konto usunięte

Temat: nasza-klasa.pl a nasze rekrutacje

Jakiś czas temu przyszedł do mnie na rozmowę kandydat. Wcześniej byłem z nim w kontakcie telefonicznym, więc znał moje imię i nazwisko.
Gdy wyszedłem przywitać się w recepcji, rzucił: „Witam panie Marcinie, całkiem jest pan do siebie podobny na zdjęciach”. „Na jakich zdjęciach?”, zapytałem zdziwiony. „W naszej-klasie”, odpowiedział z uśmiechem.
Generalnie poczułem się dość dziwnie. Dobrze, że nie powiedział „ma pan ładną żonę” albo „był pan ślicznym dzieckiem” (teraz takiego problemu by nie było, bo skorzystałem z możliwość ograniczenia dostępu do moich zdjęć i danych osobowych). Kiedy jednak opowiadałem o tym doświadczeniu znajomym okazało się, że także osoby zajmujące się rekrutacją często zaglądają na profile swoich kandydatów. Wyniknęło z tego kilka ciekawych dyskusji, w których zauważyłem dwa podejścia:

Krytyczne – wg którego nie powinno się sprawdzać kandydatów przez takie źródło. Nie każdy ma konto w naszej klasie, więc nie można mówić o równych warunkach dla wszystkich kandydatów. Poza tym wyrabianie sobie opinii o kandydacie na podstawie zbioru przypadkowych informacji, zdjęć z wakacji i czasów szkolnych jest bardzo nieprofesjonalne.

Przyzwalające – każdy sam decyduje jakie informacje umieszcza w sieci i upublicznia, tym bardziej, że obecnie w naszej-klasie jest możliwość zablokowania dostępu do większości informacji (można nawet nie pojawiać się w wynikach wyszukiwania). W interesie rekrutującego zaś (czy szerzej - w interesie firmy) leży możliwie jak najlepsze sprawdzenie kandydata. Dlatego też zapoznanie się z danymi które kandydat świadomie upublicznił nie jest niczym nagannym, pod warunkiem że podchodzi się do tego z odpowiednim dystansem.

A co Wy na to?
Monika S.

Monika S. ciągle szukam wyzwań

Temat: nasza-klasa.pl a nasze rekrutacje

No to ja słyszałam, ze sprawdza się kandydatów w internecie, ale żeby rekrutujących?

konto usunięte

Temat: nasza-klasa.pl a nasze rekrutacje

Monika S.:
No to ja słyszałam, ze sprawdza się kandydatów w internecie, ale żeby rekrutujących?

To także chyba powszechna praktyka, na ile zdołałem się zorientować :)
Joanna C.

Joanna C. Psychlog, Doradca
Personalny i
Specjalista
ds.Rekrutacji ...

Temat: nasza-klasa.pl a nasze rekrutacje

Cóż - portale społecznościowe dają wiele możliwości.

Skoro my jako rekruterzy sprawdzamy naszych kandydatów - GL czy NK - to czemu oni nas nie mogą sprawdzić?
I wcale nie jest to jakieś niestosowne - ale generalnie, rzecz biorąc takie działania zajmują czas i nie przy każdym stanowisku i kandydacie mają sens.

tutaj pojawia się także kwestia dostępu i ujawniania informacji. Cieszę się, że NK wprowadziło tą funkcję ukrywania informacji, ale nawet jak jej nie było to nie umieściłam tam ani jednego zdjęcia, które mogłoby mnie przyprawić o rumieniec, gdyby ktoś o nim wspomniał. Tutaj można także dyskutować w temacie budowania własnej marki poprzez profil w portalu społecznościowym.

a z historii zabawniejszych - dostałam zaproszenie na NK od mojego pracownika i to było w sumie miłe :)
Gracjana M.

