konto usunięte

Temat: Pomóżmy kotom ze Stoczni w Gdyni!

Na nasze ręce wpłynęła prośba, o której nagłośnienie bardzo proszę wszystkich ludzi wrażliwych na los zwierząt.

"(...)prośba dotyczy wolnożyjących kotów na terenie byłej Stoczni Gdynia S.A. Potrzebna jest im natychmiastowa pomoc. Coraz więcej niedokarmionych kotów w różnym wieku pada z niedożywienia i kataru kociego - który jak wiem jest chorobą zarażliwą i może doprowadzić do ich całkowitej zagłady.

Kiedyś kiedy Stocznia zatrudniała parę tysięcy ludzi ,wolnożyjące koty miały się nieżle.Stoczniowcy dokarmiali je ,egzystowały stołówki, bary pracownicze i zawsze coś "skapnęło" dla nich. W zamian za to koty te skutecznie -zamieszkując kanały cieplne ograniczały populację szczurów żyjących obok nich oraz przpadki przegryzania izolacji całych wiązek kabli zasilających i przesyłowych zamontowanych w tych kanałach. Od czasu kiedy pojawiło się tych kotów więcej, szczury przestały spacerować ulicami.

Od czerwca br.sytuacja tych kotów uległa znacznemu pogorszeniu-Stocznię opuścili ludzie i tylko na terenie zakładu jest garstka ludzi,którzy nie są w stanie tym wszystkim zwierzętom pomóc.(...)

Nie wiem jakie możliwości pomocy ma Wasza Organizacja w takiej sytuacji? Może zwrócić się należałoby się do Władz Miasta o jakieś dotacje? Jeśli z braku pożywienia ilość kotów się zmniejszy,to ich miejsce zajmą wtedy szczury. Chodzi o to, aby pomóc tym wolnożyjącym stworzeniom do czasu dopóki nie wyjaśni się sprawa Stoczni do końca i dopóki znów nie wrócą tu ludzie. A wtedy może znów będzie wszystko jak dawniej....

Zwróciłem się też już ze swoim apelem i zaznajomiłem z problem OTOZ"Animals" Oddział w Gdyni. Obiecali coś zaradzić... Odezwało się również Stowarzyszenie Społeczno-Ekologiczne"Zwierzęcy Telefon Zaufania" ze Szczecina które na swoim terenie z takim samym problemem w Stoczni Szczecińskiej "Nowa"-sobie poradziło.

Czy Trójmiasto nie potrafi - wzorując się na Szczecinie - tego problemu załatwić ? Czy naprawdę w Trójmieście nie ma ludzi którym na sercu leżałoby dobro tych opuszczonych zwierząt? Czy taką Metropolię jaką jest Trójmiasto nie stać ludzki odruch i pomoc? Swój apel przesłałem także m.innymi do: Urzędu Marszałkowskiego,Prezydenta Miasta Gdyni,Rady Miasta,Redakcji Dziennika Bałtyckiego,Gazety Wyborczej,Telewizji Gdańsk,Telewizji TVN,TV Polsat,Radio Gdańsk.Apel swój przesłałem także do kilku posłów na Sejm z naszego regionu.

Zdaję sobie sprawę,że bez nagłośnienia tego-bądż co bądż przykrego tematu-przez media i kamapanii na rzecz wolnożyjących kotów w Stoczni Gdynia S.A .wielu ludzi nie zdaje sobie sprawy z tego co się dzieje i niełatwo bez prasy czy telewizji oraz pomocy Urzędów i Organizacji Samorządowych dotrzeć do nich. Mam nadzieję że kogoś ruszy sumienie i zwykła ludzka litość oraz współczucie dla tych biednych opuszczonych przez wszystkich zwierząt. Generalnie, za mało się mówi o tego rodzaju sprawach a wiele różnych akcji pomocy potrzebującym-dzięki mediom wlaśnie-znalazło swój szczęśliwy koniec.Może udałoby się również w stosunku do kotów i ich losu poruszyć serca społeczeństwa?
(...)
P.S Właśnie doszły do mnie wieści że na terenie Stoczni będzie wyłączana para dzięki której w kanałach gdzie przebiegały rury z tym czynnikiem kotom udawało się przetrwać okres zimy i mrozów.Co będzie gdy dojdzie do tego? Do głodu ,chorób dojdzie jeszcze zimno.Ile tych nieszczęsnych zwierząt przetrwa?Zima zbliża się dużymi krokami...Jeszcze możemy im pomóc,oby tylko ta pomoc nie doszła za póżno !Proszę! Pomóżcie w miarę swoich możliwości! "

