Angelika Ang

Angelika Ang Student, śląsk

Temat: Problem z rodzicami

Witam. Mam 20 lat i duży problem z rodzicami. Mianowicie, każda moja decyzja musi byc przez nich zweryfikowana, żadnej nie moge podjąć sama. Jestem także w zwiazku, w który moi rodzice próbują sie wtrącić. Najprawdopodobniej denerwuje ich fakt, ze mój chłopak mieszka sam i z jego strony rodzice nie pełnia nad nami kontroli. W domu robię tyle ile moge - zajmuje sie młodsza siostra, gotuje, sprzątam, jestem na każdy telefon rodziców, dziadków etc. Jestem nieszczęśliwa, ponieważ męczą mnie moi rodzice i ich traktowanie mojej osoby - a trwa to już wiele lat i sytuacje mogłabym długo opisywać. W zwiazku z moim ciągłym złym humorem, rodzice pytają co mi jest . Kiedy próbuje odpowiedzieć ze to przez nich spotykam sie z krzykiem, iż to jest kłamstwo i ze coś jest bardzo grubo nie tak i wszystkiego sie dowiedzą - i tu napotykam groźby. Jestem przerażona, nie wiem co robić.
Dodam, ze bardzo chce sie usamodzielnić, wyprowadzić do swojego chlopaka. Lecz boje sie tego zrobić i nie wiem jak sie za to wziąć. Proszę o pomoc, już sobie nie radzę, boje sie ze przez to zniszcze mój związek, ponieważ wszystkie te sytuacje sie strasznie odbijają na nas.
Na koniec wspomnę jeszcze o tym, ze słyszę od rodziców, ze robię co chce, chodzę gdzie chce itp itd i nikt tak nie ma wiec powinnam byc wdzięczna - czy w wieku 21 prawie lat jest normalnym słyszeć takie rzeczy?
Ja już nie wiem jak mam sie czuć, ale jestem na skraju wytrzymałości i boje sie ze w pewnym momencie stracę kontrole i zrobię coś głupiego.
27.03.2016, 12:52 Nadużycie | Link | Edytuj | Cytuj
Maciej Wojewódka

Maciej Wojewódka analityk, manager,
badacz, organizator,
uhonorowany za kr...

Temat: Problem z rodzicami

Może na początek warto byłoby wybrać się do psychologa, który pomógł by Ci opracować indywidualny plan działania, taki który by nikogo nie zranił ani, który nie wpędziłby Ciebie w poczucie winy lub w inne problemy, a także poczytać materiały na ten temat w Internecie? Poniżej przykładowe linków, chociaż nie koniecznie muszące być drogą do najlepszych rozwiązań.

http://www.sympatiaplus.pl/artykul/1796,syndrom-nieodc...

http://kobieta.wp.pl/gid,13420164,img,13420186,kat,795...Ten post został edytowany przez Autora dnia 05.04.16 o godzinie 11:04
Anna Z.

Anna Z. Specjalista ds.
Rekrutacji, Zakłady
Usługowe "EZT" S.A.

Temat: Problem z rodzicami

Myślę, że najlepiej w takiej sytuacji skorzystać z pomocy psychologa. Na pewno jest w Twojej okolicy specjalista, który pomoże rozwiązać problem.
Edward Jakubowicz

Edward Jakubowicz pedagog
resocjalizacji,certy
fikowany
socjoterapeuta,trene
...

Temat: Problem z rodzicami

Dzień dobry Angeliko. Masz 21 lat a zachowujesz się jak mała nieporadna dziewczynka uzależniona od rodziców : co powiedzą i co zrobią jak się ich nie posłuchasz. Bądź niegrzeczną dziewczynką i uwolnij się. Postaw rodzicom jasne i czytelne granice w szczerej z nimi rozmowie. Powiedz im, że bardzo ich kochasz i są dla Ciebie i w Twoim życiu bardzo ważnymi osobami. Że pragniesz ich miłości, ale już jesteś dorosłą córką i chcesz żyć swoim życiem z wybranym przez siebie partnerem. Powiedz, że liczysz na ich pomoc wtedy, kiedy będziesz jej potrzebować.
Jeśli Cię kochają zaakceptują Twoje granice i wolność, jeśli nie to nie ma czego żałować, bo będzie to miłość toksyczna, zniewalająca, z której trzeba się szybko wyzwolić. Przetnij łączącą Cię pępowinę i żyj tak jak Ty chcesz. Jest to tylko Twoje życie i tylko jedno. PAMIĘTAJ !
Serdeczności
Ed Jakubowicz
Angelika Ang

