konto usunięte

Temat: Edukacja w wydaniu hardcore.....

Temat od lat 18-stu....

Szkoły amerykańskie, z pwodu cięć budżetowych, przeżywają trudny okres.

Z odsieczą pospieszył jednak przemysl pornograficzny zrazu jedynie w osobie Sashy Grey, eks gwiazdy porno, która postanowila zaangażowac się w niesienie swiatełka pod strzechy rodzin ubogich i innych.

Wywołało to ogromne oburzenie i skandal w rodzinach potomków purytanów czy innego KooklooxKlanu.

Sasha twierdzi, ze nie wycofa się z kampanii. Co więcej, niedługo na ekrany wchodzi kolejny film z jej udziałem, z którego częśc dochodów, producent chce przeznaczyc na edukację.

Film na pewno będzie hardcorowy, choc nie ujawniono, czy Sasha równiez cos w nim przeczyta.

Sasha ma lat 21, rok temu wycofała się z biznesu, w którym pracuje od ukończenia lat 17.

Sasha była wielka gwiazdą, bowiem zasłynęla z zamilowania do przekraczania barier, które do tej pory w porno biznesie nie zostały przekroczone.

Powstaje pytanie: protest jest zasadny, a może to hamerykańska hipokryzja po prostu?

http://wiadomosci.onet.pl/kiosk/ciezkie-grzechy-pornop...Agata P. edytował(a) ten post dnia 11.02.12 o godzinie 19:42
Małgorzata G.

Małgorzata G. Mistrz Feng Shui i
astrologii Ba Zi (4
Filary
Przeznaczenia)

Temat: Edukacja w wydaniu hardcore.....

A mówi się że pecunia non olet...

Ale za to mamy nowy rodzaj dyskryminacji:

"Howard Levine z firmy zajmujące się dystrybucją filmu z Grey ocenił, że oświadczenie ENA jest "przejawem jawnej dyskryminacji ze względu na przeszłość aktorki".
Martin Sherard

Martin Sherard Arbiter elegantiae

Temat: Edukacja w wydaniu hardcore.....

Odnoszę wrażenie, że protest jest zasadny. Niezależnie od wszystkiego dokonując życiowych wyborów powinniśmy brać pod uwagę to w jaki sposób nasze postępowanie będzie odbierane przez innych, zwłaszcza jeżeli jak ta pani balansujemy na granicy obyczajowości. Łatwo zrozumieć, że już się wycofała ze swej ,,kariery'', ale przez długi czas będzie kojarzona właśnie z przemysłem pornograficznym i to jest wystarczający powód, by nie lansować się ze swoją pomocą, gdyż nie każdy może chcieć czerpać korzyści z działań moralnie wątpliwych, a sława tej pani z takowych działań pochodzi, co za tym idzie nie powinna ona promować swoją osobą społecznych inicjatyw, gdyż w wyniku tego jest w stanie bardziej zaszkodzić im niż pomóc... W zupełności rozumiem owo oburzenie, gdybym miał dziecko w szkole podstawowej także byłbym zniesmaczony tym, że ta szkoła bierze udział w akcji prowadzonej przez gwiazdę porno. Tutaj nie chodzi o purytanizm, ale o to skąd te pieniądze pochodzą, a zostały zarobione w sposób niezbyt przyzwoity. I pozostaje pytanie o przyczyny- żal za grzechy, chęć poprawy, czy może chęć zdobycia większej popularności...?

konto usunięte

Temat: Edukacja w wydaniu hardcore.....

stara dobra Szczuka, której kiedyś namiętnie słuchalam, a teraz tylko mnie żenuje, w ramach recenzowania filmu Sponsoring, kiepskiej reżyserki, znanych rodziców, co w tym kraju wystarczy, żeby dostac łatke wybitnej, wypowiedziała sie na temat pornostudentek w sposób ciepły....

chocdzi o to, ze Kazia panny te rozumie: mężczyxni maja pieniadze, kobiety musza mieć na perfumy i ciuszki....to nie żadne dziwki, tylko biznes łymyn.

może się mylę, ale zaczynamy oswając zjawisko prostytucji. niedługo okaże sie, ze szczytem przedsiebiorczości kobiety, będzie to, jak nadzianego sponsora sobie znajdzie.

niedługo galerianki, śwnki i inne cuda-niewidy urosną do rangi nowej fali feministek....

w końcu to rok temu w wysokcih pisano o Sashy Grey jako o feministce i bizneswoman....pamietam autorke artykułu-była zachwycona

cóż...o tempora.....
Martin Sherard

Martin Sherard Arbiter elegantiae

Temat: Edukacja w wydaniu hardcore.....

