konto usunięte

Temat: Systemy wizualizacji sieci komunikacyjnych - London...

Ponieważ wątek dot. „znielubionych” czcionek przerodził się w ciekawą moim zdaniem dyskusję na temat systemów wizualizacji miejskich sieci komunikacyjnych, pozwalam sobie zrobić poniższy ekstrakt i zapoczątkować nowy wątek.

Artur B.:

Modlę się wręcz, żeby Gill Sans nie spopularyzował się u nas zbytnio. To piękna czcionka z jeszcze piękniejszą historią. Znajomi już się nie dziwią, że z Londynu przywożę głównie ulotki transportu miejskiego.

Piotr S.:

W tych ulotkach nie powinno jednak być Gill Sans. Krojem używanym przez Transport for London jest obecnie New Johnston - przeprojektowany przez Colina Banksa krój stworzony pierwotnie przez Edwarda Johnstona w 1916 roku (wersja Johnstona znana była m.in. pod nazwą Johnston's Railway Type). Oryginał, który wyszedł spod ręki Johnstona posiadał zresztą - nie tylko ze współczesnego punktu widzenia - sporo wad. Johnston był niewątpliwie wybitnym kaligrafem (na marginesie: w Johnston's Railway Type niektórzy zauważają wpływy kaligrafii arabskiej), natomiast jako projektant krojów sprawdzał się niespecjalnie.

Zestawienie Johnston's Railway Type z Gill Sans faktycznie wykazuje szereg podobieństw między tymi krojami. Na pierwszy rzut oka są one do siebie bardzo podobne. Eric Gill był zresztą uczniem i przyjacielem Edwarda Johnstona; w przypadku Gill Sans, mimo tak wyraźnej inspiracji krojem Johnstona, uczeń prześcignął jednak mistrza.

Artur B.:

Zgadza się. Mam właśnie przed sobą wyimek z książki identyfikacji korporacyjnej London Underground. Z daleka New Johnston przypomina Gill Sans. Wydaje mi się, że New Johnston Book lepiej wygląda przy dłuższych tekstach niż Gill Sans Light. Chociaż to chyba bardziej zmiana korporacyjna - New Johnston jest czcionką wykupioną na wyłączność przez Transport for London.

Piotr S.:

Johnston's Railway Type był krojem zaprojektowanym w 1916 na zlecenie London Transport, zaś jego przeprojektowanie przez Banks & Miles nastąpiło pod koniec lat 70 (New Johnston wszedł do użytku w 1980). Johnston zaprojektował również ok. 1930 dla London Transport wąski krój przeznaczony na tablice w autobusach (w przypadku tego kroju spotkałem się z nazwami Johnston's Bus Board oraz Omnibus).
Obecnie font oraz rodzinę opracowane na podstawie oryginalnego kroju Johnstona sprzedaje P22:
http://p22.com/products/london.html
http://p22.com/products/underground.html
Na temat krojów zaprojektowanych przez Johnstona dla London Transport została wydana książka Justina Howesa "Johnston's Underground Type", dostępna chyba już tylko z drugiej ręki:
http://amazon.com/Johnstons-Underground-Type-Justi...

Strona The Edward Johnston Foundation:
http://ejf.org.uk
http://ejf.org.uk/ejf.html

Artur B.:

Dziękuję. Będę miał lekturę na weekend.
Pisałem "z głowy" i wydawało mi się, że Gill projektował czcionkę dla TfL a Johnston dla kolei.Tymczasem to Johnston zaprojektował czcionkę dla TfL, zaś Gill dla London and North Eastern Railway. Pamięć płata figle.
Gratuluję wiedzy.

Piotr S.:

W niektórych źródłach spotkałem się z podawaniem informacji, że Gill pracował przy projekcie kroju Johnstona dla London Transport, tj. przy Johnston's Railway Type (czy też Johnston Sans, bo taka nazwa również się pojawia); tak jest np. na stronie Linotype, na której chyba cytowana jest notka biograficzna z encyklopedycznej publikacji niemieckich autorów:
http://linotype.com/733/edwardjohnston.html
Z pewnością więcej informacji na ten temat można znaleźć w książce "Johnston's Underground Type", której niestety nie posiadam.

