konto usunięte

Temat: mama w pracy

Chciałabym poznać zdanie pracodawców na temat zatrudniania młodych mam w pracy. Ostatnio coraz częściej zdarza mi się słyszeć ze mam małe dziecko i dla pracodawcy nie jestem osoba dyspozycyjna :( Powiedzcie mi dlaczego nie można dać szansy młodym ludziom ? Dlaczego skreśla się młode osoby stawiając ich pod jedną kreską że w firmie miało się przypadek ze młoda mama miała dużo l4 i teraz już nie chce się ryzykować. W takim razie ile dziecko mam mieć lat żeby się było dla pracodawcy dyspozycyjnym ?

Temat: mama w pracy

Natalia Konieczna:
W takim razie ile dziecko mam mieć lat żeby się było dla pracodawcy dyspozycyjnym ?

Najlepiej jak ma 18..;)Andrzej Pieniazek edytował(a) ten post dnia 17.07.11 o godzinie 18:43

konto usunięte

Temat: mama w pracy

To mnie Pan pocieszył czyli przez najbliższe 15 lat nie mam na nic szans :) ale nie poddam się może znajdzie się ktoś kto będzie chciał zaryzykować i nie pożałuje :)

Temat: mama w pracy

Natalia Konieczna:
To mnie Pan pocieszył czyli przez najbliższe 15 lat nie mam na nic szans :) ale nie poddam się może znajdzie się ktoś kto będzie chciał zaryzykować i nie pożałuje :)

Zartowalem... pamietam w Niemczech w pewnej fimie bylo duzo kobiet z malymi dziecmi to zazadaly sobie zlobka na terenie firmy no i dostaly...;)

konto usunięte

Temat: mama w pracy

Miałam taka nadzieje :) ale powiem Panu szczerze ze czasem jak rozmawia się z potencjalnym przyszłym pracodawca to mam takie wrażenie a tu już nie jest żłobek potrzebny bo mój syn ma 4 latka prawie od roku chodzi do przedszkola a na rozmowie w sprawie pracy słyszę ze jestem niedyspozycyjna ze dziecko będzie chorowało itd.... ale dziwi mnie fakt ze pracodawca nie umie sobie policzyć ze dziecko miałam na 2 roku studiów i studia ukończyłam w systemie dziennym jeszcze dodatkowo dorabiając sobie w firmie brata przy myciu budynków wiec dla chcącego nic trudnego :)Szkoda tylko ze nie chcą pracodawcy zaufać przecież pierwsza umowa nie trwa wiecznie.

Temat: mama w pracy

Natalia Konieczna:
Miałam taka nadzieje :) ale powiem Panu szczerze ze czasem jak rozmawia się z potencjalnym przyszłym pracodawca ...

Jedyne co można zrobić ażeby uniknąć zbędnych spotkań, podroży i kosztów, to po prostu napisać wyraźnie w aplikacji tak jak to Pani napisała "..mam syna 4 letniego, od 2 roku studiów, które zaliczyłam na dziennych.. itd..". Wtedy przynajmniej odfiltruje się tych wszystkich, którzy tego nie rozumieją albo nie chcą zrozumieć.

konto usunięte

Temat: mama w pracy

Myślenie pracodawcy:

1.Mieć dziś dziecko to dla pracodawcy problem-nie jest Pani dyspozycyjna.
2.Nie mieć dziecka też problem- zajdzie Pani w ciążę, pójdzie na l4.

Pozdrawiam i życzę powodzenia w szukaniu pracy.Ksenia K. edytował(a) ten post dnia 20.09.11 o godzinie 21:08

konto usunięte

Temat: mama w pracy

Ja myślałam ze ich myślenie powinno iść w ta stronę ze mam dziecko dom itd i będzie mi zależeć na dobrej pracy która da mi stabilizacje :) Pani Andrzeju dziękuje za uwagę dopisze sobie to w profilu może rzeczywiście pomorze :)

konto usunięte

Temat: mama w pracy

Fajny kraj ;) czytam "ja akurat trafiłam na wyrozumiałego szefa"
Cieszymy się że możemy mieć dziecko i pracować ...

Jedyne co mogę Ci doradzić - to jeżeli pracodawca zrobi z tego problem nawet najmniejszy ... olej pracodawcę i pomyśl do czego jest zdolny - co może dopiero zrobić TOBIE.

zawoalowane jest gorsze od tego jawnego - to jawne daje nam szansę wybierać.
Pracodawca lubi mieć lojalnych pracowników - żeby lojalność się narodziła MUSI też dać czasami coś od siebie ;)... ja wierzę ze znajdziesz... POWODZENIA !

konto usunięte

Temat: mama w pracy

Natalia Konieczna:
Ja myślałam ze ich myślenie powinno iść w ta stronę ze mam dziecko dom itd i będzie mi zależeć na dobrej pracy która da mi stabilizacje :) Pani Andrzeju dziękuje za uwagę dopisze sobie to w profilu może rzeczywiście pomorze :)

A widzisz, czyli myslałaś, że będziesz mieć przewagę:P Jak naprawdę MOŻE (nie musi) być napisała Ksenia. Jesli ktoś sparzył się na młodej matce biorącej L4 na dziecko pod byle pretekstem albo chociażby miał koleżankę od 2 miesiąca ciąży na chorobowym, mimo iż żadnych komplikacji nie było, to jest ostrożny. Tak samo jak osoba, która sparzyła się na singielce, co drugi poniedziałek niedysponowanej.