Rewolucja seksualna... w każdym kolejnym pokoleniu pojawiają się osoby żądające coraz większej liberalizacji norm społecznych i o ile na samym początku było to korzystne (choćby uświadomienie społeczeństwu co naprawdę skrywało się pod maską pruderii i purytanizmu- raporty Kinseya, czy zmniejszenie nacisku społecznego w kwestiach relacji damsko-męskich) to w momencie gdy sytuacja pod tym względem stała się normalna pojawilli się nowi rewolucjoniści, którzy chwalą zachowania moralnie wątpliwe... to chyba cała tajemnica... a najgorsze jest to, że liberalizm obyczajowy wypiera konserwatyzm, więc niestety może sie okazać, że za kilkanaście, kilkadziesiąt lat prostytucja stanie się czymś całkowicie normalnym... na szczęście do tego czasu mamy jeszcze kilka lat normalności.
Dawid W.

Dawid W. Fight Club

Temat: Edukacja w wydaniu hardcore.....

Martin Phillip Harborough-Sherard:
Odnoszę wrażenie, że protest jest zasadny. Niezależnie od wszystkiego dokonując życiowych wyborów powinniśmy brać pod uwagę to w jaki sposób nasze postępowanie będzie odbierane przez innych, zwłaszcza jeżeli jak ta pani balansujemy na granicy obyczajowości.
Gdyby onanizm był płatny, nie przekazałbyś tych milionów na szczytny cel???
Łatwo zrozumieć, że już się wycofała ze swej ,,kariery'', ale przez długi czas będzie kojarzona właśnie z przemysłem pornograficznym i to jest wystarczający powód, by nie lansować się ze swoją pomocą, gdyż nie każdy może chcieć czerpać korzyści z działań moralnie wątpliwych,
Jej moralność nie ma wątpliwości, co należy robić...zestwamy moralność dupy rzeczonej pani z łojeniem w świetle prawa dup biednej części społeczeństwa
a zostały zarobione w sposób niezbyt przyzwoity.
dlaczego "niezbyt przyzwoity"? robi to, co lubi i na tym zarabia... większym zbokiem jest filatelista, bo rajcuje się papierkami z nadrukiem
żal za grzechy, chęć poprawy,
hehehehehe... powaliłeś mnie... na to nawet riposty nie mam :D
Martin Sherard

Martin Sherard Arbiter elegantiae

Temat: Edukacja w wydaniu hardcore.....

Dawid W.:
Gdyby onanizm był płatny, nie przekazałbyś tych milionów na szczytny cel???
Zacznijmy od tego, że nie przyjąłbym żadnych pieniędzy od onanisty. A po drugie, nie wiem, czy odpowiednio zrozumiałem, czy to sformułowanie nie ogranicza się do stwierdzenia, gdyby onanizm był płatny, byłbyś znacznie bogatszy- otóż nie, nie byłbym, możesz mi wierzyć.
Jej moralność nie ma wątpliwości, co należy robić...zestwamy moralność dupy rzeczonej pani z łojeniem w świetle prawa dup biednej części społeczeństwa
Biedna część społeczeństwa także ma swój honor, a honor nie pozwala na przyjmowanie pieniędzy od takich ludzi jak ta Pani. Poza tym tyłki biednej części społeczeństwa mają się całkiem dobrze. Niektóre nawet lepiej niż nasze.
dlaczego "niezbyt przyzwoity"? robi to, co lubi i na tym zarabia... większym zbokiem jest filatelista, bo rajcuje się papierkami z nadrukiem
Obawiam się, że się nie rozumiemy. Ta Pani zarabiała na rozbieraniu się i oddawaniu mężczyznom na oczach innych mężczyzn. To obrzydliwe i zupełnie wykluczające ją z kryteriów moralności. Chyba, że nasze kryteria moralności różnią się, czego nie wykluczam.
Dawid W.