Natomiast nie ulega wątpliwości, że Gill Sans jest krojem bardzo podobnym do Johnston's Railway Type. Podobieństwo to zmyliło początkowo również przyszłego twórcę kroju New Johnston, Eiichi Kono, który przeprojektował krój Johnstona dla Banks & Miles:
"Every year, half a million Japanese tourists visit London as it is evidently their favourite city in Europe. Almost thirty years ago, I was among them visiting London for the first time. I still recall that the ‘Roundel’ symbol for red buses and tube trains was a great help for getting round; the direct and simple design was easy to remember, and easy to recognise in the busy streets of London. The symbol was accompanied with a simple, elegant, slightly old-fashioned alphabet. At first, I thought it was Gill Sans; it wasn’t Futura, and definitely not my then favourite, Helvetica".
Eiichi Kono: "New Johnston" [@:]
http://ejf.org.uk/EEC/index.php/wikipedia/New_John...
(wersja PDF: http://ejf.org.uk/Resources/ekono.pdf ).

Artur B.:

Już zadzwoniłem do kolegi w UK. Książkę będę miał za jakieś 2 tygodnie. Dziękuję raz jeszcze za wskazówkę.

Ponieważ większość nazw na tablicach informacyjnych transportu w Londynie pisanych jest kapitalikami, różnica pomiędzy Gill Sans i New Johnston jest prawie niezauważalna. Sam widzę jak łatwo dałem się zwieść.
Charakterystyczne różnice ujawniają się dopiero przy porównaniu kształtu małych liter, zwłaszcza "a", "g" oraz "i".

Przy okazji, warto wspomnieć Harrego Becka, który był elektrykiem na stażu w London Underground, i który wykorzystał doświadczenie w projektowaniu obwodów elektrycznych przy projektowaniu nowej mapy sieci LU. To był rok 1932/33. Minęło ponad 70 lat i schemat sieci komunikacyjnej w Londynie wygląda prawie tak samo (oczywiście linii przybyło...)

Zastanawiam się czy u nas to by się przyjęło. Jesteśmy bardzo przyzwyczajeni do schematów powielających układ geograficzny. Zarówno w transporcie dalekobieżnym, jak i miejskim. Poza tym, w przypadku sieci autobusowych i tramwajowych to akurat ma swoje uzasadnienie.

Marcin F.:

W Warszawie przykładem tragicznie wykonanego "umapowienia" schematu są tabliczki w autobusach linii 180 (Sightseeing Route), których autorom udało się jednocześnie zamazać czytelność diagramu i nie zrobić dobrej mapy.
Właściwie temat prosi się o osobny wątek...

Swoją drogą Pan Beck do dziś odcina kupony od swojego wynalazku, czego wszystkim życzę. I chyba nic więcej ciekawego nie zrobił, czego nikomu nie życzę.

Artur B.:

Beck zmarł w 1974 roku, więc ciężko mu teraz zarzucić odcinanie kuponów. Biorąc pod uwagę fakt, że opracowany przez niego schemat kopiowany jest do dziś na całym świecie, to należy mu się bardzo ważne miejsce w historii grafiki użytkowej.

Marcin F.:

Powinienem sprawdzić przed napisaniem posta bo Internet unieśmiertelnia - na Amazonie mignęła mi ostatnio książeczka "Mr. Beck's Underground Map". Przemęczenie chyba sprawiło że zapamiętałem jako autora "Beck" a nie "Garland".

Przy okazji sprawdzania znalazłem nie najlepsze może, aleciekawe rozwiązanie diagramu londyńskiego metra.

