GoldenLine
Zaloguj się

konto usunięte

Temat: znak czasów...

Wiatm i prosze o poradę...

Powiedzcie, jak pielęgnować (o ile to możliwe) stosunki z dzieckiem, kiedy kontakty ograniczają sie tylko do weekendu?
Przyznam, że praca i jakiś rozwój jest ważny, niemniej najważniejsze są dla mnie relacje z moją córką.

Co można zrobić, a co może należy zmienić...????Mariusz Uzdrowski edytował(a) ten post dnia 14.03.08 o godzinie 19:02
Link do wypowiedziLink
Roman M.

Roman M. codziennie od nowa

Temat: znak czasów...

jak rozumiem - kontakty masz zasądzone tylko w weekendy?
czy istnieje możliwość dogadania się z matką, byś mógł częściej widywać dziecko, czy to niemożliwe?
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: znak czasów...

to nie do końca tak...
Jedynym ograniczeniem jest czas, który musze poświecić pracy w innym mieście.
Mój apel, to prosba o poradę, na co trzeba zwracać uwagę, na czym się skupiać aby ten kontakt weekendowy nie przyczynił sie do sytuacji, kiedy ucierpi relacja "córka - ja".

czy to jest gra warta świeczki??
Link do wypowiedziLink
Barbara W.

Barbara W. księgowa

Temat: znak czasów...

A cóż to za pytanie?
Gra zawsze jest warta świeczki jeśli uczestniczy w niej ojciec i córka.
Ja jestem typowym przykładem córeczki tatusia. Z czego się to wzięło dokladnie nie wiem, bo reszta mojego rodzeństwa się z Tatą nie dogaduje... za dużo czasu nam nie poświęcał, ale dla mnie był wzorem...
myślę że warto byś postępował zawsze w zgodzie ze swoimi przekonaniami i zasadami... byś dużo z córką rozmawiał... w obecnej dobie jest łatwiej, mamy telefony i internet, a te narzędzia w dni powszednie i w awaryjnych sytuacjach wystarczą... jesli w weekendy poświęcisz więcej czasu córce na rozmowy i wspólny czas, napewno to doceni...
pamiętaj też że nie od razu Rzym zbudowano... przyjdzie czas na bunt i różnice zdań... ale to mija... a Ty i Ona będziecie...
trzymam za to kciuki
Link do wypowiedziLink
Marta Borowy

Marta Borowy Pozyskiwanie dotacji
unijnych

Temat: znak czasów...

A według mnie, Mariusz: wracaj do rodzinki albo ściągnij ją do siebie.

Moim skromnym zdaniem praca nie jest w tej samej lidze, co rodzina, a Tośka jest za mała na budowanie relacji przez telefon czy internet.

Pozdrawiam :)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: znak czasów...

Cześć Marta!!! :))
Ech te portale...

Dziękuję za wypowiedź.
Przyznam, że ostatnio moje odczucia w duchu Twojej wypowiedzi się nasiliły...
Link do wypowiedziLink
Roman M.

Roman M. codziennie od nowa

Temat: znak czasów...

ja zawsze uważam, że pracuje się po to, by żyć.
jeśli praca miałaby kolidować z moimi bliskimi, to wolałbym zmienić pracę.
także Mariusz - nasilaj odczucia, bo zbyt wielu ludzi żałuje, że w odpowiednim czasie nie podjęli takich decyzji.
Link do wypowiedziLink
Jerzy Ł.

Jerzy Ł. Business Development
Manager Embedded
Systems

Temat: znak czasów...

Nie ma się co oszukiwać, bo prawda jest taka, że Twoje dziecko już cierpi z powodu twojej nieobecności. Dlatego moja rada - czym prędzej znajdź inną robotę, żebyś był przy córce jak najwięcej. Najlepiej tak, żeby wracać po pracy na popołudnie do domu.
Ja bym tak zrobił, ale oczywiście Ty zrobisz jak sam uznasz za stosowne.
Link do wypowiedziLink
Ryszard B.

Ryszard B. niewidomy jest samą
wyobraźnią..

Temat: znak czasów...

Relacje ojciec córka są bardzo ważne i powie Ci to każdy psycholog rodzinny. Więc nie odpuszczaj sobie tego tylko staraj się aby mała miała z Toba jak najlepszy kontakt. Dzwoń do niej codziennie, pytaj się jak minął dzień, co robiła, jak się czuje, czy czegoś nie potrzebuje itd. Ona musi wiedzieć że Ty jesteś i myślisz o niej.

Musisz duzo z nia rozmawiac. I co wazne – słuchać jej! Tutaj polece ci książkę: "Jak mówić, żeby dzieci nas słuchały - jak słuchać, żeby dzieci do nas mówiły"

Napisz ile lat ma Twoja córeczka.
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz

Podobne tematy





Wyślij zaproszenie do
Anuluj