konto usunięte

Temat: wyjazd w przyszłym roku do Kosowa

Cześć wszystkim!
Postaram się wyjaśnić co chodzi mi po głowie od jakiegoś czasu
a potem poproszę Was (znaczy osoby, które trochę tego przeżyły) o pomoc.

Od jakiegoś czasu myślę o wyjeździe do Kosowa na okres 3-4 miesięcy.
Zamierzam pojechać tam z kolegą fotografem (sam z resztą chcę się tym zajmować zawodowo)
W planach mamy fotoreportaż z sytuacji z Kosowa, chcemy pomieszkać po prostu u ludzi (liczymy na ich gościnność, planujemy pokombinowanie noclegów poprzez hospitality club, i sfotografować ogólnie ich życie).
Póki co, zaczynamy szykowanie typu:
- ubiory
- problemy papierkowe (paszporty, wizy, badania lekarskie)
- sposób dojazdu i trasa (samolot, pociąg i "na stopa" odpadają)
- sprzęt foto (kompletowanie szkieł, body lamp)
- noclegi

To tak w skrócie...
A teraz sprawa do Was.
Bardzo pomocne byłoby, gdyby ktoś z Was postarał się wyjaśnić albo przybliżyć wrażenia z pobytów ba Bałkanach.
Każde opowiadania, wyjaśnienie co do przetartych szlaków, noclegów, miejscach postojowych, niebezpieczeństw, uciążliwościach czy choćby pozbyciu się niepotrzebnych map, albo zalinkowanie pomocnych stron (np hotele Waszym zdaniem najlepsze, czy adresy ludzi, którzy was gościli i byliby na tyle uprzejmi, żeby pomóc dwóm kolejnym fotoreporterom).

Wiem, że wyjazd taki jest dziwacznym pomysłem, zważywszy, że planujemy go na tak długo, bez biur turystycznych, a na metodę "co będzie to będzie".
Niemniej jednak, celem wyprawy jest poznanie Bałkan i sfotografowanie ich, ale też pobycie w tamtym regionie świata starając się pobyć mieszkańcem (stąd plan omijania wielkich i drogich hoteli, moteli czy innych miejsc zarezerwowanych dla typowych turystów).

Jeśli ktoś z Was jest w stanie pomóc w jakiś sposób, to śmiało... zapraszam