Temat: Rozmowy kwalifikacyjne inaczej...

Wiele osób skarży się, że rozmowy odbywają się w McDonaldach czy kawiarniach. Moim zdaniem niekoniecznie mają racje.

"Rozmowy kwalifikacyjne w ,,warunkach bojowych", nowa moda na rynku."
http://wyborcza.biz/Firma/1,101618,11030454,Rozmowy_kw...
Tomasz Zalewski

Tomasz Zalewski Szukam nowych
zleceń, kilkanaście
lat doświadczenia w
IT.

Temat: Rozmowy kwalifikacyjne inaczej...

Andrzej Pieniazek:
Wiele osób skarży się, że rozmowy odbywają się w McDonaldach czy kawiarniach. Moim zdaniem niekoniecznie mają racje.

"Rozmowy kwalifikacyjne w ,,warunkach bojowych", nowa moda na rynku."
http://wyborcza.biz/Firma/1,101618,11030454,Rozmowy_kw...

Żadna nowa moda :) ja takich spotkań miałem kilka już w 2007/2008 roku :D
I szczerze bardziej mi się podobały niż siedzenie w sztywnym biurze :) W kawiarni, barze czy pubie łatwiej się rozluźnić i pokonać stres.
Poza tym HH płaci za kawę a jeszcze jeśli dzięki temu że spotkanie odbyło się w takim miejscu osoba rekrutowana miała bliżej na spotkanie ... uważam że to jest to całkiem ok :):)

PS: Hardcorem było spotkanie przy budce z hotdogami na dworcu PKP ... był cholerny hałas i trochę musieliśmy krzyczeć do siebie ale to było nawet zabawne momentami :)
Dariusz G.

Dariusz G. specjalista
ds.sprzedaży

Temat: Rozmowy kwalifikacyjne inaczej...

A czy słyszeliście Panowie o badaniu wariografem potencjalnego pracownika i to jest chyba nowość ?

Temat: Rozmowy kwalifikacyjne inaczej...

Dariusz Guzik:
A czy słyszeliście Panowie o badaniu wariografem potencjalnego pracownika i to jest chyba nowość ?


Obrazek
Dariusz G.

Dariusz G. specjalista
ds.sprzedaży

Temat: Rozmowy kwalifikacyjne inaczej...

dobre ;)

konto usunięte

Temat: Rozmowy kwalifikacyjne inaczej...


Obrazek

konto usunięte

Temat: Rozmowy kwalifikacyjne inaczej...

Prawdziwe podanie o pracę skierowane do McDonalda na Florydzie przez siedemnastolatka. [Został zatrudniony - podanie było tak słodkie i zabawne]

NAZWISKO:
Greg Bulmash

PŁEĆ (ang. SEX):
Jeszcze nie. Wciąż czekam na odpowiednią osobę.

OCZEKIWANE STANOWISKO:
Prezes albo wiceprezes. A na poważnie - jakiekolwiek. Gdybym był w sytuacji, że mógłbym sobie wybierać, nie zgłaszał bym się do Was z tego ogłoszenia.

OCZEKIWANE WYNAGRODZENIE:
Rocznie $185,000 plus preferencyjne akcje plus dodatkowe świadczenia. A jeśli to nie jest możliwe, to możemy negocjować Waszą propozycję.

WYKSZTAŁCENIE:
Tak.

OSTATNIO ZAJMOWANE STANOWISKO:
Cel ataków kierownictwa średniego szczebla.

POPRZEDNIE WYNAGRODZENIE:
Mniej, niż jestem warty.

NAJWIĘKSZE DOKONANIA:
Niewiarygodna kolekcja ukradzionych długoisów i notatek na post-it'ach.

POWÓD ZMIANY PRACY:
To wciąga.

MOŻLIWE GODZINY PRACY:
Dowolne.

PREFEROWANE GODZINY PRACY:
13:30-15:30, od poniedziałku do środy.

SZCZEGÓLNE UMIEJĘTNOŚCI:
Tak, lecz bardziej dopasowane do innej pracy.

CZY MOŻEMY SIĘ SKONTAKTOWAC Z AKTUALNYM PRACODAWCA:
Gdybym go miał - czy pisałbym podanie do Was?

CZY MOŻESZ DŹWIGAĆ WIĘCEJ NIŻ 20KG:
20kg czego?

CZY MASZ SAMOCHÓD:
Sądzę, że lepszym pytaniem byłoby "czy masz jeżdżący samochód".

CZY ZDOBYŁEŚ JAKIEŚ SPECJALNE NAGRODY:
Tak. W zdrapce.

CZY PALISZ:
W pracy - nie. W czasie przerw - tak.

CO BYŚ CHCIAŁ ROBIĆ ZA PIĘĆ LAT:
Mieszkać na Wyspach Bahama z bajeczną, głupią i seksowną blondynką, która uważa, że jestem najwspanialszy na świecie. W zasadzie, chciałby to robić już teraz.

