Temat: naczynie z palo santo

Witam,
niedawno dołączyłam do pijących yerba mate i do tej grupy :)
Dostałam w prezencie naczynie z palo santo i - jak przeczytałam u Beaty Pawlikowskiej wyparzałam je wrzątkiem (bardzo krótko, praktycznie szybko przepłukiwałam), po czym przygotowywałam yerbe.
Niestety zaledwie po kilku dniach naczynko pękło :(
Zastanawiam się czy trafił mi się wadliwy egzemplarz czy może coś źle robiłam... i jakie naczynko czy tykwę kupić, żeby nie mieć już z nim problemu. Doradźcie..
Wojciech Sznapka

Wojciech Sznapka CTO @ STS Zakłady
Bukmacherskie

Temat: naczynie z palo santo

Naczynka drewniane mają to do siebie, że pękają. Niektórzy zalecają, żeby przed użyciem wysmarować margaryną, ale to raczej średni pomysł, bo chociaż na pęknie może zaradzić, to posmak zostanie ;-) Można też zostawiać yerbę po wypiciu w naczynku i usuwać ją dopiero przed kolejnym przygotowaniem - wtedy będzie wilgoć i nie powinno pękać (bo pęka gdy wyschnie). Najlepsze drewniane naczynia są obite metalem lub skórą - ja używam w metalu i od 4 miesięcy nie pękło.
Kasia S.

Kasia S. raj odnaleziony :))

Temat: naczynie z palo santo

moja tykwa też nie pękła a mam już od ponad roku. pewnie w takim razie lepszy przepis na rozpoczęcie używania tykwy jest u Cejrowskiego...
Wojciech Sznapka

Wojciech Sznapka CTO @ STS Zakłady
Bukmacherskie

Temat: naczynie z palo santo

tykwy nie pękają :-)

Temat: naczynie z palo santo

Mam już nowe naczynko, a pęknięte udało mi się zwrócić do sklepu :) Podbno musiała być jakaś skaza drewna.. Nowe ma grubsze ścianki i mam nadzieje, ze długo mi posłuży :)
Kasia S.

Kasia S. raj odnaleziony :))

Temat: naczynie z palo santo

Wojciech Sznapka:
tykwy nie pękają :


nieee? ;))

konto usunięte

Temat: naczynie z palo santo

mnie sie wydaje, ze wszystko peka, poniewaz moja porcelana tez juz zaczyna strzelac jak ognisko w letni wieczor.. nic tylko czekac az sie rozpadnie zalewajac mi klawiature, telefon i mnie przy okazji.. a wtedy nie ma zmiluj kupuje palo santo okute :)

Pozdrawiam!

Temat: naczynie z palo santo

jeśli chodzi o currado mater, to inaczej postępujemy z tykwą, inaczej z palo santo i innymi typowo drewnianymi (madera, drzewo cytrynowe,algarrobo).
tykwę nalezy wyparzyć i przeprowadzić typowe currado, w celu usunięcia resztek owocu z tykwy.
matero drewniane należy natłuścić przed użyciem, a następnie utrzymywać w wilgoci - inaczej się rozeschnie i zacznie pękać - podobnie jak popęka przy wyparzeniu wrzątkiem bez pierwotnego natłuszczenia. trzeba pamiętać, że to po prostu drewno...
tykwę z kolei nie nalezy zbyt długo pozostawiać wilgotnej, bo w końcu to tylko (aczkolwiek zdrewniały) owoc - łatwo pleśnieje...
osobiście polecam palo santo okute. jednakże po doświadczeniach z różnymi naczynkami używam ostatecznie rzeźbionego matera porongo - w porównaniu ze zwykłymi kalabazami ma mocarne ścianki i jest niezniszczalne, a przy regularnym piciu nie pleśnieje.
palo santo nie używam, ponieważ nie znalazłem jeszcze matera o pojemności odpowiadającej moim potrzebom. te dostępne w kraju mają pojemność maksymalnie 180 ml i jak dla mnie sa trochę za małe :)Marcin Łogin edytował(a) ten post dnia 18.12.08 o godzinie 15:44
Agnieszka Ż.

Agnieszka Ż. E-Commerce Manager

Temat: naczynie z palo santo

ja mam już moje naczynko z miesiac i wszystko ok, przed pierwszym użyciem nasmarowałam je ostro oliwą i potrzymałam 3 dni (codziennie smarowałam żeby było tłuste) - zapach oliwy nie został, anaczynie sprawuje się idealnie - tylko siorbać
Maciej B.

