Marcin Nowak

Marcin Nowak Handel B2B

Temat: Transhumanizm - Focus.pl

Transhumanizm - Focus.pl

Od zarania dziejów gatunek ludzki się zmieniał. Z jaskiń przenieśliśmy się do domów z drewna, a później z betonu. Polowaliśmy na zwierzęta korzystając z łuków - teraz używamy broni palnej. Jaki jest następny krok dla ludzkości?

Transhumanizm to ruch społeczny wspierający użycie technologii i nauki w celu ulepszenia ludzi i pokonania tego, co nas nęka od zawsze - chorób, cierpienia i przedwczesnej śmierci.

Brzmi to jak idea wyjęta z książki science-fiction, ale ruch ten ma coraz więcej zwolenników. Członkowie tego ruchu uważają, że następnym krokiem w ewolucji człowieka jest korzystanie z dobrodziejstw nauki aby "przejść dalej" w rozwoju.

Jedną z postaci w ruchu transhumanistów jest Hans Moravec. Postawił on kiedyś pytanie: "Jeżeli osoba ma protetyczną nogę, czy dalej jest człowiekiem?" Większość z Państwa zapewne odpowiedziałaby twierdząco. Jeśli tak, co, jeżeli człowiek ma dwie sztuczne nogi? Metalowe kości? Syntentyczne neurony? Gdzie jest granica?

Dla Kevina Warwicka ta granica nie istnieje. W 1998 roku rozpoczął trwającą do dziś serię eksperymentów nazwaną Project Cyborg. Na początku wszczepił sobie pod skórę prosty nadajnik RFID, którym kontrolował drzwi, światła i inne urządzenia sterowane komputerowo, na podstawie odległości nadajnika od danego urządzenia.

Drugim etapem jego eksperymentu było zaszczepienie skomplikowanego zestawu stu elektrod do jego systemu nerwowego w 2002 roku. Sygnał wysyłany z tych elektród był na tyle szczegółowy, że robotyczne ramię zaprojektowane przez doktora Petera Kyberda było w stanie naśladować ruchy ramienia Warwicka. Implant ten pozwolił mu sterować tym ramieniem przez internet - ramię było w Columbia University w Nowym Jorku.

Innym eksperymentem było "zainstalowanie" w swojej żonie prostszych elektrod, które miały na celu przesyłanie sygnałów przez internet z jednego układu nerwowego do drugiego. Eksperyment powiódł się.

Tak wygląda transhumanizm - dzięki implantom podobnym do Warwicka, można wyeliminować choroby teoretycznie nieuleczalne, tak samo jak niepełnosprawność. Już dziś możemy przeczytać o protezach nóg pozwalające człowiekowi biegać znacznie szybciej od "standarowego" człowieka - Oscar Pistorius, biegacz z południowej Afryki stracił nogi w wieku 11 miesięcy. Teraz biega szybciej od normalnych ludzi dzięki specjalnie zaprojektowanym protezom.

Niestety, transhumanizm budzi wiele kontrowersji. Watykan twierdzi, iż poprawianie ciała ludzkiego jest niemoralne. Katoliccy działacze uważają, że transludzie "bawią się w Boga".

Krytyka nie ogranicza się tylko do pola religijnego. Bill McKibben sugeruje, że technologie ulepszające byłyby dostępne tylko dla ludzi z pokaźnymi zasobami pieniężnymi, co może podzielić społeczność na "ulepszonych" i "standardowych" ludzi.

Oczywiście, istnieją ludzie, którzy nie chcą zmieniać swojego sposobu życia i poddać się ulepszeniu. Jeżeli dojdzie do ulepszenia większości gatunku ludzkiego, zwyczajni homo sapiens będą żyć podobnie do dzisiejszych amiszów.

Należy postawić sobie pytanie - czy ludzkość jest gotowa do postawienia następnego kroku? Jakie będą tego skutki? Czas pokaże.

http://www.focus.pl/dodane/publikacje/pokaz/publikacje...