CZY POTWIERDZASZ, ŻE TO CO NAPISALEŚ JEST PRAWDZIWE I PEŁNE:
Tak. Absolutnie.
Maria Nowakowska

Maria Nowakowska sprzedawca marzeń

Temat: Rozmowy kwalifikacyjne inaczej...

Też wolę rozmowy w "warunkach bojowych" bo zwykle te rozmowy są mniej sztywne.
A skarżą się osoby, którym czasem ciężko dogodzić ;)

Temat: Rozmowy kwalifikacyjne inaczej...

Maria Nowakowska:
Też wolę rozmowy w "warunkach bojowych" bo zwykle te rozmowy są mniej sztywne.
A skarżą się osoby, którym czasem ciężko dogodzić ;)

No własnie, nie słyszałem skarg od tych, którym się "udało"..;)

Temat: Rozmowy kwalifikacyjne inaczej...

Tomasz Zalewski:
Żadna nowa moda :) ja takich spotkań miałem kilka już w 2007/2008 roku :D

Wiem, ja byłem świadkiem jednego na lotnisku tuż przed check-inem, dawno temu...;)
Tomasz Zalewski

Tomasz Zalewski Szukam nowych
zleceń, kilkanaście
lat doświadczenia w
IT.

Temat: Rozmowy kwalifikacyjne inaczej...

Wiem, ja byłem świadkiem jednego na lotnisku tuż przed check-inem, dawno temu...;)

Hahahaha no to jest niezłe :) mi kiedyś kolega opowiadał że warunki finansowe (3 i ostatni etap rekrutacji) omawiał na stacji benzynowej z prezesem firmy w której się zatrudniał (przy dystrybutorach w czasie tankowania) ... ale opowiadał to przy piwie więc traktuję to z przymrużeniem oka :D

konto usunięte

Temat: Rozmowy kwalifikacyjne inaczej...

Tomasz Zalewski:

Hahahaha no to jest niezłe :) mi kiedyś kolega opowiadał że warunki finansowe (3 i ostatni etap rekrutacji) omawiał na stacji benzynowej z prezesem firmy w której się zatrudniał (przy dystrybutorach w czasie tankowania) ... ale opowiadał to przy piwie więc traktuję to z przymrużeniem oka :D

a ja myślę że największe znaczenie ma profesjonalna rekrutacja, sposób zdobywania informacji i prowadzenia rozmowy niż miejsce bo ... co z tego że siedzimy w skórzanym fotelu, w klimatyzowanym biurze z zaproponowaną wcześniej kawą jeśli osoba nas rekrutująca nie bardzo wie o co pytać, jest myślami gdzie indziej i nie do końca wie co nam zaproponować a takie sytuacje się zdarzają

konto usunięte

Temat: Rozmowy kwalifikacyjne inaczej...

Miałem taką rozmowę w 2001 roku. Zaproszono mnie do firmy zajmującej się konstrukcjami stalowymi. Rozmowa, to był spacer przez warsztaty firmy, dotyczyła znajomosci technologii, kontroli jakości i norm, na końcu przy kawie, pokazano mi część dokumentacji i kazano znaleźć błąd. Umowa podpisana została nastepnego dnia, dotyczyła konkretnego projektu dla zagranicznych inwestorów. Nic dziwnego i strasznego, może dlatego, że w "polu" czuję sie lepiej, a ręce wycieram o fartuch.
W tej pracy "zderzyłem się także z zachodnimi inzynierami, ale to juz inna opowieść.Piotr R. edytował(a) ten post dnia 07.03.12 o godzinie 09:57

konto usunięte

Temat: Rozmowy kwalifikacyjne inaczej...

Tak nasunęła mi się jedna refleksja. Jak sprawdzić predyspozycje kandydata na magazyniera w magazynie o dużym wolumenie przesyłek? Sposób jest jeden za pomocą prostego testu na wózku widłowym, zadanie polega na rozłożeniu i złożeniu "sztapla" z palet EURO, przy pomocy jak najmniejszej ilości manewrów. Wykonuje sie to na przestrzeni ograniczonej tasmami. Miałem małe nieporozumienie z agencja pracy tymczasowej, kiedy odrzuciłem kilku podesłanych kandydatów, istniało prawdopodobieństwo zniszczenia towarów, a kandydaci bardzo nerwowo poruszali sie na wózkach. Fakt jest jeden, mając szanse na dobór zespołu w ten sposób, przechodzi przez to zadanie 15% kierowców wózków, dobieram sobie najlepszych. Kwalifikacje - dobra umiejetność poruszania się wózkiem widłowym czołowym w magazynie, umiejetność prawidłowej obsługi list pickingowych i zrozumienie procedur. Niby tylko magazynier....Piotr R. edytował(a) ten post dnia 08.03.12 o godzinie 12:57

konto usunięte

Temat: Rozmowy kwalifikacyjne inaczej...

Potwierdzam wywód Piotra - podobnie robiliśmy to w japońskiej firmie. Japończyk, który nie znał ani angielskiego, ani polskiego, naklejał na rękaw wózkowym kartki z szerokością korytarza i zostawali Ci,którzy potrafili operować w najwęższym:)



Wyślij zaproszenie do