Dawid W. Fight Club

Temat: Edukacja w wydaniu hardcore.....

Martin Phillip Harborough-Sherard:
Dawid W.:
Gdyby onanizm był płatny, nie przekazałbyś tych milionów na szczytny cel???
Zacznijmy od tego, że nie przyjąłbym żadnych pieniędzy od onanisty. A po drugie, nie wiem, czy odpowiednio zrozumiałem, czy to sformułowanie nie ogranicza się do stwierdzenia, gdyby onanizm był płatny, byłbyś znacznie bogatszy- otóż nie, nie byłbym, możesz mi wierzyć.
heh... jesteś pierwszym facetem (o ile jesteś), który udaje, że się nie onanizuje :D
Jej moralność nie ma wątpliwości, co należy robić...zestwamy moralność dupy rzeczonej pani z łojeniem w świetle prawa dup biednej części społeczeństwa
Biedna część społeczeństwa także ma swój honor, a honor nie pozwala na przyjmowanie pieniędzy od takich ludzi jak ta Pani. Poza tym tyłki biednej części społeczeństwa mają się całkiem dobrze. Niektóre nawet lepiej niż nasze.
wnioskuję eksperiencję w temacie
dlaczego "niezbyt przyzwoity"? robi to, co lubi i na tym zarabia... większym zbokiem jest filatelista, bo rajcuje się papierkami z nadrukiem
Obawiam się, że się nie rozumiemy. Ta Pani zarabiała na rozbieraniu się i oddawaniu mężczyznom na oczach innych mężczyzn. To obrzydliwe i zupełnie wykluczające ją z kryteriów moralności. Chyba, że nasze kryteria moralności różnią się, czego nie wykluczam.
wolę pornole niż relatywizm moralny

Temat: Edukacja w wydaniu hardcore.....

Oh yeah... "moralność" słowo klucz. Można nim przywalić mordercom, gwałcicielom, handlarzom organami i... dziewczynie (lub facetowi), który oddaje się z własnej nieprzymuszonej woli "cielesnym uciechom" (bo Sasha nie robiła tego z jakimś specjalnym "obrzydzeniem" :D ).

Jakże genialnym psychologiem był ten, kto pierwszy wpoił ludziom, że przez walkę ze swoimi naturalnymi instynktami stają się lepsi. Kto dał im prostą receptę na poniżenie innych, a wywyższenie siebie - najlepszy narkotyk. Włożył im tym samym w rękę kamień i powiesił na szyi certyfikat moralności, pozwalający przyznawać lub odbierać innym racje. Niestety, natura nie znosi próżni i miejsce wypartych instynktów zajęły inne, gorsze, bardziej pierwotne ludzkie cechy wzmocnione cementem samonakręcającego się uwielbienia dla własnej zajebistości.
Adam Bulandra

Adam Bulandra doktor nauk
prawnych, radca
prawny

Temat: Edukacja w wydaniu hardcore.....

Martin Phillip Harborough-Sherard:
Odnoszę wrażenie, że protest jest zasadny. Niezależnie od wszystkiego dokonując życiowych wyborów powinniśmy brać pod uwagę to w jaki sposób nasze postępowanie będzie odbierane przez innych, zwłaszcza jeżeli jak ta pani balansujemy na granicy obyczajowości. Łatwo zrozumieć, że już się wycofała ze swej ,,kariery'', ale przez długi czas będzie kojarzona właśnie z przemysłem pornograficznym i to jest wystarczający powód, by nie lansować się ze swoją pomocą, gdyż nie każdy może chcieć czerpać korzyści z działań moralnie wątpliwych,

primo: o jej karierze moga wiedzieć tylko dorośli i to oni moga co najwyżej ta wiedzę przekazać edukowanym dzieciom... to dopiero będzie moralnie wątpliwe, a nie sam fakt rżnięcia się oprzed kamerą...

secundo: morlanie wątopliwe jest oglądanie pornosów a nie uczestniczenie w nich...

a sława tej pani z takowych działań pochodzi, co za tym idzie nie powinna ona promować swoją osobą społecznych inicjatyw, gdyż w wyniku tego jest w stanie bardziej zaszkodzić im niż pomóc...

