Temat: Feminizacja Sądów w Polsca
Tutaj muszę Was pocieszyć:
kiedy moja ex drugi raz dostała karę za utrudnianie kontaktów - Sąd postanowił dać jej 500 zł z zamianą na 5 dni aresztu w razie braku uiszczenia. Sądził mężczyzna:))))
Jak już pisałem wcześniej, różnica między sprawami rozstrzyganymi przez mężczyznę i przez kobietę jest OGROMNA!!!!!!!
Mam wrażenie, że Kodeks i Konstytucja to osobne akty prawne, a orzecznictwo to osobne, niezależne akty wykonawcze!!!! Według Konstytucji powinienem dostać 15 dób na miesiąc opieki/kontaktów z dziećmi, prawda? A mam 6,5 doby i to po badaniach w RODK - niektórzy zazdroszczą mi że mam tak dużo!!!! To jest chore. Jak zmienić, a raczej dopasować niesprawiedliwe orzecznictwo do aktów prawnych wyższego rzędu, a nawet najwyższego rzędu jakim jest Konstytucja? Skoro orzecznictwo mija się z paragrafami w Konstytucji to oznacza, że Pani czy Pan Sędzia nie przestrzega przepisów zawartych w Konstytucji, czy to także oznacza, że łamie prawo???!!! Jeśli ktoś łamie prawo to powinien iść siedzieć...???
Szczerze mówiąc ja nie muszę prosić o 15 dób w miesiącu kontaktów z dziećmi - to mi się należy i ma być dane jak psu micha!!!! Chyba, że matka udowodni, że kontakty i moja opieka wpływa negatywnie na dzieci i na Ich rozwój - wtedy, zgoda, Sąd może mieć prawo do zmniejszenia "czasu antenowego", ale jeśli takich dowodów nie ma i RODK stwierdzi np to co stwierdziło w moim przypadku (dzieci dobrze się czują w obecności ojca) to zasranym obowiązkiem Sądu jest mi dać "połowę praw"!!!!
Pani Sędzia powinna brać odpowiedzialność za swoje wyroki!!! Jeśli następstwem wydanego wyroku jest nieszczęście (np dziecko ucieka od matki i jedzie do ojca, bo jest dziecku u ojca lepiej - i w trakcie podróży ulega wypadkowi - nie daj Boże) to odpowiedzialność karna powinna spoczywać na Pani Sędzi. Lub jeśli matka wywiezie dziecko poza granicę kraju to koszty ekstradycji powinny obciążać tę, która wydała wyrok "dziecko z matką".
Co Wy na to?
Krzysztof T.:
Prawo jest nawet nie najgorsze. Kodeks rodzinny mówi o równej roli i równych prawach obojga rodziców. Konstytucja bodajże również mówi o równości obu płci.
Prawdą jest, że brakuje przepisów wykonawczych - czyli np. pseudo-matka, która izoluje dziecko od taty, powinna być ukarana wysoką karą grzywny - to zawsze skutkuje. Niewypłacalność powinna pociągać egzekucję komorniczą od takiej pseudo-matki. Powinna jej grozić również kara więzienia. Tego rzeczywiście w prawie nie ma.
Monika Bogacka:
Nie ważne czy Sędzia jest kobietą czy facetem,facet w Sądzie jest zboczeńcem,damskim bokserem i ogólnie smieciem....doświadczyliśmy tego bardzo boleśnie z moim narzeczonym i dopóki prawo w naszym kraju się nie zmieni-wierzy
się tylko temu co powie kobieta!!!- nie będzie dobrze!!!