Beata Konczarek

Beata Konczarek interesuje mnie
praca wylacznie w
branzy opakowan

Temat: nasza (siermiężna) rzeczywistość a związek

W zaproponowanym przez Piotra temacie doszliśmy do punktu, w który dyskutujemy jaki wpływ na chęć do tworzenia związku/relacji ma to, co nas otacza.
Czy trwały na zwiazek decydujemy się tylko ze wgledu na dziecko?
Czy jesli nie planujemy dzieci "opłaca" nam się wchodzić w trwałą i długotrwałą relację?
Jak na taką relacje wpływają nasze służbowe wyjazdy i fakt, że w pracy siedzimy coraz dłużej?
Czy stać nas w niepewnych czasach na związek, czy stać nas na dzieci?

Jaki wpływ na nasze zycie mają nieudolni politycy?
I czy chemy im na to pozwalać?

konto usunięte

Temat: nasza (siermiężna) rzeczywistość a związek

Beata K.:

Związek w wielu przypadkach to czysty układ biznesowy, czasami dopłata do kredytu mieszkaniowego, czasami brak mieszkania, czasami szukanie wsparcia finansowego czy kariery....

Ale problemem jest też łatwość tworzenia i rozpadania się związków, brak tego czegoś co go spaja.
Beata Konczarek

Beata Konczarek interesuje mnie
praca wylacznie w
branzy opakowan

Temat: nasza (siermiężna) rzeczywistość a związek

Piotr Cieślak:
Beata K.:

Związek w wielu przypadkach to czysty układ biznesowy, czasami dopłata do kredytu mieszkaniowego, czasami brak mieszkania, czasami szukanie wsparcia finansowego czy kariery....

Ale problemem jest też łatwość tworzenia i rozpadania się związków, brak tego czegoś co go spaja.
Piotrze spajać powinno uczucie.
Tylko czy ono jest w stanie wytrzymać te trudy, które teraz nas spotykają?

Czy tak samo jesteśmy w stanie patrzec na mężczyzne jeśli 6 m-cy siedzi w domu na bezrobociu?
Jeśli nie może dostać pracy?
A jesli mu się nie chce?

A co jeśli popada w depresje i już w ogóle nie jest w stanie zebrać się do kupy?

Co w tedy robimy?
Uciekamy?

Dotyczy to obu płci, zeby nie było:)))
Anna Maria D.

Anna Maria D. Grafik komputerowy

Temat: nasza (siermiężna) rzeczywistość a związek

Ja myślę że jeżeli w trudach ktoś nam pomaga tzn. że jest to osoba z którą warto wiązać życie.

konto usunięte

Temat: nasza (siermiężna) rzeczywistość a związek

Beata K.:

ludzie się decydują na związki z powodu miłości, z potrzeby bycia razem, dobrego seksu, pieniędzy, strachu przed samotnością, dzieci lub z powodu marudzących ciotek. albo z dziesiątek innych powodów. wybierając dowolny z tych powodów wiązania się z drugą osobą nie powinni zapominać o szczerości. a jeśli już mamią kogoś nieistniejącym uczuciem i oddaniem, to niech się potem nie oburzają, że partner z czasem odpowiada podobnym wyrachowaniem.

zanim się będziemy zastanawiać nad wpływem polityków na nasze życie, zastanówmy się dlaczego w tylu dyskusjach o związkach pojawia się tak mało o uczuciach i budowaniu dobrych relacji, a tak dużo o podejrzliwości i braku zaufania. przecież to nie tylko "oni" są partnerami, od których się wymaga. "my" też.
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: nasza (siermiężna) rzeczywistość a związek

Katarzyna B.:

zastanówmy się dlaczego w tylu dyskusjach o związkach pojawia się tak mało o uczuciach i budowaniu dobrych relacji, a tak dużo o podejrzliwości i braku zaufania.

Bo to chyba zbyt abstrakcyjne się wydaje!:))))

Wiesz jak często się słyszy, że najfajniej się nie związywać?
Że jak masz dom, auto, zabezpieczony byt, dzieci wypuszczone w świat, to najlepiej mieć dochodzącego na wezwanie bojfrienda i nie cudaczyć ?

Na zasadzie: a to mało już miałaś kłopotów? Potrzebne ci następne?

