Temat: Być szczęsliwym liderem ?
Nie każdy wie, iż na – „szczęście” – jak to określiła Ewa- lidera wpływają reakcje…
Dlatego zasada brzmi:
Reaguj na problem a nie na stres.
Jesteśmy liderami, nie poddawajmy się panice ani przemożnemu wpływowi impulsu. Kilka oddechów, moment relaksu. Spokojnie – mimo wszystko- i powoli komunikujmy się z– a wtedy sytuacja stresowa
zwiotczeje dając przesłanie otoczeniu: - jeśli ja nie tracę głowy, to i wy nie powinniście.
Następnie dobrze jest wyłonić z sytuacji dwa lub trzy elementy, z którymi można się szybko uporać na tip top… i jeśli sprawa przestanie być już tak paląca reszta, która pozostanie powinna być już załatwiona na spokojnie.
To prosta w teorii i jednocześnie trudna w praktyce zasada. Warto ją jednak stosować by nie pozbawiać się dobrego humoru i radości życia oraz nie nabawić się zbyt wielu przedwczesnych zmarszczek.
Problemy niestety, mają to do siebie, iż w miarę wspinania się po szczeblach firmowej hierarchii, stają się coraz bardziej złożone- przynajmniej na pierwszy rzut oka. Jeśli wypracujemy w sobie powyższą zasadę to do pokonania jest większość stresów.
Lider przewodzi ludziom, którzy muszą należycie wykonać poleconą pracę, żeby osiągnąć pożądane rezultaty. Nie prowadzimy ich z okopów do walki na bagnety, przez pole minowe wprost do śmiertelnego zwarcia z bezlitosnym przeciwnikiem…
Najlepsza rada, jaką mogę dołączyć „gratis” do powyższej zasady to – „ROZCHMURZ SIĘ!”