najczystsza hipokryzja...bardziej krystalicznego przykładu nie byłbym w stanie znaleźć... musze sobie zachować w schowku by dawac za przykład...
W zupełności rozumiem owo oburzenie, gdybym miał dziecko w szkole podstawowej także byłbym zniesmaczony tym, że ta szkoła bierze udział w akcji prowadzonej przez gwiazdę porno.

ciekawe skąd byś to wiedział...
żal za grzechy

tu już pojechałeś ostro po bandzie...
Martin Sherard

Martin Sherard Arbiter elegantiae

Temat: Edukacja w wydaniu hardcore.....

Dawid W.:
heh... jesteś pierwszym facetem (o ile jesteś), który udaje, że się nie onanizuje :D
Sądzę, że nie jest miernikiem męskości to, czy ktoś poddaje się masturbacji.
wolę pornole niż relatywizm moralny
To nie jest relatywizm moralny, są zasady, które należy stosować wobec każdego. Niezależnie od tego kto ogląda, czy bierze udział w pornosie i tak jego zachowanie jest demoralizujące.
Adam Bulandra:
primo: o jej karierze moga wiedzieć tylko dorośli i to oni moga co najwyżej ta wiedzę przekazać edukowanym dzieciom... to dopiero będzie moralnie wątpliwe, a nie sam fakt rżnięcia się oprzed kamerą...
Niekoniecznie, czy sądzisz, że znalezienie informacji o kimś, czy choćby fragmentów filmów pornograficznych z czyimś udziałem jest czymś trudnym?
secundo: morlanie wątopliwe jest oglądanie pornosów a nie uczestniczenie w nich...
I jedno i drugie... To tak jak w przypadku korupcji, winnym jest ten kto bierze łapówkę, ale także ten kto ją daje.
a sława tej pani z takowych działań pochodzi, co za tym idzie nie powinna ona promować swoją osobą społecznych inicjatyw, gdyż w wyniku tego jest w stanie bardziej zaszkodzić im niż pomóc...

najczystsza hipokryzja...bardziej krystalicznego przykładu nie byłbym w stanie znaleźć... musze sobie zachować w schowku by dawac za przykład...
Nie, czy pogarda wobec kobiet, które same nie szanują własnego ciała jest hipokryzją? Nie sądzę.
ciekawe skąd byś to wiedział...
Choćby internet...
Adam Bulandra

Adam Bulandra doktor nauk
prawnych, radca
prawny

Temat: Edukacja w wydaniu hardcore.....

Martin Phillip Harborough-Sherard:
>> Niekoniecznie, czy sądzisz, że znalezienie informacji o kimś,
czy choćby fragmentów filmów pornograficznych z czyimś udziałem jest czymś trudnym?
>

pytanie zasadnicze to nie czy trudno znaleźć, tylko po co szukać??

secundo: morlanie wątopliwe jest oglądanie pornosów a nie uczestniczenie w nich...
I jedno i drugie... To tak jak w przypadku korupcji, winnym jest ten kto bierze łapówkę, ale także ten kto ją daje.

korupcja nie ma z tym nic wspólnego, bo korupcję jak byś nie wiedział popełnia się wspólnie na niekorzyść kogoś innego, a o ile mi wiadomo, to porno nie bardzo wpisuje się w tą kategorię...

Nie, czy pogarda wobec kobiet, które same nie szanują własnego ciała jest hipokryzją? Nie sądzę.

pogarda wobiec kobiet generalnie jest niekorzystną emocją u kogoś, kto swoimi wpisami zdaje się kreować na świadomą moralnie osobę... To się właśnie chyba nazywa hipokryzja
ciekawe skąd byś to wiedział...
Choćby internet...

no tu wracamy to wątku konsumenckiego.... a jak się on ma do moralności???

Temat: Edukacja w wydaniu hardcore.....

Cz są jakieś definicje, ustalone odgórnie reguły "szanowania ciała", czy też jest to obiegowy slogan?