Gracjana M. Coach, HR Business
Partner

Temat: nasza-klasa.pl a nasze rekrutacje

Mnie przyszło na myśl takie zdarzenie w kwestii sprawdzania kandydatów i rekrutujących: Jakieś dwa miesiące temu właśnie na GL dostałam ofertę pracy, jako ze firma wydaje sie bardzo interesująca i osoba rekrutująca nalegała na spotkanie zdecydowałam się wziąc udział w rekrutacji - nic z tego nie wyszło, ale oczywiście sprawdziłam osobę faktycznie biorącą udział w rektuacji zarówno na GL i w NK ( chcialam wiedziec z kim w razie czego będę pracować), ale najbardziej interesujące okazały się wypowiedzi tejże osoby zwłaszcza dotyczace etyki w róznych kwestiach m.in wątpliwej etyki podpisywania się pod nie swoimi pomysłami.Pomyślałam sobie co za profesjonalistka!!!
Wyobraźcie sobie moje zdziwienie kiedy ta osoba przysłała mój list motywacyjny podpisany swoim nawziskiem do mojej firmy...List był specyficzny bo nie był odpowiedzią na ogłoszenie - to oni sie do mnie zgłosili...
Wierzcie, że do dziś nie moge się po tym otrząsnąć w kontekście jej wypowiedzi na GL.
Może troche nie na temat, ale to mi uświadomiło dobitner, że ludzie tu sie kreują i mozemy sobie ich sprawdzać i możemy sobie wyrabiać o nich zdanie, ale niestety moze byc ono przynajmniej złudne jesli nie nieprawdziwe...Gracjana Marzec edytował(a) ten post dnia 13.02.08 o godzinie 11:16
Joanna C.

Joanna C. Psychlog, Doradca
Personalny i
Specjalista
ds.Rekrutacji ...

Temat: nasza-klasa.pl a nasze rekrutacje

Plusem portali społecznościowych - mogą być znajomi :)
w takim znaczeniu, że może się okazać, że osoba ma wspólnych znajomych i możemy otrzymać kilka dodatkowych informacji na temat kandydata - choć jest to miecz obosieczny - bo możemy się na wstępie do kogoś uprzedzić :)

Może niekoniecznie w temacie sprawdzania kandydatów - ale właśnie przez GL prowadziłam swego czasu zażartą dyskusję z jednym psychologiem szczerze nielubiąc tej osoby. kiedy się dowiedziałam, że będziemy współpracować... to była tragedia, ale okazało się że możemy współpracować całkiem nieźle...

W sumie wniosek jest taki - narzędzie jest, daje różne możliwości, ale trzeba być świadomym jakie ma + i - :)
Monika S.

Monika S. ciągle szukam wyzwań

Temat: nasza-klasa.pl a nasze rekrutacje

A czy to jest zaleta czy wada kandydata, że jest aktywny w internecie? Że działa na jakichś stronach społecznościowych, prowadzi forum itp?
Joanna C.

Joanna C. Psychlog, Doradca
Personalny i
Specjalista
ds.Rekrutacji ...

Temat: nasza-klasa.pl a nasze rekrutacje

a to zależy :)
oprócz samej działalności liczy się tez treść :)
a poza tym jest jeszcze kwestia stanowiska - i zadań na które szukamy pracownika.
wszystkie nasze zachowania mogą być naszym + lub - :)
Mariusz Perlak

Mariusz Perlak Talent Acquisition
Manager

Temat: nasza-klasa.pl a nasze rekrutacje

Gracjana Marzec:
Mnie przyszło na myśl takie zdarzenie w kwestii sprawdzania kandydatów i rekrutujących: Jakieś dwa miesiące temu właśnie na GL dostałam ofertę pracy, jako ze firma wydaje sie bardzo interesująca i osoba rekrutująca nalegała na spotkanie zdecydowałam się wziąc udział w rekrutacji - nic z tego nie wyszło, ale oczywiście sprawdziłam osobę faktycznie biorącą udział w rektuacji zarówno na GL i w NK ( chcialam wiedziec z kim w razie czego będę pracować), ale najbardziej interesujące okazały się wypowiedzi tejże osoby zwłaszcza dotyczace etyki w róznych kwestiach m.in wątpliwej etyki podpisywania się pod nie swoimi pomysłami.Pomyślałam sobie co za profesjonalistka!!!
Wyobraźcie sobie moje zdziwienie kiedy ta osoba przysłała mój list motywacyjny podpisany swoim nawziskiem do mojej firmy...List był specyficzny bo nie był odpowiedzią na ogłoszenie - to oni sie do mnie zgłosili...
Wierzcie, że do dziś nie moge się po tym otrząsnąć w kontekście jej wypowiedzi na GL.
Może troche nie na temat, ale to mi uświadomiło dobitner, że ludzie tu sie kreują i mozemy sobie ich sprawdzać i możemy sobie wyrabiać o nich zdanie, ale niestety moze byc ono przynajmniej złudne jesli nie nieprawdziwe...Gracjana Marzec edytował(a) ten post dnia 13.02.08 o godzinie 11:16

relacja między postawami (wyrazanymi publicznie) z zachowaniem w rzeczywistości nie jest i nie była wysoką korelacją :)
Na rozmiwe w cztery oczy, też się czlowiek kreuje...sztuką jest wyselekcjonować te jednostki, które w rzeczywistości posiadają daną cechę.
Mariusz Perlak