Angelika Ang Student, śląsk

Temat: Problem z rodzicami

Edward J.:
Dzień dobry Angeliko. Masz 21 lat a zachowujesz się jak mała nieporadna dziewczynka uzależniona od rodziców : co powiedzą i co zrobią jak się ich nie posłuchasz. Bądź niegrzeczną dziewczynką i uwolnij się. Postaw rodzicom jasne i czytelne granice w szczerej z nimi rozmowie. Powiedz im, że bardzo ich kochasz i są dla Ciebie i w Twoim życiu bardzo ważnymi osobami. Że pragniesz ich miłości, ale już jesteś dorosłą córką i chcesz żyć swoim życiem z wybranym przez siebie partnerem. Powiedz, że liczysz na ich pomoc wtedy, kiedy będziesz jej potrzebować.
Jeśli Cię kochają zaakceptują Twoje granice i wolność, jeśli nie to nie ma czego żałować, bo będzie to miłość toksyczna, zniewalająca, z której trzeba się szybko wyzwolić. Przetnij łączącą Cię pępowinę i żyj tak jak Ty chcesz. Jest to tylko Twoje życie i tylko jedno. PAMIĘTAJ !
Serdeczności
Ed Jakubowicz


Panie Edwardzie, w takim razie jak mam reagować, jak Odbierac słowa pretensji od rodziców, ze mam swobodę, pozwalają mi na wszystko, ze to nie do pomyślenia, nikt tak nie robi. Bardzo zle sie z tym czuje i przy moim pragnieniu wyprowadzki i usamodzielnienia sie, wspomnienie tego wszystko mi zakłóca. Czy to, ze mam swoje sprawy jest zle? Niczego nie zaniedbuje, dbam o dom, a popołudnia spędzam u partnera, gdzie rownież zajmuje sie domem. Ganiam za obowiązkami nie mając czasu dla siebie - chwilami zbiera sie we mnie uczucie, ze przecież mam 20 lat i nie tak powinno moje życie wyglądać. Ale następnie pojawia sie poczucie winy. Nie wiem jak ogarnąć swoje sprawy i dojść do ładu ze swoim życiem.
Edward Jakubowicz

Edward Jakubowicz pedagog
resocjalizacji,certy
fikowany
socjoterapeuta,trene
...

Temat: Problem z rodzicami

Angelika A.:
Edward J.:
Dzień dobry Angeliko. Masz 21 lat a zachowujesz się jak mała nieporadna dziewczynka uzależniona od rodziców : co powiedzą i co zrobią jak się ich nie posłuchasz. Bądź niegrzeczną dziewczynką i uwolnij się. Postaw rodzicom jasne i czytelne granice w szczerej z nimi rozmowie. Powiedz im, że bardzo ich kochasz i są dla Ciebie i w Twoim życiu bardzo ważnymi osobami. Że pragniesz ich miłości, ale już jesteś dorosłą córką i chcesz żyć swoim życiem z wybranym przez siebie partnerem. Powiedz, że liczysz na ich pomoc wtedy, kiedy będziesz jej potrzebować.
Jeśli Cię kochają zaakceptują Twoje granice i wolność, jeśli nie to nie ma czego żałować, bo będzie to miłość toksyczna, zniewalająca, z której trzeba się szybko wyzwolić. Przetnij łączącą Cię pępowinę i żyj tak jak Ty chcesz. Jest to tylko Twoje życie i tylko jedno. PAMIĘTAJ !
Serdeczności
Ed Jakubowicz


Panie Edwardzie, w takim razie jak mam reagować, jak Odbierac słowa pretensji od rodziców, ze mam swobodę, pozwalają mi na wszystko, ze to nie do pomyślenia, nikt tak nie robi. Bardzo zle sie z tym czuje i przy moim pragnieniu wyprowadzki i usamodzielnienia sie, wspomnienie tego wszystko mi zakłóca. Czy to, ze mam swoje sprawy jest zle? Niczego nie zaniedbuje, dbam o dom, a popołudnia spędzam u partnera, gdzie rownież zajmuje sie domem. Ganiam za obowiązkami nie mając czasu dla siebie - chwilami zbiera sie we mnie uczucie, ze przecież mam 20 lat i nie tak powinno moje życie wyglądać. Ale następnie pojawia sie poczucie winy. Nie wiem jak ogarnąć swoje sprawy i dojść do ładu ze swoim życiem.

Odpowiedzi na Twoje pytania byłoby dobrze poszukać w sobie. Uważam, że nie potrafisz stawiać granic wyznaczających Twoje terytorium emocjonalne i psychologiczne. Pragniesz być za wszelką cenę ludziom bardzo potrzebna i dla nich ważna. Zastanów się dlaczego Ci tak na tym zależy? do czego Ci jest to potrzebne. Bo żyjesz wtedy nie swoim życiem tylko życiem innych. Tych od których dostajesz poczucie ważności i bycia potrzebną. Pomyśl, ile jesteś warta sama dla siebie i ile dla siebie znaczysz. To, że masz poczucie winy za niezaspokojone cudze potrzeby świadczy, że zle Ci ze sobą. Pozwalasz więc innym na zniewolenie , nie szanując siebie i swoich potrzeb oraz na ingerencję w Twoje życie. Postaw jasne granice wszystkim bliskim. Chyba, że boisz się dorosnąć, podejmować decyzje i wziąć odpowiedzialność za swoje życie.
Myślę, że chyba terapia byłaby najlepszym wyjściem dla Ciebie. Jeśli się zdecydujesz daj znać. Coś z tym zrobimy.
Serdeczności
Ed Jakubowicz

Następna dyskusja:

Problem z 17-letnim synem




Wyślij zaproszenie do