Bo jeśli chodzi o fakt robienia czegoś, wskutek czego inni będą o nas mówić źle, to wystarczy wejść na spotkanie wegetarian z McChickenem w dłoni, nie przyjść na niedzielną mszę, albo obejrzeć film "W ciemności" (podobał mi się) i wyrazić się o nim pozytywnie "w pewnych kręgach", czy też pójść na spotkanie Ruchu-Chorzów w szaliku Zagłębia-Sosnowiec. Jak ktoś będzie chciał komuś przyłożyć, kij się zawsze znajdzie i dotyczyć to będzie zarówno boleśnie "puszczalskich szmat" (bo miały czelność znajdować przyjemność w seksie) jak i "egzaltowanych cnotek-niewydymek" (bo miały czelność znajdować przyjemność w tzw. czystości). A tymczasem wielu facetów korzystających z usług takich pań, jak i wiele pań, korzystających z usług takich panów ma o nich zupełnie pozytywne zdanie, w końcu spełniają ich potrzeby.

Chyba, że ktoś ma poważne zaburzenia emocjonalne i idzie do burdelu albo ogląda pornosa tylko po to, żeby wylać na to kubeł pomyj. Coś na zasadzie "jak ja się napatrzę... to tak nienawidzę!!!" :D

Szanować się, to dbać o swoje potrzeby i zdrowie, a także zachować wobec innych (a najbardziej bliskich) tak, by nie mieć do siebie o to żalu (ale to już każdy wycenia wg innych kryteriów) - co przekłada się na dobre samopoczucie. To rozumiem. Jeśli ktoś ma potrzebę ascezy, to szanowaniem siebie będzie jej praktykowanie. Jeśli ktoś lubi seks, to szanowaniem siebie będzie "korzystanie z życia", byle z uwzględnieniem aspektów zdrowotnych :]

konto usunięte

Temat: Edukacja w wydaniu hardcore.....

Adrian Olszewski:
Cz są jakieś definicje, ustalone odgórnie reguły "szanowania ciała", czy też jest to obiegowy slogan?

łał....wstrzymaj konie...

odniosę sie też do tego, co napisałes powyżej, ponieważ się zainteresowałam.

primo: nie wiesz, co czyje Sasha Grey i czy robi to z przyjemnością. Nie ejstes nastolatkiem, tylko dorosłym facetem. Chyba nie wierzysz, że to, co widzisz w pornolu to reality? Jeśli tak, to musze Cie rozczarować, jako osoba wielce niepruderyjna: nie każda kobieta lubi dusić się penisem partnera przy throat-fucking. Double albo triple anal z penisami typu gigant tez pewnie nie nalezy do zabawnych.

Ba, myslę, ze nawet penisy w rozmiarach sarmackich nie sprawiłyby mniej bólu.

secundo: nie o moralność tu chodzi. Nikt nie zabrania dorosłej kobiecie/młodej dziewczynie bzykac sie za kasę z facetami. Co więcej, myslę, że bardziej jest to żałosne z punktu widzenia faceta, który za bzykanie musi płacić. Smutno tak być wydymanym przez nastolatkę. Co prawda to w kieszeń, ale zawsze.
Chodzi jedynie o to, że, dla części kobiet w tym mnie, bycie postrzeganym jako pojemnik na spermę nie wydaje sie byc atrakcyjnym. Od niedawna dopiero możemy głosować, a tu dupy postanowiły, że wolność im się nie podoba i wolą życie u boku utrzymywacza, lub sponsoring.

Nie zgadzam się też z próbą "oswojenia" prostytucji i pieprzenia za kasę podczas studiów, czy też legitymizacji obu zjawisk. Po prostu, nie. Prostytucja często jest związana z patologią: i nie ma nic wspólnego z Pretty Woman.

Co do porno, nie jestem psychologiem, więc powołam się na opinie ekspertów, którym wierzę.

Prof Zimbardo, w którego wykładzie miałam przyjemność uczestniczyć, i prof Lew-Starowicz, na którego wykładzie ponownie znajdę się w piątek, twierdzą, że pornografia jest zjawiskiem społecznie szkodliwym. Celem rozwinięcia, polecam wywiady Starowicza.

Zimbardo jest w trakcie projektu związanego z badaniem wpływu pornografii na rozwijających się chlopców, ale jestem pewna, że można znaleźć już wstępne opracowania online.