Mariusz Perlak Talent Acquisition
Manager

Temat: nasza-klasa.pl a nasze rekrutacje

Joanna Ciołek:
Plusem portali społecznościowych - mogą być znajomi :)
w takim znaczeniu, że może się okazać, że osoba ma wspólnych znajomych i możemy otrzymać kilka dodatkowych informacji na temat kandydata - choć jest to miecz obosieczny - bo możemy się na wstępie do kogoś uprzedzić :)

Może niekoniecznie w temacie sprawdzania kandydatów - ale właśnie przez GL prowadziłam swego czasu zażartą dyskusję z jednym psychologiem szczerze nielubiąc tej osoby. kiedy się dowiedziałam, że będziemy współpracować... to była tragedia, ale okazało się że możemy współpracować całkiem nieźle...

W sumie wniosek jest taki - narzędzie jest, daje różne możliwości, ale trzeba być świadomym jakie ma + i - :)

Joanno, czyżby to o mnie :) a ja myslałem, że zdobędę twoje uznanie poprzez bycie takim niezłomnym i twardym dyskutantem :)

ale co fakt to fakt, z joanną zanim zaczeliśmy pracować razem byliśmy już uprzedzeni do siebie :) a potem okazało się, że wspólpraca układa nam się wyśmienicie (dobra, dośc tych głasków)
Joanna C.

Joanna C. Psychlog, Doradca
Personalny i
Specjalista
ds.Rekrutacji ...

Temat: nasza-klasa.pl a nasze rekrutacje

Mariuszu :) uderz w stół nożyce się odezwą!
ale już bez offtopowania :)
Gracjana M.

Gracjana M. Coach, HR Business
Partner

Temat: nasza-klasa.pl a nasze rekrutacje

Mariusz Perlak:
Gracjana Marzec:
Mnie przyszło na myśl takie zdarzenie w kwestii sprawdzania kandydatów i rekrutujących: Jakieś dwa miesiące temu właśnie na GL dostałam ofertę pracy, jako ze firma wydaje sie bardzo interesująca i osoba rekrutująca nalegała na spotkanie zdecydowałam się wziąc udział w rekrutacji - nic z tego nie wyszło, ale oczywiście sprawdziłam osobę faktycznie biorącą udział w rektuacji zarówno na GL i w NK ( chcialam wiedziec z kim w razie czego będę pracować), ale najbardziej interesujące okazały się wypowiedzi tejże osoby zwłaszcza dotyczace etyki w róznych kwestiach m.in wątpliwej etyki podpisywania się pod nie swoimi pomysłami.Pomyślałam sobie co za profesjonalistka!!!
Wyobraźcie sobie moje zdziwienie kiedy ta osoba przysłała mój list motywacyjny podpisany swoim nawziskiem do mojej firmy...List był specyficzny bo nie był odpowiedzią na ogłoszenie - to oni sie do mnie zgłosili...
Wierzcie, że do dziś nie moge się po tym otrząsnąć w kontekście jej wypowiedzi na GL.
Może troche nie na temat, ale to mi uświadomiło dobitner, że ludzie tu sie kreują i mozemy sobie ich sprawdzać i możemy sobie wyrabiać o nich zdanie, ale niestety moze byc ono przynajmniej złudne jesli nie nieprawdziwe...Gracjana Marzec edytował(a) ten post dnia 13.02.08 o godzinie 11:16

relacja między postawami (wyrazanymi publicznie) z zachowaniem w rzeczywistości nie jest i nie była wysoką korelacją :)
Na rozmiwe w cztery oczy, też się czlowiek kreuje...sztuką jest wyselekcjonować te jednostki, które w rzeczywistości posiadają daną cechę.