Maciej B. astrofizyk

Temat: naczynie z palo santo

No cóż, ja nasmarowałem naczynie olejem, dokładnie, i pękło pomiędzy dwoma zalaniami Yerby... Pomimo że nie dopuściłem do jego wysuszenia. Na szczęście mam jeszcze ceramiczne...
Dominik K.

Dominik K. Talent Aquisition
Partner

Temat: naczynie z palo santo

Wojciech Sznapka:
Naczynka drewniane mają to do siebie, że pękają. Niektórzy zalecają, żeby przed użyciem wysmarować margaryną, ale to raczej średni pomysł, bo chociaż na pęknie może zaradzić, to posmak zostanie ;-) Można też zostawiać yerbę po wypiciu w naczynku i usuwać ją dopiero przed kolejnym przygotowaniem - wtedy będzie wilgoć i nie powinno pękać (bo pęka gdy wyschnie). Najlepsze drewniane naczynia są obite metalem lub skórą - ja używam w metalu i od 4 miesięcy nie pękło.


jednak trzeba mieć trochę szczęści :) ja też mam palo santo okute metalem i niestety pękło :)
na razie małe pęknięcie więc mam nadzieję że utrzymywanie w wilgoci pomoże

muszę przyznać że nie smarowałem olejem/oliwą/masłem/margaryną - może to zrobię
Norbert M.

Norbert M. Poszukiwacz
doświadczeń

Temat: naczynie z palo santo

Wojciech Sznapka:
Niektórzy zalecają, żeby przed użyciem wysmarować margaryną
herezje szerzysz, masełko jest najlepsze, chociaż ja zastosowałem olej z ryżu
Wojciech Sznapka:
Najlepsze drewniane naczynia są obite metalem lub skórą - ja używam w metalu i od 4 miesięcy nie pękło.
palo santo w skórze trzasnęło po miesiącu, obite aluminium trzyma od 3 miesięcyNorbert M. edytował(a) ten post dnia 14.03.09 o godzinie 11:59
Norbert M.

Norbert M. Poszukiwacz
doświadczeń

Temat: naczynie z palo santo

Kasia S.:
Wojciech Sznapka:
tykwy nie pękają :


nieee? ;))
pękają, a szczególnie gdy je poprawiasz szlifierką i ci z ręki wyrwie i grzmotnie o podłogę, jak moja tykwa

konto usunięte

Temat: naczynie z palo santo

moja ceramika na wymarciu, wiec przy okazji zblizajacej sie okraglej rocznicy urodzin dostalem palo santo okute.

pierwsze wrazenia? mam brudne lapy od tego. chyba zbyt szlachetny ten metal nie jest ;-)

male cos to naczynie, chyba trzeba bedzie sie zakrecic gdzies po wieksze..
Henryk M.

Henryk M. Project Management /
Lean Management /
Systems Engineering

Temat: naczynie z palo santo

Ciekawe, co tu piszecie. Jak mam kilka naczyń z algarrobo, tylko jedno lekko pękło (na zewnątrz), ale nadal używam, bo nie przecieka. To pęknięte jest duże i ma grube ścianki - może stąd to uszkodzenie: na zewnątrz suche, wewnątrz mokre. Żadnego z tych naczyń nie przygotowywałem specjalnie, poza zaparzeniem yerby (po raz pierwszy) i wylaniem wszystkiego po 24 godzinach. Pomimo tego, że nie natłuszczałem, naczynia używam już od 2-3 lat i są OK. Używam ich w ciągu dnia, np. w pracy. Po południu wylewam wszystko, myję i odstawiam. Rano jest (w zasadzie) suche. Nie utrzymuje naczyń wilgotnych i nic im to nie szkodzi. Może mam szczęście :o)

Inaczej z tykwami: wszystkie, jakie miałem, przeciekały - nic nie pomagało.

Nie próbowałem porongo, nie miałem naczynia z palo santo. Po Waszych uwagach zastanawiam się, czy warto kupić mate z palo santo: drogie i - jak widzę - często pękają.

Jedyne co robię (pisałem już o tym), to nacieram naczynia drewniane od zewnątrz gorącą parafiną (świeczka). Tylko w celach estetycznych. Oczywiście tego sposobu konserwacji wnętrza naczynia nie polecam :o)

Pozdrawiam

Podobne tematy


Następna dyskusja:

Palo Santo




Wyślij zaproszenie do