Piotr S.:

Chodziło o rzecz bardziej ogólną - kaligraficzne podejście w postaci wyznaczenia wysokości litery wielokrotnością szerokości końcówki pióra; praktyka chyba powszechnie stosowana w kaligrafii, nie tylko arabskiej. W przypadku Johnston Sans wysokość wersalików była równa dokładnie siedmiokrotności grubości kreski głównej. Odniesienie metody pracy Johnstona do kaligrafii arabskiej pojawia się w "Letters of Credit" Waltera Tracy: "Ibn Muqlah, wielki kaligraf żyjący w Bagdadzie w X wieku, stosował tę samą proporcję rozwijając arabskie pismo odręczne i ustanawiając dla niego reguły" (str. 89).

Piotr S.:

Wydaje mi się, że koleje brytyjskie po prostu używały Gill Sans, ale mogę się mylić. W każdym razie, mniej więcej w połowie lat '60, w ramach zmiany identyfikacji wizualnej brytyjskich kolei wprowadzono nowy, Helveticopodobny Rail Alphabet, zaprojektowany przez Kinneir Calvert Associates.

Na temat diagramu Becka został nakręcony w 1987 film dokumentalny "The London Underground Map":
http://imdb.com/title/tt0989634/
Jeżeli chodzi o historię map i diagramów lońdyńskiego metra:
homepage.ntlworld.com/clivebillson/tube/tube.html

Słuszna uwaga. Trzeba brać poprawkę na to, komu i w jakiej sytuacji taka mapa czy diagram ma służyć. Uwspółcześniony diagram Harry'ego Becka jest z pewnością doskonałą pomocą dla podróżnych znajdujących się w metrze. Natomiast dla pieszych poruszających się po powierzchni nie przedstawia on w zasadzie większej wartości praktycznej, wprowadzając ich na dodatek w błąd co do odległości, jaką muszą pokonać, aby dotrzeć do celu. Tymczasem, według badań wykonanych parę lat temu, blisko 45% osób planujących podróż po Londynie planuje ją przy pomocy diagramu linii londyńskiego metra, czyli współczesnej "mapy" London Underground.

Druga sprawa - informacja podana tylko na jeden sposób jest w tym przypadku niewystarczająca. Takie jest przynajmniej zdanie Massimo Vignelliego, projektanta systemu informacji dla nowojorskiego metra (System Map, Geographical Map, Neighborhood Map, Verbal Map - z czego wdrożono niestety tylko tę pierwszą, czyli diagram) oraz Erika Spiekermanna, projektanta systemu dla komunikacji miejskiej w Berlinie. Warto zapoznać się z dyskusją pod artykułem nt. diagramu Vignelliego dla metra w Nowym Jorku (wypowiada się tam m.in. Vignelli i Spiekermann):
http://designobserver.com/archives/entry.html?id=218
Fragment filmu "Helvetica", w którym Massimo Vignelli opowiada o swoim diagramie:
http://helveticafilm.com/vignellimap.html
Artur B. edytował(a) ten post dnia 24.03.09 o godzinie 21:30

konto usunięte

Temat: Systemy wizualizacji sieci komunikacyjnych - London...

Zainteresowanym tematem gorąco polecam zakup książki "Data Flow, Visualising Information In Graphic Design" wyd. Gestalten.

Prezentowane prace częstokroć są prawdziwymi dziełami sztuki. Jest też trochę prac gorszych lub trudnych w odbiorze (głównie ze względu na próby zobrazowania gigantycznych zbiorów danych), ale mimo to wartych obejrzenia bo i tak są lepsze od rodzimych produkcji.
Moim subiektywnym zdaniem jest to obecnie dziedzina o największym potencjale i dziś najciekawsza gałąź projektowania graficznego.

Temat: Systemy wizualizacji sieci komunikacyjnych - London...

Ten post spada mi jak z nieba! Bardzo się cieszę i dziękuję za wyłuskanie tematu i bardzo ciekawych wypowiedzi :)Kamil Snochowski edytował(a) ten post dnia 30.03.09 o godzinie 14:17

konto usunięte

Temat: Systemy wizualizacji sieci komunikacyjnych - London...

Trochę w bok od tematu, ale koniecznie musicie to zobaczyć.

Następna dyskusja:

znalezione w sieci-przyda s...




Wyślij zaproszenie do