konto usunięte

Temat: 2000 - 2005 (lub później ;-P)

Witam witam agentów 05 ;-)
wypowiadajcie się, co u was słychać, jak się dalsze losy potoczyły...
Jam jest członek stowarzyszenia ex-e-biznesowców (nieformalnie większość z nich nadal zajmuje się tą niecną działalnością...)

Pozdrawiam!
Łukasz Kozik

Łukasz Kozik informatyk,
fotopstryk

Temat: 2000 - 2005 (lub później ;-P)

Chyba Cię kojarzę z wykładów ;)
Jam jest obecnie informatyk i amatorski dziennikarz sportowy ;)

konto usunięte

Temat: 2000 - 2005 (lub później ;-P)

ja tez Was kojarze z wykladow (Agnieszke nawet z cwiczen i paru imprez min u niej w domu ;-) )
Jam jest audytorem operacyjnym

konto usunięte

Temat: 2000 - 2005 (lub później ;-P)

Witam koleżankę i kolegów. Melduje się drugi informatyk z rocznika 2005 - choć więcej nas tu na goldenline.
Obecnie w trakcie zmiany pracy i przeprowadzki :)

konto usunięte

Temat: 2000 - 2005 (lub później ;-P)

Miło mi, że się paru kolegów odezwało :-)
Ja też w trakcie zmiany pracy i przed przeprowadzką do Wrocławia jestem.
Mhm... czyżby to była dobra okazja do wznowienia sesji imprez domowych... ;-)
Miło mi, że ktoś mnie jeszcze kojarzy po tylu latach (nie mówię o tych, którzy obcowali ze mną bliżej), szkoda że tak mało znajomych twarzy było na zjeździe Akademii...
Koleżanki były nawet na oficjalnej części, podobno średnia wiekowa ok 35 lat! Pewnie zatem nasz rocznik stawi się za ok 10 lat, ciekawe czy wtedy też się rozpoznamy...
Była także nieoficjalna część imprezy w 3Poziomach, miło było znowu odwiedzić "stare" miejsca... :-)
Nie wiem jak dla Was, ale dla mnie AE to był kiedyś drugi dom... Gdybym dzisiaj miała wybierać gdzie pójdę na studia to z pewnością wybrałabym tą samą specjalność (e-business) na tej samej uczelni.

konto usunięte

Temat: 2000 - 2005 (lub później ;-P)

Agnieszka C.:
Miło mi, że się paru kolegów odezwało :-)
Ja też w trakcie zmiany pracy i przed przeprowadzką do Wrocławia jestem.
Mhm... czyżby to była dobra okazja do wznowienia sesji imprez domowych... ;-)
Miło mi, że ktoś mnie jeszcze kojarzy po tylu latach (nie mówię o tych, którzy obcowali ze mną bliżej), szkoda że tak mało znajomych twarzy było na zjeździe Akademii...
Koleżanki były nawet na oficjalnej części, podobno średnia wiekowa ok 35 lat! Pewnie zatem nasz rocznik stawi się za ok 10 lat, ciekawe czy wtedy też się rozpoznamy...
Była także nieoficjalna część imprezy w 3Poziomach, miło było znowu odwiedzić "stare" miejsca... :-)
Nie wiem jak dla Was, ale dla mnie AE to był kiedyś drugi dom... Gdybym dzisiaj miała wybierać gdzie pójdę na studia to z pewnością wybrałabym tą samą specjalność (e-business) na tej samej uczelni.

Milo Agnieszka slyszec tyle fajnych slow o AE.
Ja niestety nie podzielam tej opinii. Mi sie kojarzy z "betonem", ukladami, brakiem zrozumienia dla studenta, archaicznymi metodami nauczania, nierozwojowa kadra naukowa.
Oczywiscie byly i sa zapewne ( a mam nadzieje ze jest ich coraz wiecej) wyjatki od tego spojrzenia.
POzdrawiam

konto usunięte

Temat: 2000 - 2005 (lub później ;-P)

Radoslaw B.:
>>
Milo Agnieszka slyszec tyle fajnych slow o AE.
Ja niestety nie podzielam tej opinii. Mi sie kojarzy z "betonem", ukladami, brakiem zrozumienia dla studenta, archaicznymi metodami nauczania, nierozwojowa kadra naukowa.
Oczywiscie byly i sa zapewne ( a mam nadzieje ze jest ich coraz wiecej) wyjatki od tego spojrzenia.
POzdrawiam