Jak ktoś będzie chciał komuś
przyłożyć, kij się zawsze znajdzie i dotyczyć to będzie zarówno boleśnie "puszczalskich szmat" (bo miały czelność znajdować przyjemność w seksie) jak i "egzaltowanych cnotek-niewydymek" (bo miały czelność znajdować przyjemność w tzw. czystości). A tymczasem wielu facetów korzystających z usług takich pań, jak i wiele pań, korzystających z usług takich panów ma o nich zupełnie pozytywne zdanie, w końcu spełniają ich potrzeby.

Skąd pomysł, że one czerpią przyjemność z seksu? Dla nich to biznes, tak jak sprzedanie Ci butów w sklepie. Wiele prostytutek nie lubi seksu.

Nie wiem, jak Ci to napisać, ale czasami krzyki rozkoszy bzykanej kobiety mogą być udawane.... uwierz mi na słowo. "instensywnosć" orgazmów zależy wtedy od wielkości portfela.

Nie ma to niestety nic wspólnego z seksem.

Jeśli ktoś ma potrzebę ascezy, to szanowaniem siebie
będzie jej praktykowanie. Jeśli ktoś lubi seks, to szanowaniem siebie będzie "korzystanie z życia", byle z uwzględnieniem aspektów zdrowotnych :]

z jednej skrajności w drugą.

co maja burdele , porno lub sponsoring wspólnego z prawdziwym seksem? nic. to biznes.
więc ktoś, kto do burdelu nie chadza nie musi być astetą. Może nie lubi być oszukiwany, lub sam się nie lubi oszukiwać.

Nie każdy tak potrafi:-)

Nie każdy 40-latek uwierzy, ze 20-letnia dupa leci na jego walory fizyczne....sorryAgata P. edytował(a) ten post dnia 14.02.12 o godzinie 16:59
Adam Bulandra

Adam Bulandra doktor nauk
prawnych, radca
prawny

Temat: Edukacja w wydaniu hardcore.....

Agata P.:
Zimbardo jest w trakcie projektu związanego z badaniem wpływu
pornografii na rozwijających się chlopców, ale jestem pewna, że można znaleźć już wstępne opracowania online.

szkodliwe, szkodliwe... dlatego nie warto ssypiac juz z młodzieżą... ostatnio czytałem opracowanie, iż 40 % młodzieży wyciąga żeby skończyć (i to nie dlatego, że mial byc stosunek przerywany)... Chryste panie bój się boga...

no ale przez to, o ironio, z tym pojemnikiem na sperme to trochę przesada...

ale temat wszak nie o tym, lecz o czytaniu dzieciom...

konto usunięte

Temat: Edukacja w wydaniu hardcore.....

Adam Bulandra:
Agata P.:
Zimbardo jest w trakcie projektu związanego z badaniem wpływu
pornografii na rozwijających się chlopców, ale jestem pewna, że można znaleźć już wstępne opracowania online.

szkodliwe, szkodliwe... dlatego nie warto ssypiac juz z młodzieżą... ostatnio czytałem opracowanie, iż 40 % młodzieży wyciąga żeby skończyć (i to nie dlatego, że mial byc stosunek przerywany)... Chryste panie bój się boga...

no ale przez to, o ironio, z tym pojemnikiem na sperme to trochę przesada...

ale temat wszak nie o tym, lecz o czytaniu dzieciom...


Ja walczę z tym, żeby rozmiar mojego biustu nie determinował mojej pozycji społecznej, a Ty mnie tu klody rzucasz pod nogi ;p

Temat: Edukacja w wydaniu hardcore.....

Agata P.:
primo: nie wiesz, co czyje Sasha Grey i czy robi to z

Nie, opieram się o wywiad, który kiedyś z nią dawno temu czytałem. Inaczej bym tak nie napisał z prostej przyczyny - wiele kobiet jest do tego zmuszanych, bitych, zastraszanych. Ale znam osobiście kilka takich, które z "nierządu" czerpią nie tylko przyjemność finansową :) Kilka jest na GoldenLine, choć akurat nie w tej grupie :)
Jeśli tak, to musze Cie rozczarować, jako osoba wielce niepruderyjna: nie każda kobieta lubi dusić się penisem partnera przy throat-fucking. Double albo triple anal z penisami typu gigant tez pewnie nie nalezy do zabawnych.

Naprawdę? Boże, nie wiedziałem :o
Agata, daj spokój, pani Grey wprowadziła do porno kilka SWOICH "inowacji".
secundo: nie o moralność tu chodzi. Nikt nie zabrania dorosłej kobiecie/młodej dziewczynie bzykac sie za kasę z facetami. Co więcej, myslę, że bardziej jest to żałosne z punktu widzenia faceta, który za bzykanie musi płacić.

Heh, stały motyw z "pożałowania godne". Wcale nie. Płaci albo ten, kto nie ma innej możliwości - i tu faktycznie, szkoda go. Albo kto nie ma ani czasu na latanie po klubach, podrywanie, bajerowanie i tak dalej. Jeśli będzie szukał partnerki na dłużej - to tak. I wielu lubi "gonić króliczka" ("instynkt łowcy i takie tam"). Ma potrzebę - ma realizację. Albo nie może sobie pozwolić na to z uwagi na fakt, że kogoś zdradza (nie oceniam, różne są sytuacje), czy choćby ze względu na środowisko (religijne, zawodowe, rodzinę).

Podobnie, jak jeden potrafi
sobie sam ugotować obiad (i naprawdę "żałosne jest" nie nauczyć się kilku prostych potraw i prosić się kogoś o zrobienie kanapki, czy przymieranie głodem, bo dwie lewe ręce), a drugi, nawet, jeśli potrafi, idzie do restauracji, bo nie ma w piątek wieczorem ochoty sterczeć przy garach, żeby zjeść żeberka w piwie.
Smutno tak być wydymanym przez nastolatkę.

Jeśli się sądzi, że ona robi to "z dobrego serduszka", to pewnie :)
postrzeganym jako pojemnik na spermę nie wydaje sie byc atrakcyjnym.

Co najmniej dwie moje znajome traktują tak facetów. Ale to akurat feministki.

Natomiast poznałem kilka dziewczyn w życiu, które naprawdę ani nie musiały tego robić, ani nie traktowały facetów jak "świnie do ....", ani nie były zgorzkniałe. Fajne kumpele. Jedna po pewnej znanej polskiej uczelni, wydział prawa. Nie musi tego robić, pracuje w kancelarii i ma za co kupić "waciki" a lubi pewne... rzeczy :)

Dominy BDSM, które szukają "niewolników" albo "masterów" po sieci (za sponsoring lub bez) też to robią z przymusu? :]
Od niedawna dopiero możemy głosowac, a tu dupy postanowiły, ze wolność im sie nie podoba i wola zycie u boku utrzymywacza, lub sponsoring.

Są wolne. To a) one decyduję z kim, b) CZY (i wysokość "stawki" nie ma tu znaczenia, jak śmierdzi czy jest chamem), c) kiedy.

Jeśli chcą, mogą się nawet czuć "władczyniami męskich popędów", chociaż jak ktoś zaczyna mieszać seks z ideologią, to ja spierniczam w podskokach. To ma być przyjemne, a nie upolitycznione czy na siłę.

Jeśli nie decydują, to znaczy, że mają albo faktycznie ciężką sytuację i robią to z obrzydzeniem, a więc potrzebują pomocy, albo są zmuszane do nierządu, a to jest karalne i również potrzebują pomocy.
obu zjawisk. Po prostu, nie. Prostytucja często jest związana z patologią: i nie am nic wspólnego z Pretty Woman.

Twoje prawo :)

A dla mnie jest prosty i dobrowolny układ z obu stron. Facet chce - znajduje (śpieszę przypomnieć, że poszukiwaczek kochanków, "samotnych żonek", czy tzw. "kuguarek" jest też od cholery). Kobieta chce - znajduje. Jeśli choć jedno nie chce, to jest gwałt.
Skąd pomysl, ze one czerpia przyjemność z seksu? Dla nich to biznes, tak jak sprzedanie Ci butów w sklepie. Wiele prostytutek nie lubi seksu.