Zgadzam się i wiem o tym ,a mimo to dałam się trochę złapać w pułapkę, to tak jak ze świadkami wypadków - wiekszość deklaruje ze na pewno pomogliby ofierze a jak przychodzi co do czego to odpowiedzialność sie rozprasza:)
Mnie chodzi o to że nie możemy traktowac tego narzedzia jako do końca wiarygodnego...
Anna  Lankau-Pogorzels ka

Anna
Lankau-Pogorzels
ka
Market Business
Developer

Temat: nasza-klasa.pl a nasze rekrutacje

a to bardzo ciekawe jest, bo przyznam, nie mam zielonego pojęcia co profil na NK może mówić o firmie rekrutującej o kandydacie. Faktem jest, że odnajdując ludzi na NK (zazwyczaj starych znajomych) dowiadujesz sie o nich wiele ciekawych rzeczy, ale czy jest to dobre dla "diagnostyki" personalnej? nie sądzę, bo co też takiego można stwierdzić po zdjęciach ze szkół, lub z forum, na którym udziela się kandydat. Prywatnie bardzo często ludzie są inni niż zawodowo, wśród znajomych, przyjaciół często zachowują sie inaczej niż w przypadku oficjalnych, zawodowych sytuacji.
A ze sprawdzeniem osoby która rekrutuje? No cóż, jeśli internet daje szanse firmom rekrutującym na zdobywanie wiedzy o kandydacie do pracy, to dlaczego nie ma być źródłem wiedzy o rekrutującym.
W obu przypadkach powstaje pytanie: po co nam wiedza o prywatnym życiu innej osoby w kontekście poszukiwań pracy?
Joanna C.

Joanna C. Psychlog, Doradca
Personalny i
Specjalista
ds.Rekrutacji ...

Temat: nasza-klasa.pl a nasze rekrutacje

Hmmm...
ja powiem tak - że dla mnie prywatne życie nie jest najważniejszą informacją o kandydacie, chociaż jak ma podobne pasje to zawsze wywoła uśmiech i lepsze spojrzenie :) przed którym trzeba się bronić w profesjonalnej rekrutacji.
z innej jednak strony - poruszę temat :) - budowanie własnej marki.
jeżeli daję zdjęcia z mocno zakrapianych alkoholem imprez - to nie jestem najlepszą marką do wzięcia, przez mój pryzmat będzie postrzegana moja firma.
oczywiście można tez wykorzystać informacje z nk - na niekorzyść, młoda dziewczyna umieściła zdjęcia ze ślubu - nie zatrudnię jej bo zaraz zajdzie w ciążę...
takich przykładow można jeszcze kilka powymyślać.
to jest kwestia dostępności i ujawniania informacji oraz ich interpretacji przez innych którzy oglądają nasz profil, do którego ma dostęp każdy. ale jest to na nasze własne życzenie - sami ujawniliśmy się w sieci, żeby nas można było znaleźć...
już wiele dyskusji się przewinęło przez nasze media na temat naszej klasy, zagrożeń... to jest kolejny temat, który rozpatruje ten "fenomen".
ostatnio czytałam o badaniach jednej osoby, związanych z prezentowaniem się na nk i kompensowaniem własnych kompleksów i wywołało to bardzo duża dyskusję na forum gw - ale cóż się dziwić, jak niedoświadczona osoba wbiła kij w mrowisko ludzkich przywar :)
Justyna B.

Justyna B. marketing

Temat: nasza-klasa.pl a nasze rekrutacje

Joanna Ciołek:
Hmmm...
ja powiem tak - że dla mnie prywatne życie nie jest najważniejszą informacją o kandydacie, chociaż jak ma podobne pasje to zawsze wywoła uśmiech i lepsze spojrzenie :) przed którym trzeba się bronić w profesjonalnej rekrutacji.
z innej jednak strony - poruszę temat :) - budowanie własnej marki.
jeżeli daję zdjęcia z mocno zakrapianych alkoholem imprez - to nie jestem najlepszą marką do wzięcia, przez mój pryzmat będzie postrzegana moja firma.
oczywiście można tez wykorzystać informacje z nk - na niekorzyść, młoda dziewczyna umieściła zdjęcia ze ślubu - nie zatrudnię jej bo zaraz zajdzie w ciążę...
takich przykładow można jeszcze kilka powymyślać.
to jest kwestia dostępności i ujawniania informacji oraz ich interpretacji przez innych którzy oglądają nasz profil, do którego ma dostęp każdy. ale jest to na nasze własne życzenie - sami ujawniliśmy się w sieci, żeby nas można było znaleźć...
już wiele dyskusji się przewinęło przez nasze media na temat naszej klasy, zagrożeń... to jest kolejny temat, który rozpatruje ten "fenomen".
ostatnio czytałam o badaniach jednej osoby, związanych z prezentowaniem się na nk i kompensowaniem własnych kompleksów i wywołało to bardzo duża dyskusję na forum gw - ale cóż się dziwić, jak niedoświadczona osoba wbiła kij w mrowisko ludzkich przywar :)