I jak się upierasz, że jednak spotykać się z kimś tylko dla samego seksu, to jest .... no niezbyt ładne słowo jak na tak wczesną porę, to dostajesz łatkę.:)
I dobrze, jeśli "idealisty"!:))
Bo najczęściej sądząc po politowaniu malującym się na twarzy - chyba "wiejskiego głupka".
Marzena M.

Marzena M. Coraz mniej mnie
dziwi....

Temat: nasza (siermiężna) rzeczywistość a związek

Beata K.:
>> Czy stać nas w niepewnych czasach na związek, czy stać nas na
dzieci?

Jaki wpływ na nasze zycie mają nieudolni politycy?
I czy chemy im na to pozwalać?

jak dwoje ludzi chce stworzyć związek to ani trudne czasy ani politycy im w tym nie przeszkodzą
nawet w czasie wojny ludzie się ze sobą wiązali i mieli dzieci :-)

konto usunięte

Temat: nasza (siermiężna) rzeczywistość a związek

Marzena M.:
nawet w czasie wojny ludzie się ze sobą wiązali i mieli dzieci :-)
Z ust mi to wyjęłaś. I to przed 23:00 :))
Ja mój dobytek, przewoziłem do mojej przyszłej żony, podczas wojny. Koniec grudnia 1981 :) I to na sankach :)
Bo chcieliśmy stworzyć związek :)
Marzena M.

Marzena M. Coraz mniej mnie
dziwi....

Temat: nasza (siermiężna) rzeczywistość a związek

Jacek K.:
Marzena M.:
nawet w czasie wojny ludzie się ze sobą wiązali i mieli dzieci :-)
Z ust mi to wyjęłaś. I to przed 23:00 :))
Ja mój dobytek, przewoziłem do mojej przyszłej żony, podczas wojny. Koniec grudnia 1981 :) I to na sankach :)
Bo chcieliśmy stworzyć związek :)
ja miałam na myśli prawdziwe wojny a Ty piszesz o stanie wojennym który nie przesadzajmy nie był aż tak traumatyczym okresem

konto usunięte

Temat: nasza (siermiężna) rzeczywistość a związek

Marzena M.:
ja miałam na myśli prawdziwe wojny a Ty piszesz o stanie wojennym który nie przesadzajmy nie był aż tak traumatyczym okresem
Za młoda jesteś aby pamiętać :)

Czeslaw Kowalczyk

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

konto usunięte

Temat: nasza (siermiężna) rzeczywistość a związek

Beata B.:
Katarzyna B.:

zastanówmy się dlaczego w tylu dyskusjach o związkach pojawia się tak mało o uczuciach i budowaniu dobrych relacji, a tak dużo o podejrzliwości i braku zaufania.

Bo to chyba zbyt abstrakcyjne się wydaje!:))))
a mnie się wydaje, że w tym nie ma żadnej abstrakcji. jest za to brak równowagi pomiędzy oczekiwaniami wobec partnera i własną "ofertą"...
opisując partnera życzymy sobie żeby kochał, szanował, dbał i do śmierci przy nas stał. a w zamian co dostaje...? doszukiwanie się interesowności, nielojalności, zabezpieczania się, węszenie zagrożeń i zdrad...
panowie szukają kobiety, ale z góry zakładają że wszystkie to nieszczere, podłe materialistki dybiące na ich krwawicę i czas wolny. panie szukają mężczyzny, ale z góry wiedzą że każdy jest leń, niewierny i świnia...
i nawet jeśli rozumiem powody braku ufności, to jednak może należy zacząć od oceny tego co pozytywnego sami możemy wnieść do związku. żeby wiedzieć na jakiego partnera nas "stać". :)))

konto usunięte

Temat: nasza (siermiężna) rzeczywistość a związek

Katarzyna B.:
i nawet jeśli rozumiem powody braku ufności...
A ja właśnie nie rozumiem. I szczerze mówiąc, zdziwiło mnie Twoje zrozumienie.
Bo brak ufności, nie przychodzi z niczego a najczęściej z doświadczeń. Czyli to nie byłyby założenia, o te wszystkie brzydkie cechy, a pewność :)
Ps. I przepraszam, że obudziłem o tak wczesnej porze ale na ryby wychodzę :))Jacek K. edytował(a) ten post dnia 27.10.12 o godzinie 03:54
Anna Maria D.