Zawsze uogólniasz? Czy ja pisałem o ogóle? Wstrzymaj więc i Ty konie, pliz :)
Nie wiem, ajk Ci to anpisac, ale czasami krzyki rozkoszy bzykanej kobiety moga być udawane.... uwierz mi na słowo. "instensywnosć" orgazmów zależy w tedy od wielkości portfela.

Opowiadasz oczywistości. Jeśli to robisz, tzn. że moja wypowiedź wzbudziła w Tobie taką potrzebę. Spieszę sprostować. Nie pisałem o wszystkich, a tym bardziej o zmuszanych do nierządu.
z jednej skrajności w druga.

Pomiędzy nimi jest cała gama szarości, którą konserwatyści zamieniają na "0/1". Nie moja wina.
Nie każdy 40-latek uwierzy, ze 20-letnia dupa leci an jego walory fizyczne....sorry

W drugą stronę to działa ;)

PS: i nie oceniam kobiet "po biuście", podobnie, jak nie chciałbym być oceniany "po grubości portfela". Dla mnie sponsoring lub seks za pieniądze, a nawet "bezgotówkowe puszczanie się" ("puszczanie się"... kto ku..a wymyśla te nazwy?), jeśli nie jest powiązane z wymuszeniem, czy to siłą, czy trudną sytuacją, tylko wyrazem wolnej woli dwojga ludzi, jest akceptowalne. Nie dorabiam do tego ideologii "worków na spermę" (?!), ani "bolców do przepychania" (?!), nie robię sacrum z profanum. Po prostu.

Miłego wieczoru.Adrian Olszewski edytował(a) ten post dnia 14.02.12 o godzinie 17:20
Adam Bulandra

Adam Bulandra doktor nauk
prawnych, radca
prawny

Temat: Edukacja w wydaniu hardcore.....

Agata P.:


Ja walczę z tym, żeby rozmiar mojego biustu nie determinował mojej pozycji społecznej, a Ty mnie tu klody rzucasz pod nogi ;p

a fakt ze rozmiar fiuta determinuje myslenie faceta, przeciez to jest niestety najwieksza tragedia

konto usunięte

Temat: Edukacja w wydaniu hardcore.....

Adrian Olszewski:
Nie każdy 40-latek uwierzy, ze 20-letnia dupa leci an jego walory fizyczne....sorry

W drugą stronę to działa ;)

bo w drugą strone to pawda ;p

PS: i nie oceniam kobiet "po biuście", podobnie, jak nie chciałbym być oceniany "po grubości portfela". Dla mnie sponsoring lub seks za pieniądze, a nawet "bezgotówkowe puszczanie się" ("puszczanie się"... kto ku..a wymyśla te nazwy?), jeśli nie jest powiązane z wymuszeniem, czy to siłą, czy trudną sytuacją, tylko wyrazem wolnej woli dwojga ludzi, jest akceptowalne. Nie dorabiam do tego ideologii "worków na spermę" (?!), ani "bolców do przepychania" (?!), nie robię sacrum z profanum. Po prostu.

Miłego wieczoru.


niech Ci będzie:-) zreszta, do altruizmu mi daleko. najbardziej interesuje mnie moja doopa, więc niech każdy robi to, co chce.

miłego:-)

pee.es

w sumie sama wyszlabym za 90-letniego umierajacego notariusza impotenta:-)

wiec w sumie.....Agata P. edytował(a) ten post dnia 14.02.12 o godzinie 17:20

Temat: Edukacja w wydaniu hardcore.....

Agata P.:
Adrian Olszewski:
Nie każdy 40-latek uwierzy, ze 20-letnia dupa leci an jego walory fizyczne....sorry

W drugą stronę to działa ;)

bo w drugą strone to pawda ;p

Wiem :x
niech Ci będzie:-) zreszta, do altruizmu mi daleko. najbardziej interesuje mnie moja doopa, więc niech każdy robi to, co chcę.

miłego:-)

Dobra, dałem trochę... ciała :] bo może nie podkreśliłem pewnych rzeczy dostatecznie wyraźnie. Skoro wszystko wyjaśnione, to luz :)

PS: raz masz ukryty profil, raz odkryty. Jeśli nic nie zmieniałaś, to znów GL się sypie, a jak ukryłas, to niestety - masz chwilowo odkryty.



Wyślij zaproszenie do