Hmmmm - własną markę wyrabiamy wszędzie, także na tych portalach i podczas sprawdzania różnych osób możemy czasem wpaść w schematy i stereotypy, ja umieściłam na naszej-klasie m.in. swoje zdjęcia ślubne, ale to wcale nie oznacza, że zaraz będę w ciąży...bez przesady - to nie te czasy, żeby kobieta zaraz po ślubie miała zajmować się dziećmi ;-)
Anna  Lankau-Pogorzels ka

Anna
Lankau-Pogorzels
ka
Market Business
Developer

Temat: nasza-klasa.pl a nasze rekrutacje

no tak... tylko jeśli wrzucasz zdjęcia z zakrapianej imprezy z czasów studenckich i właściwie tylko dlatego, ze chcesz przypomnieć znajomym z roku, jak fajnie bawiliście sie na juwenaliach, to jakie wnioski można z tego wyciągnąć dla przyszłego pracodawcy?
Budowanie marki własnej ok, ale bez przesady. Praca to praca, a życie prywatne to życie prywatne. Budując własne przekonania na podstawie znalezionych danych w internecie, które nie maja nic wspólnego z życiem zawodowym, można zajść za daleko w wyciąganych wnioskach. A już najgorzej jak przyszła kandydatka zamieści zdjęcie ze ślubu z kieliszkiem wina w ręku. Jaki wniosek? Nie dość że w ciąży to jeszcze alkoholiczka??? (takie ekstremalne porównanie... ale)
Joanna C.

Joanna C. Psychlog, Doradca
Personalny i
Specjalista
ds.Rekrutacji ...

Temat: nasza-klasa.pl a nasze rekrutacje

Drogie Panie, ale ja się z Wami zgadzam,
ALE
nie zapominajcie że nie wszyscy zadają sobie sprawę z tego jaki wpływ mają stereotypy, przekonania, uprzedzenia...

Co do własnej marki - no to bardzo mi przykro, ale umieszczając jakiekolwiek treści w internecie, gdzie są one powszechnie dostępne, należy pamiętać, że inne osoby też mogą to zobaczyć i pomyśleć stereotypowo, żadne złoszczenia lub dyskusje na forum nawet GL tego nie zmienią.

p.s.
moja wypowiedź o ślubie i dziecku nie wiem czemu nie została zrozumiana jako ironia...
ja naprawdę nie jestem osobą która wróży z profilu na nk, bo wtedy można się zapętlić w inwigilowanie kandydatów na wszelkich portalach od innejstrony przez fotoflirt aż po przeznaczonych - dnia pracy by na to nie starczyło :P
Gracjana M.

Gracjana M. Coach, HR Business
Partner

Temat: nasza-klasa.pl a nasze rekrutacje

jak dla mnie obecność i wizerunek na portalach społecznościowych nie jest predykatorem w kontekście rekrutacji, ale zaglądam tam z czystej ciekawości, bo fajnie zobaczyć jak ktoś wygląda np bez garnituru...:)Pół żartem pół serio: Poza tym jeśli mam z kimś współpracować , czytaj spędzać z nim często 12 godzin na dobe to np miłoby było gdyby np.: słuchał podobnej muzyki lub radia skoro i tak cały dzień spędzamy w biurze lub w samochodzie w trasie...:)

Ponadto dla pracodawców nie mamy życia prywatnego...
Anna  Lankau-Pogorzels ka

Anna
Lankau-Pogorzels
ka
Market Business
Developer

Temat: nasza-klasa.pl a nasze rekrutacje

to przerażające co piszesz Gracjana
Marzena S.

Marzena S. Dyrektor
Zarządzający,
HILLWAY Szkolenia
biznesowe i dora...

Temat: nasza-klasa.pl a nasze rekrutacje

Wasze wypowiedzi zainspirowały mnie do zmian na każdym portalu na którym jestem obecna, w celu ukrycia np. galerii :-) Równiez spotkałam sie z tym ostatnio, że po rozmowie pewien pan powiedział, że mam ,,ładne fotki" :-) Więc uważajcie, gdyż to działa w dwie strony...

Każdy ma prawo do prywatności i tym bardziej osoby rekrutujące nie powinny ingerować w tę sferę by się sugerować opinią na temat kandydata. Po to mamy rozmowę kwalifikacyjną, by rozszyfrować kompetencje i osobowość potencjalnego kandydata.

Następna dyskusja:

pozorne rekrutacje - w celu...




Wyślij zaproszenie do