Zastanawia mnie jedno - dlaczego temat uprzedzeń pracodawców powtarza się na forum. Czy nie lepiej swoje argumenty na rzecz zatrudnienia młodej mamy przedstawić w odpowiedzi na wątpliwości podczas rozmowy kwalifikacyjnej? Oczywiście, jeden zaufa, a drugiego nie da się przekonać, ale próbować można. ;)Anna P. edytował(a) ten post dnia 18.07.11 o godzinie 18:40
Katarzyna K.

Katarzyna K. Pricing
administrator,
StateStreet Bank

Temat: mama w pracy

Cześć,
Natalia poruszyła bardzo trudny temat. Nie mam na szczęście żadnych złych doświadczeń w tej kwestii bo dopiero szukam pracy, ale mam małe dziecko. Byłam na 1 rozmowie i mam wrażenie ( choć nikt mi nie powiedział tego), że jednym z elementów które mnie zdyskwalifikowały było właśnie moje dziecko. Syn ma dopiero 10 miesięcy, ale ja mam go z kim zostawić,nawet gdyby był chory. Nie należy oczywiście od razu zakładać, że dziecko będzie chorowite. wiadomo, że jak ktoś ma złe doświadczenia to jest ostrożny i unika takich ludzi czyli matek z małym dzieckiem, ale ile ludzi tyle przypadków.
Moim zdaniem szczęśliwa mama to szczęśliwy pracodawca :)
Krzysztof W.

Krzysztof W. profesjonalne cięcie
kosztów - zarabiamy
dla Ciebie

Temat: mama w pracy

Natalia Konieczna:
To mnie Pan pocieszył czyli przez najbliższe 15 lat nie mam na nic szans :)
Nie bardzo rozumiem powody, jak można pracować (patrz profil) i jednocześnie narzekać, że się nie ma szans na pracę?

konto usunięte

Temat: mama w pracy

mentalność Polaka = narzekać :))

a tak poważnie, Pani Natalia pewnie chce zmienić swoją dotychczasową pracę, ale jak widzimy...ma pewne przeszkody na swojej drodze.

Pozdrawiam.

konto usunięte

Temat: mama w pracy

Panie Krzysztofie widzę ze czytał Pan mój profil a moje pytanie jak dokładnie ? Pracuje w Contakt Center i praca mi się podoba bardzo lubię to co robię ale jeśli ktoś choć troszkę się tym interesuje to wie ze w takiej pracy nie ma umowy o prace a to jest jednak bardzo ważne .... druga sprawa to kwestia wykształcenia po coś człowiek się uczy prawda? pozatym proszę mi pokazać gdzie narzekam ? mnie w życiu nauczono ze trzeba się cieszyć z tego co się ma ale nie należny na tym poprzestawać. Nie ma się szans na prace w zawodzie swoim jeśli tego Pan nie zrozumiał. Druga sprawa to zarobki każdy człowiek dąży do tego żeby móc sobie na coś pozwolić prawda ? Dokładnie Pani Ksenia dobrze to ujęła chcę zmienić dotychczasowa prace .... co ciekawe jak ktoś już zaryzykuje zatrudni młoda mamę to okazuje się ze ona sobie całkiem dobrze radzi a druga sprawa młoda mama ma większa motywacje czasem niż się komukolwiek wydaje. Młoda mama szuka takiej pracy która da jej stabilizacje i taka prace będzie sobie szanować przez długie lata bo zawsze będzie pamiętać ze ktoś jej kiedyś zaufał i dal jej szanse. Pozdrawiam
Krzysztof W.

Krzysztof W. profesjonalne cięcie
kosztów - zarabiamy
dla Ciebie

Temat: mama w pracy

Natalia Konieczna:
Panie Krzysztofie widzę ze czytał Pan mój profil a moje pytanie jak dokładnie ? Pracuje w Contakt Center i praca mi się podoba bardzo lubię to co robię ale jeśli ktoś choć troszkę się tym interesuje to wie ze w takiej pracy nie ma umowy o prace a to jest jednak bardzo ważne ....
Nie ma przeciwwskazań, żeby w CC pracować na umowę o pracę. To, że zwykle tak faktycznie jest, wynika ze sporej rotacji pracowników - gdyby chcieli zatrudniać na umowę o pracę, wkrótce zbankrutowaliby tylko z powodu samych odpraw...
druga sprawa to kwestia wykształcenia po coś człowiek się uczy prawda?
Mhm, to zdanie dokładniej określa faktyczny szacunek dla tej pracy : "nie po to się uczyłam, żeby"...
pozatym proszę mi pokazać gdzie narzekam ?
tu :
nie mam na nic szans
czyli : na nic poza tym, co mam i do czego mam podejście takie, jak widać.
mnie w życiu nauczono ze trzeba się cieszyć z tego co się ma ale nie należny na tym poprzestawać.
Co pracodawca czyta tak : "będzie cały czas szukać jeszcze lepszej pracy i przy pierwszej lepszej okazji odejdzie".
[...] Młoda mama szuka takiej pracy która da jej stabilizacje i taka prace będzie sobie szanować przez długie lata bo zawsze będzie pamiętać ze ktoś jej kiedyś zaufał i dal jej szanse.
Nie ma się co chyba gniewać, ale z całej treści postów wynika coś zupełnie innego, niż jest "oficjalnie" napisane. Oficjalnie niby należy się cieszyć tym co się ma, ale trzeba szukać. Oficjalnie niby mi się podoba ta praca, ale zrobię wszystko, żeby ją zmienić.

