Temat: Wyjątkowo kotek w potrzebie

Jest wielka prośba do ludzi którym nie jest obojętny nie tylko psi ale i koci los.
Koleżanka kupiła zrujnowane gospodarstwo, przy okazji widząc jak ładują zagłodzoną kobyłkę na przyczepę to zlitowała się i nad nią.
Wszystko pożera jej koszmarne ilości pieniędzy a na domiar wszystkiego okazało się, że gospodarstwo ma jeszcze dwójkę lokatorów, dwa kotki, jednym z nich jest Teodor.
Kotek który miał wypadek zanim koleżanka kupiła gospodarstwo, ma złamanie które wymaga zabiegu operacyjnego, niestety koleżanka nie ma ani czasu ani pieniędzy na zajęcie się kotkiem, to dziewczyna która poświęciła i poświęca wiele serca dla zwierząt, wieloletnia wolontariuszka, znalazła mnóstwo domów dla bezdomnych psów jak i kotów, nigdy koło żadnego nie przeszła obojętnie.
Teraz zwyczajnie znalazła się w bardzo trudnej sytuacji zarówno czasowej jak i finansowej, Teodora nie chce się docelowo pozbyć, potrzebuje tylko pomocy w sfinansowaniu jego leczenia i chętnej osoby która byłaby w stanie poświęcić mu trochę czasu na okres leczenia.
Jakby się udało uzbierać jeszcze pieniądze na sterylizację byłoby po prostu wspaniale, Teodor czuje się u niej fantastycznie, zna wszystkie koty i psy w okolicy, jest u siebie, szkoda go "wysiedlać" a pomóc niewątpliwie im trzeba bo Aneta na to zasługuje, pilnie poszukujemy więc osób o sercach którym nie jest obojętny los zwierzęcia.
Dane do ewentualnych datków podam na pw oraz bezpośredni kontakt do Anety która szczegółowo będzie mogła opisać całą sytuację.

A oto Teodor: