Dariusz
Wyspiański
PSYCHOLOGIST,
ACADEMIC LECTURER;
BUSINESS COACH &
TRAINER...
Temat: MENTORING - emocjonalne zaangażowanie
Witajcie,Zastanawiałem się ostatnio nad kwestią proporcjonalności, bądź jej braku w relacjach emocjonalnych pomiędzy Mentorem a Adeptem, "bazą" porównań dla mnie - jak już wiecie - są doświadczenia zawodowe, BUDO i wiedza nabyta w procesie szkoleń i terapii psychologicznej jaką zdarza mi się prowadzić.
Na pierwszy rzut oka wydaje się, że to Adept zabiega o względy Mentora i ta relacja jest nie do końca proporcjonalna, ale per saldo wyrównuje się - śmiem twierdzić, iż MENTORING nigdy nie osiągnię ROZWINIĘTEJ FAZY, bez emocjonalnego zaangażowania MENTORA.
"MISTRZ dba o BEZPIECZEŃSTWO SWOICH UCZNIÓW TAK DŁUGO NIM NIE OSIĄGNĄŁ DOJRZAŁOŚCI, ROZUMIANEJ JAKO OTRZYMANIE CERTYFIKATU MENKYO (czyli "pozwól odejść")..." To fundament szkoły Miecza MUNENORI YAGYU, to także - w mej opinii - ISTOTA PRAWDZIWEGO MENTORINGU, MISTRZ ponosi odpowiedź za Adepta, a partnerstwo w tym względzie (kontakt pomiędzy dorosłymi), zakłada także partnertswo emocjonalne, bez tego nie ma mowy o fundamencie MENTORINGU - ZAUFANIU !
pozdrawiam
d.w.Dariusz Wyspiański edytował(a) ten post dnia 05.12.09 o godzinie 15:54