Temat: drobne przemyslenia

wlasnie ogladnalem, w koncu 300...
ogladnalem, jak to bywa, sam....
tak jak ogladalem inne filmy, ktore poruszyly mnie jeszcze bardziej...***
to tylko film....czasem banalny, ale.......
czasem sie zdarzalo, ze lzy plynelly same
ale czemu...??
skad ta tesknota
skad "glupota" poszukiwania smierci??
bo zawsze chcialem sie znalezc tam
tam gdzie sa idee, gdzie sa marzenia i wiara
cos co tkwi w glebi i kolacze by sie wyrwac, by moc zawsze byc na wierzchu
by swiecic

niestety, zyjemy w swiecie konwenansu, niuasnu i uludy
gdzie czas jest bariera
gdzie nie mozna byc soba

mowia ze nie trzeba krzyczec, ze czekac nalezy, ze prawda broni sie sama

czy jest tak naprawde??

codzien sie budze, i mam nadzieje ze w koncu to, wlasnie ten dzien, ten moment

czy to swiat jest zly??
czy to ja jestem zly??

ot mala filozoficzna mysl ekstrawertyczna

***wladca pierscieni
***zrodlo
***krolestwo niebieskie
***equlibrium
i kilka innychlatro ddzini edytował(a) ten post dnia 29.12.07 o godzinie 23:12

Temat: drobne przemyslenia

ja również lubię taka tematykę...

kiedyś przetłumaczyłam to sobie tak, że są ludzie wrodzeni optymiści i pesymiści, bo choćbym nie wiem co robiła (jaka nie była szczęśliwa i wesoła) to zawsze sięgnę na tę samą półkę...
tylko , latro ddżini? Ta półka jest wysoko!
Coś kiedyś zaobserwowałam malując. Jeśli udałoby Ci się postawić kilka kresek i plam, to spróbuję coś Ci ciekawego powiedzieć
;))))))