Radku, Polskę też kocham, ale idealnie nie jest. Nie sądzę, by istniała w naszym kraju uczelnia, w której nie zdarzają się opisane przez Ciebie przypadki.
Ja się skupiam na ludziach, których tam poznałam, a to czego się nauczyłam zawdzięczam sobie. Może być niewiadomo jak cudowny wykładowca, a student niechętny do nauki, rozwoju i tak się niczego nie nauczy.
Cieszy mnie właśnie, że byli tam ludzie ambitni, jak Ty, którzy zauważali te lub inne niedociąnięcia.
Trzeba jednak oprócz minusów, widzieć także plusy, a po dodaniu ich do siebie u mnie pozostaje jednak plus.
Uważam, że skończyliśmy jedną z najlepszych uczelni w kraju i jestem z tego dumna!

pozdrawiam :-)

konto usunięte

Temat: 2000 - 2005 (lub później ;-P)

Agnieszka C.:
Radoslaw B.:
>>
Milo Agnieszka slyszec tyle fajnych slow o AE.
Ja niestety nie podzielam tej opinii. Mi sie kojarzy z "betonem", ukladami, brakiem zrozumienia dla studenta, archaicznymi metodami nauczania, nierozwojowa kadra naukowa.
Oczywiscie byly i sa zapewne ( a mam nadzieje ze jest ich coraz wiecej) wyjatki od tego spojrzenia.
POzdrawiam

Radku, Polskę też kocham, ale idealnie nie jest. Nie sądzę, by istniała w naszym kraju uczelnia, w której nie zdarzają się opisane przez Ciebie przypadki.
Ja się skupiam na ludziach, których tam poznałam, a to czego się nauczyłam zawdzięczam sobie. Może być niewiadomo jak cudowny wykładowca, a student niechętny do nauki, rozwoju i tak się niczego nie nauczy.
Cieszy mnie właśnie, że byli tam ludzie ambitni, jak Ty, którzy zauważali te lub inne niedociąnięcia.
Trzeba jednak oprócz minusów, widzieć także plusy, a po dodaniu ich do siebie u mnie pozostaje jednak plus.
Uważam, że skończyliśmy jedną z najlepszych uczelni w kraju i jestem z tego dumna!

pozdrawiam :-)


czesc Agnieszka,
mzasz oczywiscie duzo racji, natomiast czasem brakowalo tej praktycznej strony zajec.
akurat teraz robie studia podyplomowe i do prowadzenia zajec w 60% zapraszani sa praktycy gdzie dyskutujemy na tematy bardzo praktyczne, nie bawiac sie w definicje, historie powstania problemu (to pozostaje dla owych 40% wykladowcow).
Na podstawie wiedzy z niektorych zajec musze powiedziec wypracowalem nowe metody w pracy audytora, wiele rzeczy zweryfikowalem.
na AE w Katowicach (a i zgoda za na wiekszosci uczelni, gdzie AE Katowice jest jedna z lepszych) wiem tyle ze zarzadzanie sklada sie z:
- Planowania
- Organizacji
- Motywacji
- Kontroli

Oczywiscie przesadnie przerysowuje, ale czyz nie mam odrobine racji?
Anna Giertler (Rynczuk)

Anna Giertler
(Rynczuk)
Menedżer ds.
komunikacji
marketingowej,
Akademia WSB

Temat: 2000 - 2005 (lub później ;-P)

Cześć :)
a ja po finansach i inwestycjach, koniec w 2005 roku.
Obecnie 2 praca, choć przymierzam się do 3ciej już. I każda z nich ma niewiele wspólnego z finansami ;)
Ciągnie mnie w stronę PR i marketingu, z resztą już podczas studiów lepiej się czułam własnie w tych dziedzinach.

