Monika Betlej

Monika Betlej Kontrola Wewnętrzna,
Millennium

Temat: studia uzupełniające+podyplomowe

Witam,

ponieważ rozważam rozpoczęcie studiów uzupełniających, a potem podyplomowych na Akademi Finansów chciałabym się dowiedzieć od studentów/absolwentów tej uczelni o jej wadach i zaletach. Co Wam się podobało w toku studiów, a co nie. I jak ogólnie oceniacie uczelnię.

Będę bardzo wdzięczna za opinie, które będę pomoce w podjęciu decyzji.

Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: studia uzupełniające+podyplomowe

Ja jestem na podyplomowych drugi i ostatni semestr i poki co nie moge narzekac.
Pozdrawiam

Temat: studia uzupełniające+podyplomowe

Ja jestem na III uzupełniających magisterskich...... i powiem tak organizacja uczelni beznadziejna, po prostu nikt nic nie wie, okropne zamieszanie przy wyborze promotora z powodu niewiedzy pań w dziekanacie, jak również wykładowców. Uczyć się za dużo nie trzeba, egzaminy zdaje się łatwo. Ale podsumowując gdybym jeszcze raz wybierała uczelnię, to bym tutaj nie przyszła.
Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: studia uzupełniające+podyplomowe

Najwidoczniej na innych zasadach studiuje sie na podyplomowych :-)
I z tego co czytam to powinnam sie cieszyc ze tak pozno do tej szkoly trafilam :-)
Monika Betlej

Monika Betlej Kontrola Wewnętrzna,
Millennium

Temat: studia uzupełniające+podyplomowe

Justyna Dziewulska:
Ja jestem na III uzupełniających magisterskich...... i powiem tak organizacja uczelni beznadziejna, po prostu nikt nic nie wie, okropne zamieszanie przy wyborze promotora z powodu niewiedzy pań w dziekanacie, jak również wykładowców. Uczyć się za dużo nie trzeba, egzaminy zdaje się łatwo. Ale podsumowując gdybym jeszcze raz wybierała uczelnię, to bym tutaj nie przyszła.
Pozdrawiam


Witam,

jeżeli mogę dopytać - na czym dokładnie polegały problemy z wyborem wykładowców i promotora?

Monika

rozumiem, że jedMONIKA BETLEJ edytował(a) ten post dnia 21.11.08 o godzinie 19:52

Temat: studia uzupełniające+podyplomowe

W maju zapisałam się do jednej promotorki (zaznaczam że mieściłam się w pierwszej dwudziestce osób, bo więcej promotor mieć nie może)i wysłałam jej temat oraz plan pracy, który ona zaakceptowała. Po czym w październiku dowiedziałam się, że niestety do tej promotorki było bardzo dużo chętnych i że rada wydziału odrzuciła część osób, w tym również mnie. Pani promotor podała numer telefonu do swojej koleżanki, która pomimo że zgodziła się nas przyjąć, nie dostała zgody na prowadzenie studentów magisterskich, tylko na licencjackie (czekaliśmy 2 tygodnie na odpowiedź). Łaskawie rada wydziału przepisała nas do innego promotora... który nie zaakceptował naszych tematów prac. Kiedy poszłam do dziekana co w tej sytuacji mamy zrobić to powiedziała mi żebym szukała sobie kogoś innego. Na pytanie czy mają oficjalną listę promotorów, u których są wolne miejsca odpowiedziała mi, że mogę pójść porozmawiać z... i tu wymieniła kilka nazwisk. Jakimś cudem udało mi się znaleźć promotora i dostałam w końcu zgodę rady wydziału.
Podsumowując dużo niepotrzebnych stresów po drodze.

Następna dyskusja:

studia




Wyślij zaproszenie do