Nie mam nic do młodych mam, wręcz przeciwnie. Tylko bardzo mi się nie podoba (nic osobistego, mówię o ogólnym nastawieniu wielu wypowiadających się) podejście typu dobra praca = praca etatowa = praca w określonych godzinach i za określoną pensję = praca pozbawiona związku tego, co ma ze mnie pracodawca z tym, co ja mam od niego.

Wiele młodych mam robi wspaniałe rzeczy i ma osiągnięcia unikając jak ognia pracy etatowej...

konto usunięte

Temat: mama w pracy

Panie Krzysztofie :))

sama sobie wmówiłam kiedyś, że :
" nie po to studiowałam, by stać w Biedronce na kasie",
albo że:
" nie po to studiowałam, by pracować za marną najniższą krajową".

i miałam rację :)

na rozmowach kwalifikacyjnych na pytanie np" co Pani robiła wtedy i wtedy?była Pani bezrobotna?" odpowiadałam zawsze:
" Tak, byłam bezrobotna, bo nie po to ukończyłam studia z dobrym wynikiem, by teraz pracować za najniższą krajową" dodawałam czasem nie należę do większości Polaków, którzy myślą " cieszmy się, że mamy pracę i nie przejmujmy się gdzie i za ile pracujemy" :)

wracając do tematu.

Każdy człowiek do czegoś w życiu dąży Panie Krzysztofie. Zanim trafi się na swoją pracę, w której czujemy się spełnieni przewiniemy się przez wiele branż, stanowisk i firm. Bo młody człowiek ciągle czegoś szuka...szuka dla siebie stabilizacji i poczucia bezpieczeństwa,nie zapominając o swojej satysfakcji z wykonywania obowiązków służbowych. Młody człowiek ciągle próbuje znaleźć dla siebie odpowiednia pracę.

ja np. nie pracowałabym nigdy w branży CC chociaż miałam wiele takich ofert. Nie dlatego, że się do tego nie nadaję, ale dlatego, że ten zawód według mnie jest wpisany w zawód " przejściowy", czyli w taki, którego można wykonywać przez krótki okres czasu, lub też do czasu, gdy nie ma się rodzinnych obowiązków.

Być może dlatego tak myślę, bo w tej branży faktycznie jest ogromna rotacja pracowników. Nie wiem :)

Dodam, że rozumiem dlaczego Pani Natalia chce zmienić pracę, a tym samym nie miałam żadnego zamiaru swoją opinią o CC obrażać pracowników tej branży. Każdy zajmuje się tym, czym chce :) pzdr.Ksenia K. edytował(a) ten post dnia 27.07.11 o godzinie 09:01

konto usunięte

Temat: mama w pracy

Zgadzam się z tym co napisała Ksenia :) Panie Krzysztofie mogę wnioskować że Panu w życiu idzie łatwo... Szkoda że z kontekstu moich wypowiedzi nie wywnioskował Pan najważniejszego czyli np tego że żadnej pracy się nie boje i pracuje ponieważ cenie każdą prace która daje mi możliwość utrzymania rodziny :) widzę że Pan bardzo emocjonalnie podchodzi to tego tematu zastanawiam się tylko nad jednym czy Pan ma żonę i dziecko i czy kiedyś najbliższa Panu osoba spotkała się z niechęcią pracodawców gdy wspominał o dziecku.

a z tym zdaniem Kseni :
"Każdy człowiek do czegoś w życiu dąży Panie Krzysztofie. Zanim trafi się na swoją pracę, w której czujemy się spełnieni przewiniemy się przez wiele branż, stanowisk i firm. Bo młody człowiek ciągle czegoś szuka...szuka dla siebie stabilizacji i poczucia bezpieczeństwa,nie zapominając o swojej satysfakcji z wykonywania obowiązków służbowych. Młody człowiek ciągle próbuje znaleźć dla siebie odpowiednia pracę."
zgadzam się w 100% tylko szkoda że młody człowiek widzi to inaczej niż Pan .

konto usunięte

Temat: mama w pracy

a szacunek do pracy widzi mój pracodawca po mojej pracy i po efektach :) więc tą kwestie pozostawiam dla oceny już jemu.

Następna dyskusja:

Moja mama szuka pracy jako ...




Wyślij zaproszenie do