Pojawiły się już pierwsze artykuły:
gazeta.razem.pl/index.php?id=2&t=1&page=9950
http://www.mmtrojmiasto.pl/7172/2009/10/14/koty-ze-sto...

Może ktoś chociaż petycję podpisze?
http://petycje.pl/petycjePodglad.php?petycjeid=4529

PS. Jeśli masz inne zdanie, jesteś przeciw, chcesz sobie ulżyć i pobluzgać na koty lub akcję - bardzo Cię proszę - idź do innego wątku. Ten pozostaw ludziom, którzy chcą pomóc.
Agnieszka Rodziewicz

Agnieszka Rodziewicz Brand Manager
Ceramstic, Vinderen
Sp. z o.o.

Temat: Pomóżmy kotom ze Stoczni w Gdyni!

Podpisałam petycję. To niewiele, ale może takich jak ja znajdzie się więcej.
Katarzyna Kiewrel

Katarzyna Kiewrel HR Payroll Business
Analyst

Temat: Pomóżmy kotom ze Stoczni w Gdyni!

Podpisałam i szczerze, mam nadzieję że duża liczba zebranych podpisów nie pozwoli urzędnikom przejść obok tej sprawy obojętnie.

konto usunięte

Temat: Pomóżmy kotom ze Stoczni w Gdyni!

A czy jest jakaś konkretna fundacja kontrolująca lub patronująca akcji? Wiem, samorząd, prezydent itd... Ale ja chciałabym móc wpłacić kilka groszy na konkretne zufane konto na rzecz sierściuchów. Wiem, że to organy państwowe powinny wziąć na siebie ten obowiązek, ale może się okazac, że ich interwencja nadejdzie zbyt późno... Wszelkie środki mogłyby współfinansowac akcję organów lokalnych.

konto usunięte

Temat: Pomóżmy kotom ze Stoczni w Gdyni!

Niestety dopiero próbujemy wyprosić pomoc u samorządów i Prezydenta M. Gdyni.
Jednak wiele organizacji prozwierzęcych trójmiejskich takich jak nasze PKDT (http://pkdt.pl), TOZ w Gdyni, TPOPZ, OTOZ Animals czy ZTZ w Szczecinie aktywnie zaangażowały się w pomoc kotom.
TOZ (http://www.toz.pl/gdynia/) udostępnił swój numer konta, OTOZ (http://www.otoz.pl/) przekazał 20 darmowych sterylek oraz karmę, nam udało się uzbierać ponad 100 kg karmy.

Reprezentując Pomorski Koci Dom Tymczasowy, mogę tylko zaprosić do współpracy w zakresie przedstawionym pod linkiem: http://pkdt.wordpress.com/koty-ze-stoczni/ tj.:
- zbieramy fundusze na konto w Fundacji Viva! (rozliczenia są zawsze aktualizowane na stronie)
- zbieramy karmę, witaminy, preparaty wzmacinające etc., które następnie przekazywane są karmicielom
- staramy się wzbudzić zainteresowanie społeczeństwa i władza, aby uzyskać przepustki na teren stoczni (najmłodsze kociaki chcemy zabrać do domów tymczasowych, najbardziej chore do lecznic)
- poszukujemy weterynarzy chętnych do współpracy (tańsze leki, zabiegi, sterylzaicje)
- szukamu każdej możliwej drogi pomocy...Maja Klonowska edytował(a) ten post dnia 19.10.09 o godzinie 17:18

konto usunięte

Temat: Pomóżmy kotom ze Stoczni w Gdyni!

Przelałam 50 złotych. Polecam to samo innym :) Od razu poprawiło mi się samopoczucie w ten zimny deszczowy dzień. Dobre uczynki mają takie działanie :))



Wyślij zaproszenie do