Anna Maria D. Grafik komputerowy

Temat: nasza (siermiężna) rzeczywistość a związek

Jacek K.:
>
A ja właśnie nie rozumiem. I szczerze mówiąc, zdziwiło mnie Twoje zrozumienie.
Bo brak ufności, nie przychodzi z niczego a najczęściej z doświadczeń. Czyli to nie byłyby założenia, o te wszystkie brzydkie cechy, a pewność :)
Ps. I przepraszam, że obudziłem o tak wczesnej porze ale na ryby wychodzę :))
Ale jeszcze zależy czy chodzi o taką nieufność z góry narzuconą na wszystkich czy o nieufność w stosunku do partnera który faktycznie zawiódł. W tym drugim przypadku nieufność jest jak najbardziej uzasadniona.
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: nasza (siermiężna) rzeczywistość a związek

Katarzyna B.:
i nawet jeśli rozumiem powody braku ufności, to jednak może należy zacząć od oceny tego co pozytywnego sami możemy wnieść do związku. żeby wiedzieć na jakiego partnera nas "stać". :)))
I w drugą stronę również!:))

Jeśli wiesz, że stać nas na wypasionego tira, to nie zadowalajmy się wozem drabiniastym, bo będziemy rozczarowani, że ma nie taki udźwig, nie taką prędkość i moc.

Żeby się nie okazało, że wszystko pozytywne, które sami możemy wnieść do związku będzie nie tym, co druga strona zna i lubi. Na zasadzie, że z dobrej gliny może powstać arcydzieło, ale nie każdy jest artystą.:)
Marzena M.

Marzena M. Coraz mniej mnie
dziwi....

Temat: nasza (siermiężna) rzeczywistość a związek

Beata B.:

Jeśli wiesz, że stać nas na wypasionego tira, to nie zadowalajmy się wozem drabiniastym, bo będziemy rozczarowani, że ma nie taki udźwig, nie taką prędkość i moc.

jeśli kogoś naprawdę "stać na tego tira" to go ma.
istotne jest jeszcze to żeby mieć "właściwe prawo jazdy" ;-)
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: nasza (siermiężna) rzeczywistość a związek

Marzena M.:
jeśli kogoś naprawdę "stać na tego tira" to go ma.
istotne jest jeszcze to żeby mieć "właściwe prawo jazdy" ;-)
A także: odpowiednio utrzymane drogi, zachowanie innych użytkowników dróg, dostępny serwis i stacje paliw z odpowiednią jakością paliwa...

Tak wiele zewnętrznego rzutuje na udany związek, oraz współpraca tworzących go ludzi, że można między bajki włożyć iż wysiłek jednego "kierowcy" ma znaczenie.
Marzena M.

Marzena M. Coraz mniej mnie
dziwi....

Temat: nasza (siermiężna) rzeczywistość a związek

Beata B.:
Marzena M.:
jeśli kogoś naprawdę "stać na tego tira" to go ma.
istotne jest jeszcze to żeby mieć "właściwe prawo jazdy" ;-)
A także: odpowiednio utrzymane drogi, zachowanie innych użytkowników dróg, dostępny serwis i stacje paliw z odpowiednią jakością paliwa...
Tak wiele zewnętrznego rzutuje na udany związek,

kiepskiej baletnicy przeskadza rabek spódnicy ;-)

oraz
współpraca tworzących go ludzi, że można między bajki włożyć iż wysiłek jednego "kierowcy" ma znaczenie.

związek to duet a nie solówka
Beata Konczarek

Beata Konczarek interesuje mnie
praca wylacznie w
branzy opakowan

Temat: nasza (siermiężna) rzeczywistość a związek

tak motoryzacyjnie poleciałyście kobiety:))))
Sławomir Kuziak

Sławomir Kuziak I feel you...

Temat: nasza (siermiężna) rzeczywistość a związek

Anna Maria D.:
Ja myślę że jeżeli w trudach ktoś nam pomaga tzn. że jest to osoba z którą warto wiązać życie.
A czy Ty pomagałabyś swemu facetowi, gdyby siedział rok na bezrobociu, dawałabyś jemu kasę na fajki i kino? Nawet wtedy gdyby się załamał i robił awantury?
Czy utrzymywałabyś dom z własnej wypłaty?



Wyślij zaproszenie do