, współpracę oraz szybkość i chęć uczenia się. Świetnie zarządza swoim czasem i nie ma problemu z terminowym realizowaniem powierzonych mu zadań. Doskonale sprawdza się zarówno w projektach samodzielnych jak i grupowych dzięki umiejętności szybkiej analizy pojawiających się problemów oraz wyciągania celnych wniosków.

Miałem przyjemność pracować z Jackiem w dziale Systemów Sterowania i Sieci Przemysłowych w firmie ASTOR. W skrócie o Jacku: chodząca, pozytywna bomba energetyczna, głowa zawsze pełna ciekawych pomysłów, dobry, pewny i sprawdzony kompan zarówno do wspólnych projektów i zadań wykonywanych w pracy, jak również do zabawy. Najszybciej uczący się automatyki fizyk jakiego znam:)

Miałem przyjemność współpracować z Jackiem w Wydziałowej Radzie Samorządu Studenckiego, zanim zaczął jej przewodniczyć. To On wprowadził mnie w tajniki WRSS i jej współpracy z Dziekanami oraz organizacji dobrej promocji wydziału. Za jego rządów wszystko działało bardzo dobrze. To świetny przywódca i doskonale zarządzający czasem oraz ludźmi. Imprezy popularno-naukowe w jego wykonaniu zawsze były dopięte na ostatni guzik. W podejmowaniu decyzji bezbłędny, trzymający się zasad, nie tylko etykiety. Nawet po dwóch latach od skończenia działalności wspominany jest przez pracowników wydziału w samych superlatywach. Jako aktualny przewodniczący nie raz myślę, co Jacek zrobiłby na moim miejscu i zawsze decyzja jest słuszna. Dziękuję za okazaną pomoc i życzliwość.