Pozdrawiam wszystkich!

konto usunięte

Temat: 2000 - 2005 (lub później ;-P)

:-) witam Aniu, to może czas się przekwalifikować!
nigdy nie jest za późno...
a wiedza z finansów też się przyda, może zainteresuj się marketingiem w firmie finansowej :-)
życzę powodzenia w tej 3ciej!

konto usunięte

Temat: 2000 - 2005 (lub później ;-P)

czesc Agnieszka,
mzasz oczywiscie duzo racji, natomiast czasem brakowalo tej praktycznej strony zajec.
akurat teraz robie studia podyplomowe i do prowadzenia zajec w 60% zapraszani sa praktycy gdzie dyskutujemy na tematy bardzo praktyczne, nie bawiac sie w definicje, historie powstania problemu (to pozostaje dla owych 40% wykladowcow).
Na podstawie wiedzy z niektorych zajec musze powiedziec wypracowalem nowe metody w pracy audytora, wiele rzeczy zweryfikowalem.
na AE w Katowicach (a i zgoda za na wiekszosci uczelni, gdzie AE Katowice jest jedna z lepszych) wiem tyle ze zarzadzanie sklada sie z:
- Planowania
- Organizacji
- Motywacji
- Kontroli

Oczywiscie przesadnie przerysowuje, ale czyz nie mam odrobine racji?

Fakt, te cztery fundamenty zarządzania chyba zapadły w pamięć każdemu z wydziału Zarządzania. Właściwie od podstawówki uczymy się wielu niepotrzebnych rzeczy, tego niestety nie da się uniknąć w polskim szkolnictwie. Jednak przez to stajemy się mądrzejsi od innych narodów.
Mi także brakowało praktyki, bo jeśli człowiek sam się o nią nie postara w czasie studiów to kończy z dyplomem magistra i baaardzo niepewną przyszłością. No chyba że ma farta albo... mocne plecy ;-)

konto usunięte

Temat: 2000 - 2005 (lub później ;-P)

Agnieszka C.:
czesc Agnieszka,
mzasz oczywiscie duzo racji, natomiast czasem brakowalo tej praktycznej strony zajec.
akurat teraz robie studia podyplomowe i do prowadzenia zajec w 60% zapraszani sa praktycy gdzie dyskutujemy na tematy bardzo praktyczne, nie bawiac sie w definicje, historie powstania problemu (to pozostaje dla owych 40% wykladowcow).
Na podstawie wiedzy z niektorych zajec musze powiedziec wypracowalem nowe metody w pracy audytora, wiele rzeczy zweryfikowalem.
na AE w Katowicach (a i zgoda za na wiekszosci uczelni, gdzie AE Katowice jest jedna z lepszych) wiem tyle ze zarzadzanie sklada sie z:
- Planowania
- Organizacji
- Motywacji
- Kontroli

Oczywiscie przesadnie przerysowuje, ale czyz nie mam odrobine racji?

Fakt, te cztery fundamenty zarządzania chyba zapadły w pamięć każdemu z wydziału Zarządzania. Właściwie od podstawówki uczymy się wielu niepotrzebnych rzeczy, tego niestety nie da się uniknąć w polskim szkolnictwie. Jednak przez to stajemy się mądrzejsi od innych narodów.
Mi także brakowało praktyki, bo jeśli człowiek sam się o nią nie postara w czasie studiów to kończy z dyplomem magistra i baaardzo niepewną przyszłością. No chyba że ma farta albo... mocne plecy ;-)
Ostatnio na rozmowie miałem pytanie: "Czego nauczyłem się podczas studiów lub co wyniosłem z tego okresu.?" Przez pierwsze sekundy starałem się powstrzymać od śmiechu i szybko coś wymyśliłem. Dla mnie najgorsze była ilość dziwnych przedmiotów wciśniętych na siłe, gdzie zaliczenie wyglądało czasami tak: przyjdź na egzamin, zakreśl parę odpowiedzi - nieważne jakich, zdałeś. To nie żart, niektózy wiedzą o czym mówię :)
Szymon Ociepka

Szymon Ociepka IT Business
Development

Temat: 2000 - 2005 (lub później ;-P)

Jeszcze pare miesiecy bede sie delektowac klimatem kalifornijskim, a potem z przyjemnoscia wroce na 'stare smieci'...

konto usunięte

Temat: 2000 - 2005 (lub później ;-P)

Szymon O.:
Jeszcze pare miesiecy bede sie delektowac klimatem kalifornijskim, a potem z przyjemnoscia wroce na 'stare smieci'...
chce Ci się wracać...? Jak będziesz przejeżdżał obok 18th Ave i Irving możesz pozdrowić moich współlokatorów ;)

konto usunięte

Temat: 2000 - 2005 (lub później ;-P)

Marcin G.:

