Temat: Watykan walczy o dobre imię

rp.pl

Watykan ogłosił nowe normy dla swego systemu bankowego, powołanie urzędu nadzoru, aby dostosować się do międzynarodowych norm przejrzystości, walki z finansowaniem terroryzmu i praniem pieniędzy.


źródło: Bloomberg
+zobacz więcejPapież Benedykt XVI podpisał dekret „Motu Proprio”, przewidujący zestaw przepisów wewnętrznych, które zobowiążą jego bank i wszystkie instytucje do przestrzegania norm międzynarodowych i współpracy z władzami innych krajów. Konkretnie Watykan zobowiązuje się przestrzegać reguł Międzynarodowej Grupy Zadaniowej do walki z Praniem Pieniędzy (FATF) powołanej przez OECD, która ocenia kraje pod względem norm i stopnia współpracy w walce praniem pieniędzy i finansowaniem terroryzmu. Stolica Apostolska powoła też nowy Urząd Informacji Finansowej (FIA), swego rodzaju bank centralny, zgodnie z regułami obowiązującymi w innych krajach. Nowe przepisy zaczną obowiązywać od 1 kwietnia, po utworzeniu FIA i kompletowaniu załogi.

- Z dniem dzisiejszym wszystkie organizacje związane z rządem Kościoła Katolickiego stały się częścią systemu zasad prawnych i instrumentów stworzonych przez społeczność międzynarodową — oświadczył rzecznik Watykan Federico Lombardi wyjaśniając powody przyjęcia takiego dekretu.

Watykan musiał zmienić przepisy dla odzyskania wiarygodności w związku ze skandalem finansowym. We wrześniu wszczęto śledztwo w Instytucie Dzieł Religijnych (IOR) — to oficjalna nazwa watykańskiego banku — w związku z podejrzeniem naruszenia przepisów o walce z praniem pieniędzy. Policja finansowa Guardia di Finanza szybko zajęła 23 mln euro w IOR, które zdaniem biura wywiadu finansowego Banco di Italia pochodziły z dwóch podejrzanych jego zdaniem operacji.

Śledztwo skupiło się na prezesie Ettore Gotti Tedeschi i dyrektorze generalnym Paolo Cipriani, którym zarzucono naruszenie przepisów o ujawnianiu operacji finansowych. Obaj nie przyznają się do żadnej winy. Bank IOR twierdzi, że nie zrobił nic złego, przelewał tylko własne środki z jednego konta na inne. Prowadzący śledztwo zarzucają mu jednak, że nie ujawnił odbiorców tych pieniędzy, ani powodu tych transferów, czego wymagają wolskie przepisy o walce z praniem pieniędzy.

Rzecznik Lombardi wyjaśnił, że obecne zmiany nie mają nic wspólnego ze śledztwem w IOR, który dotąd był wykluczony z tzw. białej listy OECD krajów spełniających surowe kryteria kontroli finansowej i są otwarte na współpracę. Nowy organ kontroli finansowej Watykanu pozwoli dołączyć temu państwu do grona przestrzegającego norm międzynarodowych. Lombardi ma więc nadzieję, że FATF potraktuje przychylnie Watykan, który oferuje wymagane gwarancje bezpieczeństwa finansowego. Głównym zadaniem IOR było zarządzanie funduszami dla Watykanu, księży, zakonów, organizacji katolickich, dobroczynnych, szpitali katolickich na świecie, we współpracy z bankiem centralnym Włoch i organizacjami międzynarodowymi. Nowe przepisy obejmą jednak wszystkie instytucje Watykanu, nie tylko sam bank. Oznaczają, że np. biuro ds. działalności misyjnej, obracające dziesiątkami milionów dolarów rocznie, będzie podlegać tym samym surowym normom i nadzorowi.

Watykanista z „Corriere Della Sera”, Bruno Bartolini stwierdził, że Stolica Apostolska musiała zmienić swe postępowanie po skandalu z IOR. –„Dotąd bank ten robił nieczyste interesy. W przeszłości miał z pewnością do czynienia z mafią z nielegalnymi kontami do prania pieniędzy. To było zupełnie nie do przyjęcia, bezprawne i niemoralne. Teraz wiele swe zmieni, będzie znaczeni trudniej wrócić do tego co robiono dawniej” — uważa.

To nie pierwszy skandal z bankiem. W lipcu 1982 r. IOR został uwikłany w jeden z największych we Włoszech szwindli finansowych, gdy zbankrutował Banco Ambrosiano. IOR był jego głównym udziałowcem. Prezesem IOR w latach 1971-89 był arcybiskup Paul Marcinkus; jako dyrektor Ambrosiano Overseas, z siedzibą w Nassau, na wyspach Bahama, współpracował przez wiele lat z Roberto Calvim, prezesem Banco Ambrosiano. W 1982 r. Calviego znaleziono powieszonego na moście Blackfriars Bridge w Londynie. Tego samego dnia sekretarka Calviego, Graziella Corrocher w Mediolanie zginęła, wypadając z okna.. Watykan zapłacił ofiarom skandalu bankowego 241 mln dolarów, jednakże nigdy nie przyznał się do winy