Temat: Co by się stało... gdyby ważna kropla w oceanie... ???

... obraziła się...
... lub np. chciała zmienić kierunek nurtu rzeki...

Każda kropla jest ważna i bardzo ważna, ma swoja znaczącą masę i w ogóle
ma coś istotnego do przeniesienia...

Jak uważasz, co może jedna kropla???

:O)

Temat: Co by się stało... gdyby ważna kropla w oceanie... ???

Lucyna Tomaszewska:

Jak uważasz, co może jedna kropla???

:O)

Również moim zdaniem każda kropla wody jest równie ważna co inne, i każda ma swoją misję ........ i co wg mnie 'fajne' : mozna tak zrobic, aby misje wszystkich sie uzupełniały , aby ich wyniki służyły innym ....o czym zresztą , jak jedna z takich kropli, przekonuję się kazdego dnia :)

Gdybym moje obecne wcielenie potraktowała jako jeden z rozdziałow z książki ( a przecież każdy z nas ma swoją Księgę Zycia w internacie okołoziemskim ) , i gdybym miała na wstępie podziękować tym, którzy czynnie współuczestniczyli w realizacji mojej obecnej misji, którzy mnie w czymkolwiek zainspirowali, czegokolwiek nauczyli, to ta lista nie miałaby końca ......te osoby to jak ogniwa jednego, przegromnego łańcucha wzajemnej współpracy .... bez nich realizacja tej mojej misji nie byłaby mozliwa ...

Tak sobie myślę , ze wszyscy jesteśmy jak JEDEN wielki zywy ocean, złozony z bilionów takich kropli .....

A wacając już do meritum tematu , do pytania : co może kazda z takich kropli , to myślę, ze baaardzo wiele ...... a tutaj coś w temacie, na co natrafiłam w ostatanim czasie :

(Fragment ze strony Nautiliusa, zacytowany na stronie : http://przebudzenie.pl )

"...Wystarczy konsekwencja i upór, a można zmienić cały świat!

Pokazuje to historia mężczyzny, który zasadził las.

Od wieków ludzie zastanawiają się, jak zmienić cały świat. Czy to jest w ogóle możliwe? Jak to zrobić? Fundacja NAUTILUS jako jeden z celów postawiła sobie zadanie, że zmieni świat, że pokaże prawdę o świecie i obudzi ludzi ze snu, w którym są od tysięcy lat. Rzeczy istotne uważane są za wyssaną z palca bzdurę, a “bzdury” uważane za fundamenty, na których ludzie chcą budować swoje szczęście… Czy to możliwe, aby to zmienić? Przecież to niemożliwe! - takie myślenie jest powszechne, lecz wynika z niewiedzy. Wszystko bowiem wskazuje na to, że to my jesteśmy całym światem i każda zmiana w naszym otoczeniu (w tym w nas samych) wpływa na cały kosmos, wszechświat. A więc zmieniając siebie zmieniamy cały świat - trudno w to uwierzyć, ale tak właśnie jest. Na święta polecamy Wam uważną lekturę historii mężczyzny, który sadził drzewa. Jest w niej ukryta jakaś niezwykła prawda o świecie i życiu, która pokaże Wam tajemnicę, jak… zmienić ziemię. Oto historia mężczyzny, który nazywał się Elzeard Bouffier...."

więcej na stronie : http://www.przebudzenie.pl/index.php/mozna-zmienic-cal...

:)