Ostatnio na rozmowie miałem pytanie: "Czego nauczyłem się podczas studiów lub co wyniosłem z tego okresu.?" Przez pierwsze sekundy starałem się powstrzymać od śmiechu i szybko coś wymyśliłem. Dla mnie najgorsze była ilość dziwnych przedmiotów wciśniętych na siłe, gdzie zaliczenie wyglądało czasami tak: przyjdź na egzamin, zakreśl parę odpowiedzi - nieważne jakich, zdałeś. To nie żart, niektózy wiedzą o czym mówię :)

oj wiedzą wiedzą... często zdawanie egzaminów to było po prostu wykucie odpowiednich testów...
gdybym dostała takie pytanie to pierwsza możliwa odpowiedź brzmi... kombinować ;-)
Łukasz Kozik

Łukasz Kozik informatyk,
fotopstryk

Temat: 2000 - 2005 (lub później ;-P)

A ja z praktycznych rzeczy, to na AE nauczyłem się... języka SQL :)

I tak, jak gdzieś pisałem w innym temacie na tym forum: inne (lepsze) podejście do programowania wyrobił we mnie dr Kania.

Ale ogólnie cieszę się, że studiowałem tam, gdzie studiowałem, wspominam pozytywnie, głównie ze względów "towarzyskich" - imprezy, koledzy, koleżanki ;) Na studiach poznałem moją narzeczoną :)

A wracając do dyskusji na temat przeprowadzek, to ja za nieco ponad miesiąc się żenię :P no i w związku z tym zmieniam miejsce zamieszkania na klimat bardziej wiejski, ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu :)

Co do pracy, to od ponad 2 lat siedzę w jednym miejscu i właściwie gdyby coś znalazło się ciekawszego i gdzie więcej płacą, to bym się nie zastanawiał ;)

konto usunięte

Temat: 2000 - 2005 (lub później ;-P)

Łukasz K.:
Ale ogólnie cieszę się, że studiowałem tam, gdzie studiowałem, wspominam pozytywnie, głównie ze względów "towarzyskich" - imprezy, koledzy, koleżanki ;) Na studiach poznałem moją narzeczoną :)

Dokładnie, zamiast na nudny wykład lepiej było pójść na piwo ze znajomymi. Szkoda, że dopiero po 2005 wyremontowano Arkada - choć i tam pamiętam działo się sporo (szalone karaoke z tańczeniem na stole)Marcin Grela edytował(a) ten post dnia 17.07.07 o godzinie 15:06

konto usunięte

Temat: 2000 - 2005 (lub później ;-P)

Łukasz K.:
A ja z praktycznych rzeczy, to na AE nauczyłem się... języka SQL :)

prawda, praktyki tez trochę było :-)
oprócz SQL nauczyłam się HTML, tworzenia stron WWW i innych ciekawych praktycznych rzeczy na e-biznesie. Jednak... i tak uważam, że praktycznych rzeczy mogło być więcej. I... aplikacje aktualniejsze, nie wspominając o sprzęcie, na którym się wówczas pracowało... W moich czasach AE nie miała sponsora w postaci ING ;-)
I tak, jak gdzieś pisałem w innym temacie na tym forum: inne (lepsze) podejście do programowania wyrobił we mnie dr Kania.

fakt, miałam z nim podstawy informatyki, potrafił dobrze uczyć
A wracając do dyskusji na temat przeprowadzek, to ja za nieco ponad miesiąc się żenię :P no i w związku z tym zmieniam miejsce zamieszkania na klimat bardziej wiejski, ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu :)

no to szczęścia życzę! :-)

Co do pracy, to od ponad 2 lat siedzę w jednym miejscu i właściwie gdyby coś znalazło się ciekawszego i gdzie więcej płacą, to bym się nie zastanawiał ;)

każdy by tak chciał......

konto usunięte

Temat: 2000 - 2005 (lub później ;-P)

Marcin G.:

Dokładnie, zamiast na nudny wykład lepiej było pójść na piwo ze znajomymi. Szkoda, że dopiero po 2005 wyremontowano Arkada - choć i tam pamiętam działo się sporo (szalone karaoke z tańczeniem na stole)

oj tak, karaoke..... :-)
nawet zdarzyło mi się wystąpić... niestety tańców na stole wtedy nie było he he

Następna dyskusja:

Rocznik 1995 - 2000 Do boju




Wyślij zaproszenie do